Problem z odpalaniem; chyba pompa?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Nie długo po zakupie, 2 m-ce temu Oma nie chciała nam odpalić na benyzynie. Musielismy odpalić w trybie awaryjnym na gazie i zawieść do mechesa. Najpierw czyszczenie pompy, a za kilka dni wymiana pompmy. Wszystko było OK. W wakacje przejechaliśmy nie więcej niż 4 tyś. km i wczoraj znowu ten sam problem. Nie chciała odpalić na benzynie. Zawiozłem do mechesa i na razie czekam co mi powie. Mało jeszcze znam mechesa i nie wiem czy mnie nie będzie walił w rogi. Czy ktoś miał podobny problem???
 
 
Jeżeli faktycznie mechanik wymienił ci pompe to dalej może być to pompa(nowa) ,ponieważ napewno nie masz zrobionego odcięcia pompy paliwa na gazie i gdy jedziesz na gazie pompa cały czas pracuje ,nawet ciężej niż na benzynie bo pod większym ciśnieniem.Przy montarzu gazu powinno się zrobić odcięcie pompy ,ale jest to dodatkowy koszt i czas dla montera ,a ma on w dupie że po roku pompa się zatrze.
  
 
to jak to jest z odcinaniem pompy?
nie może chodzić tak sobie, i pompować paliwka które wraca kanałami powrotnymi do baku?
czy zakładasz że Nicodem jeździł bez beny w baku?
  
 
Cytat:
nie może chodzić tak sobie, i pompować paliwka które wraca kanałami powrotnymi do baku?



Oczywiscie, ze moze... a nawet powinna.
  
 
pytałem bo już głupieję momentami jak czytam różne wypowiedzi (nie żebym coś miał do tego co napisał autoseba)...
u mnie żadnego odcięcia nie ma, i jakoś to sobie chodzi
  
 
Oczywiście że może ,ale nie musi bo drastycznie skraca się jej żywotność niż w przypadku jazdy na benzynie - wiem z doświadczenia ,a odcięcie w niczym nie przeszkadza (dodatkowy przekaźnik do przełączania między gazem a benzyną ) nie trzeba nic dodatkowo przełączać . Nie każdy wtrysk ma powrót do baku .


[ wiadomość edytowana przez: autoseba dnia 2005-08-31 12:20:55 ]
  
 
hm, to co sie dzieje w momencie puszczenia gazu i odciecia wtrysku?
  
 
Cytat:
2005-08-31 12:19:24, autoseba pisze:
Nie każdy wtrysk ma powrót do baku .



??? Jakiś przykład ???

pozdr, Robert
  
 
hm, tak sobie mysle - clio mojego dziadka nie mialo powrotu do baku...
bo wezyk byl gdzies przerwany i wacha leciala w atmosfere, spalanie 25l/100km
  
 
Nie musi być powrotu do zbiormika - Pompa ma powrót nadmiaru i utrzymuje tylko ciśnienie do ust. wartości ,a reszta wraca przez zaworek w pompie do zbionika.Przykładu nie podam bo poprostu nie pamiętam jest to żadkość ,ale spotyka się.


[ wiadomość edytowana przez: autoseba dnia 2005-08-31 12:53:40 ]
  
 
Skoro to jest zadkosc to raczej zadko rowniez zachodzi potrzeba odcinania pompy.
  
 
Oczywiście jeżeli ktoś nigdy nie miał problemu z pompą ( ja osobiście w poprzednim samochodzie też nie miałem odcięcia i mi to nie przeszkadzało) to jest to dla niego dziwne ,ale sporo ludzi przyjeżdza do mnie z uwaloną pompą w sam. na gaz i razem z wymianą pompy robimy odcięcie i już później nie było żadnych problemów.
  
 
Cytat:
2005-08-31 12:45:24, autoseba pisze:
Pompa ma powrót nadmiaru i utrzymuje tylko ciśnienie do ust. wartości ,a reszta wraca przez zaworek w pompie do zbionika.


