MotoNews.pl
  

Warto zakladac gaz w 2.6 ?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
mam pytanko do uzytkownikow autek z silnikiem 2.6
czy warto zalozyc do omesi gaz ???
  
 
Witam

Polecam korzystanie z wyszukiwarki - był ten "nieśmiertelny" temat przerabiany wiele razy. Np. http://motonews.pl/forum/?op=fvt&t=8353&hq=gaz&f=9&m=flat.

Pozd.
  
 
ok serdeczne dzieki
  
 
Jeśli masz zamiar wydawać 2 razy więcej na paliwo, to nie zakładaj gazu... heheh.... Ale znając apetyt 2.6, zrobisz to szybko :
Na poważnie - raczej nie ma przeciwskazań co do instalki w 2.6 R6- oczywiście musi być odpowiednia i założona przez znający się na rzeczy warsztat.
ps.przeglądając posty o gazie zwróć uwagę, że silniki starych omeg (rzędowe 6-cyl) są zgoła odmienne od tych z "B" (V6) - to inna bajka jeśli chodzi o gaz....
  
 
Osobiście nie mam założonego instalki gazowej ale sądzę że to tylko kwestia czasu niemniej uważam na podstawie własnych spostrzeżeń i opinii kolegów, że dobrze założona instalacja potrafi oddawać usługi na tym samym poziomie co zasilanie benzyną. A rachunki są naprawdę niższe.
  
 
Witam.
Ja mam założony gazior w 2.6..I nie żałuje.Troche musiałem z nim powalczyc ale teraz jest nienagannie.
Zreszta nie ma co sie zastanawiac..wystarczy to przeliczyć bez wzgledu na to jaka jest pojemnośc i spalanie autka.To jest przeciez oczywiste.Gaz jest tani..

Pozdr

Bast

  
 
Witam

pewnie (jak to zawsze bywa w kwestji gazu ) naraże się posiadaczom instalacji , ale zawsze podkreślam jeżeli jeździ się okolo 1000 km miesięcznie to nie warto ponieważ koszt instalki ( mówię o takiej przy ktorej nie trzeba bedzie perzepływomierza zbierać z ulicy po 1 wystrzale i wypalony gaz zwraca się dopiero po 3 latach ( ołówek,kalkulator,zakres matematyki 2 klasa szkoły podstawowej ) a raczej posiadacze OMEGI mod A myślą już o zmianie autka na przynajmniej B,jak nie C . No chyba że Ktos lata po 100000 rocznie wtedy nie ma o czym mówić !!

Pozdrawiam
Edmund Dantes
  
 
Hmm tu się zgadzam z moim przedmówcą. Zimna matematyczno ekonomiczna kalkulacja tak to określa i jest to zgodne z prawdą. Niemniej spojrzeć można na aspekt psychologiczno-moralny. jak się gość czuję placąc za tankowanie na fulla 240 zł a 115 zł. Efekt pierwszorzędny. Nikt nie rozpatruje i nie liczy na jakim etapie zwrotu zainwestowanej kwoty się znajduje obecnia. Element psychologii tłumu. Generalnie: ZAKŁADAĆ!!!!!!!!!!!!!!
  
 

WITAM

Ja mam gaz w swojej 3,0 I nie narzekam. Niemiałem jeszcze z nim żadnego problemu. Pali mi około 12-14 litrów. :yes

Pozdr...........
  
 
ja mam gaz w moim 2,6 i 3,0 24V. i cos dodam. jesli chodzi o dual ram. to lepiej sprawdź 3 razy czy masz wszystko w porządku jesli chodzi o zaplon... ( czujnik polozenia walu tez jest wazny, pozniej cala elektryka wysokiego napiecia.) bo jak bedzie cos nie tak to bedzie kichał... a kichniecie w dualram 2.6 to juz cos... 3x doświadczyłem a dolot dluugi dluzszy od 3.0se. ale daje rade jesli chodzi o gaz. spala moze ze 2 litry wiecej niz paliwa. a ile taniej. jak do niemiec w trase na autobahnie jade 600km to mi 65 litrow starcza gazu. a ile by to bylo paliwa... $$$ oplaca sie
  
 
Witam
W odpowiedzi na to co Edmund Dantes pisze : "jeżeli jeździ się okolo 1000 km miesięcznie to nie warto"
Uważam że pierwsz rzecz przy instalacji gazu to roczny przebieg ale druga to to ile się jeszcze danym autem zamierza jeździć. Człowiek musi kulać się nim minimum do wyrównania kosztów.

Im większe spalanie tym szybszy zwrot nakładów poniesionych na instalację (uwzglednić jeszcze trzeba koszt instalki i gazu). a przypuszczam że 2,6 pali sporo.
Z własnego doświadczenia wiem że gaz opłaca się założyć nawet w takim maluchy jak SC (tylko czas zwrotu jest dłuższy). Inna rzecz że wówczas człowiek o wiele częściej wypuszcza się gdziekolwiek - wiadomo taniej to więcej jazdy.
Prowadziłem dokładne spisy kosztów jakie ponosiłem a propo gazu i połączone z kalkulacją spalania na benzynie pokazały że:
SC wyszło na zero po 20 000 tys przebiegu na gazie
Omega B 2,0 8V po 15 tys przebiegu.
Później zaś jedzie się na plus tz powstają oszczędności

