Od dzis wierze w cuda !!! - autoalarm ;)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Dzisiaj zostalem zdruzgotany opowiescia mojej zony Mianowicie powiedziala mi, ze dzisiaj bedac w olsztynie probowala uruchomic samochod i zdarzylo sie cos dziwnego. Ruszyla a tu patrzy ludzie jakos dziwnie sie za nia ogladaja. Jednoczesnie uslyszala jak "komus" wlaczyl sie autoalarm. Po chwili zauwazyla, ze to u nas w samochodzie wiec zatrzymala samochod i wyjela kluczyki wtedy autoalarm (syrena) sie wylaczyl. Odpalila i odjechala. Wszystko niby normalnie, ale teraz najlepsze - ja nie mam autoalarmu !!! Przynajmniej tak mi sie do tej pory zdawalo Nie mam wsrod przyciskow tego z "uciekajacym ludzikiem", nie zlokalizowalem rowniez syreny mimo, ze troche juz w samochodzie grzebalem Dodatkowo testy typu zamykanie i ryglowanie otwartych drzwi przynosily zadne efekty tzn. rygiel sie zamykal, ale nic sie nie wlaczalo i spokojnie moglem wsiasc do samochodu itp. W zwiazku z tym pytanie - czy ktos slyszal o czyms podobnym ? Czy to moze jakies niestandardowe rozwiazanie opla? A moze standardowe tylko ja jestem niedouczony. No i ostatnia mozliwosc, jesli uwazacie, ze to omamy sluchowe mojej Anetki to prosze mi to delikatnie zasugerowac

Pozdrawiam
  
 
Hehe. Może masz jakiś alarm jednak założony ino walnięty? Poszukaj dobrze
  
 
miklo - to by zanaczylo ze jest no ze tak powiem totalnie zakonspirowany ale na to wyglada. Ciekawe czy cos takiego jest jakims stosowanym w omach rozwiazaniem ?
  
 
no to ciekawa teoria mi przyszla do glowy, mianowicie jak nie ma uciekajacego ludzika to jest autoalarm a jak jest uciekajacy ludzik to autoalarmu nie ma, dziwna sprawa, czyli ten ludzik to sugeruje zlodziejowi aby uciekal i zostawil samochod w spokoju a moze jednak wlascicielowi sugeruje aby ni biegl do samochodu jak bedzie on kradziony bo i tak nim odjada, trzeba bedzie nad tym polemizowac przy jakims piwku
  
 
Okazja bedzie w pazdzierniku
  
 
jeśli to był dzwięk syreny alarmowej to ktoś założył swoje badziewie i nie dał ci pilota, jesli wył ci klakson to teoretycznei fabryczny, jest umieszczony po lewej stronie na podszybiu, wystarczy że zdejmiesz wycieraczki i ten plastik ochronny pod nimi, centralka autoalarmu na prawym przednim słupku zintegrowana z centralnym zamkiem, do IX 1995 na podczerwień po tym czasie radiowa na 433MHz
  
 
Gudzy, niestety moja żona też czasem słyszy coś , czego nie mówiłem i też wtedy jestem w konsternacji. W sumie to nawet przyzwyczaiłem się do tego. Może jednak alarm uruchomił się komuś obok, a zbieg okoliczności sprawił, że przy wyłączeniu Twojego auta ucichł. Nie wiem, jak Twoja żonka, ale moja, mimo iż długo już jeździ, miewa czasem jakieś lęki i zawsze w mojej podświadomości zachodzę, co się wtedy może wydarzyć. No, ale to u mojej żony tak jest, bez żadnych złośliwości, w kierunku Twojej. Reasumując, stawiam na przywidzenie (obym sie mylił, bo jeśli to nieprawda, to na zlocie jestem spalony )
  
 
no a co jeszcze z czujnikami ruchu na słupkach środkowych, nie widzisz czy masz?
  
 
Nic nie widze, opisz jak powinny wygladac i gdzie dokladnie masz zamontowane.
  
 
Arturro7 mo moja ma tak samo jak twoja ale tym razem jest wyjatkowo pewna tego co slyszala
  
 
Cholera, Gudzy nie mów jej przypadkiem o mojej sugestii, bo naprawdę jeśli ją na zlot zabierzesz, to mnie zastrzeli, albo co gorsza, omegę porysuje he he he
  
 
wiec jednak jakies badziewie, zona twierdzi, ze to na 100% nie klakson.
  
 
Arturro7 - nie ma obaw najwyzej pokaze ci jezyk to bardzo mila osobka
  
 
To przeżyję. A jeśli jest rzeczywiście taka miła, to pozdrów ją ode mnie. Do zobaczenia na piwie na zlocie