Jak wybic srube???

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
wziołem sie za wymiane sprezyn z tyłu, ale juz odkrecajac srube dolnego mocowania amortyzatora zonk, nie chce isc, no to wziołem i obciołem łeb, teraz pójdzie, nie...... nie idzie psiknołem miedzy tulej a srube WD40 i nic, nawet nie drgnie, prosze pomózcie musze zrobic auto tak zeby do 15 mogło jezdzic. jak ja wybic?
  
 
Komu i po co ten łeb obcinałeś ?????
  
 
juz po wszystkim, nie chciała wyjsc bo jakis idiota ja przyspawał, ciekawe kto jak od nowosci tam nic nie było robione. pewnie wspaniali inzynierowie forda. wrrrr
  
 
no właśnie to inżynierowie Forda wymyślili żeby nakrętka była przyspawana także odkręcasz śrubę i tylko ona wychodzi nakrętka zostaje
  
 
No to się nazywa dać ciała One są - tak jak juz pisano - oryginalnie przyspawane
  
 
Ale zdarzylo sie jush nawet ze na spawie puscilo i trza bylo spawac jeszcze raz zeby srube z nakretki wykrecic rdza wszedzie sie wbija
  
 
no tak ale w poradach zero jest napisane aby zciac łeb, wiec tak zrobiłem, a tu taki zonk.
  
 
no tak - ale łeb, a nie nakrętkę Ale spoko - ja jak odkręcałem to się mocno zapierałem, żeby złąpać ją z dwóch stron coby się nie kręciła... dopóki nie zorientowałem się, że jest przyspawana, to moje libido wzrosło że hej -> no mój stalowy uchwyt...
  
 
no ja sciołem łeb sruby nie nakretke, ale jak obciłem łeb, to trzeba było wykrecic reszte sruby z nakretki, a to juz nie było takie proste.