Problemy z 1,6 16v zetec

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam Prosze o opinie co moze byc przyczynatakich problemow
1.Odpalam na gazie,jak jest zimny to ok odpali a jak jest cieply jak nie odpali za 1 razem to trzeba dosc ostro krecici i wsiskac pedal gazu zeby ruszyl
2.Jak jest zimny czasem sie zwiesil 110-1500 obrotow przed skrzyzowaniem po dojechaniu spadna do tysiaca
Jak sie rozgrzeje czasem sie zwiesza na 1200 spada pozniej do 900 lub jak wrzuce na luzz spadaja mu obroty do 700
3.Czasem si zdarzy ze wskazuwka temperatury silnika zacznie nie pokazywac a zaraz wskoczy i pokazuje temperature
4.Duzo pali 14 litrow w miescie potrawi wiasc na niemam ciezkiej nogi
Instalacja brc
Pozdrawiam
  
 
regulatro orotów biegu jałowego (krokowiec), sonda lambda albo jej sterownik...
  
 
jak to sprawdzic?
i jaka cena jest tego sterownika? mozna go regulowac jakims urzadzeniem?czy trzeba wymienic?
Pozdrawiam
  
 
co do tych obrotow zawieszajacych sie przed skrzyz to normalka. jak Cie to wkurza to odlacz czujnik predkosci i beda normalnie spadaly.co do temp to albo czujnik do wymiany(w obudowie termostatu) albo jakies kabelki niestykaja.


[ wiadomość edytowana przez: maciek701 dnia 2005-09-08 11:53:41 ]
  
 
Ma chyba podobny problem- mniej wiecej. Z rana jak jest zimny to pali ciezko i obroty spadaja ponizej 500. Jak sie rozgrzeje to jest ok- nie schodzi ponizej 1000. Magik od elektroniki przeczyscil wtryski, zmienil filtr benzyny silnik krokowy preczyscil i chodzi lepiej- przynajmniej nie asnie mi.
Ale ponizej 1000 schodzi i sie trzesie- tak jak by zaraz mial zgasnac. Ale jak go rozgrzej to nic takiego nie ma.
  
 
A i jeszcze jak Maciek701 powiedział - czujnik prędkości pojazdu. Do tego jeszcze może dojśc zawór odpowietrzania skrzyni korbowej lub przewodu łączące go z kolektorem dolotowym (tylko to ostatnie nie pasuje mi do zwiększenia spalania). Duże spalanie może być spowodowane tym, że komp przełącza Ci się w tryb awaryjny, bo masz zwalony jakiś czujnik. Trzeaby zczytać błędy: przed '95 - samemu, po '95 w warsztacie.