To co to za różnica dla "obciążenia pompy"?
Jakiś urban legend mi tu zajeżdża.

pozdr, Robert
  
 
Akurat umiejscowienie powrotu nie ma tu znaczenia głównie chodzi o to że pompa na gazie pacuje pod najwyższym ciśnieniem non stop (brak pracy wtrysków) i jeszcze dochodzi tutaj praca na resztach paliwa w zbiorniku ,bo większość myśli po co paliwo skoro jeżdzę na gazie ,ale to właśnie paliwo w zbiorniku smaruje pompę.


[ wiadomość edytowana przez: autoseba dnia 2005-08-31 13:02:46 ]

[ wiadomość edytowana przez: autoseba dnia 2005-08-31 13:04:19 ]
  
 
miałem podobny problem nie odpalała na benzynie.Jeżeli słychać pompę po włączeniu zaołonu masz zapieczone wtryski.Zalać dobrą benzyną z jakimś dodatkiem do czyszczenia i w trasę tak do 100 km.Powinno pomóc.
  
 
Dzięki.
Okazało się, że to przkaźnik pompy. Po prostu, gdy wymianiałem 2 miechy temu pompę facet uznał, że jeszcze pochodzi ten przekaźnik. No i pochodził i dokonał swego żywota. Drobiazg, ale upierdliwy. Właściwie mógłbym jeszcze długo odpalać bezpośrednio w tyrybie awaryjnym na gazie i nic by się nie działo. Dopiero po dłuższym czasie takiego stanu rzeczy jakaś mambrana byłaby do wymiany. Nie zapamnientałem jaka, ale mogę spytać jeźli kogoś to interesuje.
A co do odcięcia pompy na gazie, to spytam mechesa. Ciekawe co powie.
Chyba uczciwy ten meches, bo zrobił mi dziś kilka rzeczy i skasował nie dużo. Zobaczymy. On sam ma Omesię A - sedan. Fajna sztuka.
Pozdro i jeszcze raz dzięki za odzew
 
 
Cytat:
czy zakładasz że Nicodem jeździł bez beny w baku?


Cały czas dbam o to, aby mieć przynajmniej 20 litrów benzyny w baku. Bez benzyny zapiekł bym pompę na amen. Moja instalacja startuje na benzynie, a potem gdy dodaję trochę gazu (2000-3000 obrotów) przeskakuje na gaz.

 
 
A ja bym się zgodził z kolegą @autoseba
A przy okazji @autoseba co myślisz o regulatorze ciśnienia paliwa,pisałem posta w tym temacie

http://motonews.pl/forum/?op=fvt&t=106781&c=0&hq=nz+benzynie&f=9

tak jak wyjaśnił mi jeden mechanior co sądzisz?
  
 
No mi właśnie szwankuje regulator ciśnienia paliwa odkąd mam Ome.Po dłuższym postoju musze go dłużej kręcić,natomiast gdy zgasze silnik i odpalam od razu ponownie to łapie momentalnie.
Coś mi nie trzyma ciśnienia paliwa i będe go musiał wymienić.
  
 
Przy uszkodzonym regulatorze ciśnienia autko chodzi bardzo ładnie na niskich obrotach ,a na wysokich zaczynają się cyrki.Można sprawdzić poprawność ciśnienia specjalnym przyżądem ,ale jeszcze mi się niezdażyło żeby jakiś był uszkodzony .W samochodach na gaz jeżeli auto chodzi bardzo kiepsko na benzynie na wolnych i wysokich obrotach w 90% przypadków mamy do czynienia z zapieczonymi wtryskami i nawet przy zaciskaniu przewodów bedzie widoczna różnica.Zdarza się to tak często że nawet zakupiłem specjalistyczną myjkę ultradzwiękową do wtrysków, oczywiście nie wszystkie ożywają po takim zabiegu ,ale się opłaca.Po czyszczeniu auto zachowuje się na benzynie bardzo pięknie aż trudno uwierzyć.Niestety nie ma uniwersalnego sposobu sprawdzenia wtryskiwaczy jedynie czyszczenie lub wymiana da nam jednoznaczną odpowiedź.