125 z napedem 4x4

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
wiem ze fso zrobilo prototyp na czesciach lady nivy
wie ktos czy mozna zdobyc plany konstrukcyjne
tego prototypu?? Kupie kanta Kombi moze byc bez silnika
tylko zeby blacha byla zdrowa
  
 
cześć gratuluje planów wiem tyle ze napewno taki projekt był ale napewno na ten temat dużo wiadomości Race_D posiada bo z tego co wiem też ma takie plany aby mieć takiego kanta.
coś o tym pisali z ostatnich numerów Motoru - o prototypach z FSO

Pozdrawiam
  
 
Cytat:
2005-09-01 23:32:53, Yanec pisze:
Race_D posiada bo z tego co wiem też ma takie







poki co tylko plany teraz i na wieki
  
 
Stoi w Norblinei w Warszawie. Ciekawe rozwiazanie, ale spora rzezba. No i zrobil sie mocny off-road jak sie na niego patrzym co ze wyklym standardowym oprzyrzadowaniem zewnetrznym nei wyglada zbyt ciekawie. Przydalyby sie bardziej masywne zderzaki i troche listew wykanaczajacych - wtedy wygladalby lepiej.
Zagladalem mu pod spod i musz epowiedziec, ze sporo dodatkowych wspornikow ma pod zawieszenie calego przodu. Generalnie pstra rzezba, do tego na starych czesciach (Niva), wiec chyba raczje nieoplacalna.
  
 
kant na niwie to nie jest dobry plan.

dobry plan to kant kombi na uazie.
laz ma rame. sciagasz bude uaza i nakladasz kabine kanta i gotowe.

chyba rozstaw kol bedziew pasowal.

do tego jakis dobry silnik, hamulce od lublina .,

wszystko tanie i mocne.
kozak
  
 
Cytat:
2005-09-02 05:40:17, Poramancza pisze:
poki co tylko plany teraz i na wieki


Gościu - wyjazd!

Plany są nader ambitne, ponieważ ja chce się wzorować na prototypie z Norblina i oprzeć układ jezdny o podzespoły z Nivy. Jedyną różnicą będzie napęd - seryjna jednostka OHV chyba średnio się nadaje do terenówki, toteż mam w planie diesla ~2.5, najlepiej doładowanego (Ducato itp ). Posadzenie budy na ramie jakiejś terenówki to IMHO pójście na łatwizne. Oczywiście porządne wzmocnienie całego nadwozia to (jakby oczywiste) pierwszy krok w tym projekcie...
  
 
Cytat:
2005-09-02 21:53:36, Race_D pisze:
Gościu - wyjazd! Plany są nader ambitne, ponieważ ja chce się wzorować na prototypie z Norblina i oprzeć układ jezdny o podzespoły z Nivy. Jedyną różnicą będzie napęd - seryjna jednostka OHV chyba średnio się nadaje do terenówki, toteż mam w planie diesla ~2.5, najlepiej doładowanego (Ducato itp ). Posadzenie budy na ramie jakiejś terenówki to IMHO pójście na łatwizne. Oczywiście porządne wzmocnienie całego nadwozia to (jakby oczywiste) pierwszy krok w tym projekcie...



rejs daj se siana. gadasz o wszystkim i o niczym. wszystko co kupiles stoi i gnije a jezdzisz rozpadajacym sie poldkiem...
  
 

  
 
Cytat:
2005-09-02 21:55:01, ZoLt4R pisze:
rejs daj se siana. gadasz o wszystkim i o niczym. wszystko co kupiles stoi i gnije


Bo to nie tak hop-siup jak zmiana silnika w Maluchu (), wszystko w swoim czasie...


Cytat:
a jezdzisz rozpadajacym sie poldkiem...


No jakoś Rajd Brodnicki ukończył bez strat w częściach, czego nie można powiedzieć o Twojej Padace. Zważywszy na fakt, że jechałem jako serwisówka zupelnie nie przygotowana na trasy tamtejszych dojazdówek to chyba krzywdy nie ma .
  
 
ale sie przegrzewa i nie ma uszczelki pod glowicom
  
 
Co nie przeszkadza mu jechać, także do Biedrony czy innych sklepów "spożywczych" .
Dobra, nie róbmy OT bo przyjdzie moderator i sie wykaże .
  
 
moderator sie wlasnie wykazuje