Walek sprzeglowy - rzemioslo vs sklep

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
taki dylemat - ktory kupic? cena 16 vs 30 zl. g sprzedawcy nie ma co przeplacac....a jak radze Xperci?
  
 
ja bym bral only fiat/lancia
  
 
Hmm kupisz rzemiosło i jak bedziesz jeździł, to bedziesz sie zastanawiał cały czas gdzie jest haczyk... Aż w końcu jebnie ja sie nauczyłem, że produkty rzemieślnicze są czasami tak gówniane, że sie w głowie nie mieści -> głupi przykład bęben, który powinien być okrągły jest owalny
  
 
ja bym tam wolal tylko lancia ...

jak dziczysz to fabryka jak nie i szkoda ci 3 piw to rzemioslo
 
 
cena niegra roli - to nie majatek. dzieki za opinie
  
 
Pat ja sie przekonalem, ze do skrzyni nie ma co kupowac rzemieslniczych rzeczy, zwlaszcza do swapa, bo krotkie zycie ma wtedy skrzynia
  
 
O TAK
  
 
rzemisolo w swapie to juz w ogole szybko umrze...
  
 
a co lepiej kupić adidasy markowe za 30 zł czy airmaxy za 16zł
  
 
Cytat:
2005-09-08 18:58:10, kszlakrider pisze:
a co lepiej kupić adidasy markowe za 30 zł czy airmaxy za 16zł


Adasie za 30 pln'ów???
  
 
no jak markowe (znaczy made by Marek) to ja bym na twoim miejscu się za długo nie zastanawiał...
  
 
Ja bym sie nie zastanawial tylko fabryka,juz sie przekonalem raz na rzemiosle i mam dosyc taniej lipy.Pozdro
  
 
Cytat:
Pat_kdb
F&F MEMBER

126p
Bytom



Wysłany: 2005-09-08 17:28:37 Powiadom o tym poście #1625807 ^

cena niegra roli - to nie majatek. dzieki za opinie



Skoro cena nie gra roli, to w jakim celu pytasz ?
bo to ze rzemioslo jest gorsze od oryginalu to juz przeciez dogmat (sprawa niepodwazalna, he he)
pozdro!!
  
 
no w tym przypadku niegra bo to nie jest roznica w setkach. pytalem czesciowo z ciekawosci a czesciowo dlatego ze na panstwowe trzeba 3 dni czekac..
  
 
a walek sprzeglowy w ASO fiata kosztuje 43,21 zł
  
 
Ja mam półosie do skrzynie jakieś za 30 zł sztuka i jak juzdze od pazdziernika to jeszcze ani razu nie ukreciłem kielicha i skończyły się kłopoty z kapaniem oleju. Ale problem kielichów z głowy to tera przeguby -tak to juz jest.
  
 
taaakk? to daj wujkowi puchaczowi na 10 minut i juz nie bedziesz mial problemow z tym ze od pazdziernika nie mozesz sobie poradzic z polosiami ja raz mialem przyjemnosc z polosiami rzemieslniczymi i mialy pol godziny.zonie do malca moze bym wstawil ale do rajdowki...a walki sprzeglowe to juz w ogole...ten wieloklin jak widzialem rzemieslniczy to nieraz jakby dlutem robili.bierz tylko fabryke
  
 
a ja kupilem rzemieslincza....tak mi koles w sklepie powiedzial.. okazalo sie ze to jakas wzmacniana panstwowa wersja. jezdizlem na niej 3 lata...teraz przy remoncuie skrzyni zarówno wileoklin jak i miejsce gdiepracuje uszczelniacz prawie jak nowe...