PZDR i polecam gaz
Vincent
  
 
Witam

Dodam tylko do tego co napisał mój Szanowny Przedmówca , że 15000 tys to bardzo optymistyczny przebieg i instalacja za najwyżej 1600 zł ( zwariowałem i przeliczyłem jeszcze raz moje poprzednie wyliczenia i nijak nie chce być inaczej ) , a z tego co pisze Szanowne Grono Użytkowników gazu to instalki ( te nadające się do OMEGI zaczynają się od 3000-do 4000 tys złotych ) a więc robi się już 30000 tys i więcej kilometrów . Naprawdę nie piszę tego zaczepnie , ani żeby uchodzić tu za "mistrza swiata" chodzi mi jedynie o uczciwe podejście do zagadnienia . Piszę też jakoby z własnego podwórka ( robię OMEGĄ rekreacyjnie 10000 tys. rocznie i to nie na własnym paliwie , ale i tak nie założyłbym gazu do 10 letniego auta , ponieważ się to po prostu nie opłaca ( wcześniej je sprzedam) . Nie piszę tu rownież o kosztach typu ( osprzęt kable,świece czujniki , sondy lambda, i 100tys innych elementów o których co rusz Piszą na forum Właściciele pojazdow zasilanych gazem ) oczywiście wszystkie te elementy mają prawo psuć się i na benzynie , ale jakoś dziwnie często przewijają się one w postach użytkowników gazu ( może takich na forum jest zdecydowana wiekszość ??? ) Nie jestem przeciwnikiem gazu ( podkreślam to jeszcze raz Poewnie gdybym miał OMĘ z rocznika 1997 i młodszą to bym się zastanowił idzie Unia może coś się za rok ruszy .... Przemyślenia pozostawiam Wam Szanowni Koledzy

Pozdrawiam
Edmund Dantes
  
 
Witam
Uważam że bardzo wiele zależy od samej ceny gazu.W Szczecinie w tej chwili litr kosztuje mnie 1,19. Wiem z tego co jeżdżę przez Polskę że cena dochodzi grubo powyżej 1,5 zeta. Więc już w tym momencie powstają znaczące różnice w kosztach. Ceny instalacji też mają duże znaczenie. Ja montowałem za 2500 (butla jest w kole więc podniosło to cenę o 300 zeta. Odpukać nie miałem jeszcze żadnych problemów ale wiadomo każda sytuacja może być inna.
Decyzja o założeniu gazu zależy od każdego z nas. Ja jestem zadowolony więc polecam ją innym ale........

I w tym momencie pozdrawiam Szanowne grono klubowe
  
 
pewnie ze warto sam zalozylem oklolo 2 miesiace temu i wcale nie byla to instalka za 3000 zl tylko taka za 1600 zl i dziala jak narazie poza drobnymi kilkoma strzalami nic sie nie dzieje a napewno nie tak odrazu po pierwszym strzale pada przeplywomierz to jakas bajka


ps. jedno o czym napewno w 2.6 nalerzy pamietac to zniana tego ladnego plastikowego kawalka dolotu z cyferkami 2.6 na cos metalowego bo przy ewentualnym strale morze narozrabiac a niedaj boze jeszcze zassac jakis kawalek tego do silnika (oczywiscie jesli sie rozwali a moze )

  
 
Drus.Tak sobie czytam i dochodze do wniosku ,że chyba za tym Twoim tzw."plastikiem z cyferkami"ktoś Ci nie założył klapy przeciw wybuchowej.Jezeli jest ona założona w odpowiednim miejscu to nie ma prawa rozerwac tego i owego...


Pozdr.

Bast
  
 
klapa jest ale i tak rozleciaBo si
  
 
przeczytałem co napisał bzyk21 "spalanie 12-14 l/100"

????????????????? w 3.0 ????????????? LPG ??????????

brachu powiedz gdzie i jak ty jeździsz??????

MV6 15l/100 to standard (benzyna!!). Jak jeździłem na C20NE w kombi na benie łykała 12, po założeniu LPG ledwo mogłem ją utrzymać w 17l , poracha (instalka za 2500PLN oczywiście wyregulowana jak Bóg przykazał, a nie dla emeryta) no i osiągi zbladły. Jak zapytasz uczciwego gazownika, ile łyknie silnik 3.0 na LPG to nie obieca ci spalania mniejszego niż 20 - 25l/100. Problem polega na tym, że przyzwyczajenie do pewnego stylu jazdy na benie wymusza mocniejsze ugniatanie pedału na LPG.

Stąd właśnie pytanie: jak trzeba jeżdzić na LPG, żeby auto palło mniej niż na benie ???????????

P.S.
bestii nie zagazuję i koniec - wolę jeździć mniej, ale z pełną frajdą (mówię to mając doświadczenia z posiadania 2 aut zagazowanych, w których oczywiście instalki się zwróciły i nigdy nie było kłopotów technicznych w stylu strzały itp)..........

pozdro

  
 
Mam gaz w X25XE od roku. Przejechałem już 23 000 km. Z moją instalacją ( tradycyjna z podziałem na dwie strony silnika ) nie odczuwam znaczących różnic między jazdą na benzynie a na gazie. Nawet nie pamiętam ile paliła omesia benzyny ale na pewno nigdy nie było to mniej niż 11 litrów na 100km ( oczywiście bez szaleństw ). Teraz na gazie nie patrzę na spalanie i cisnę kiedy tylko mam na to ochotę i wiem że na 35-u litrach gazu ( poniżej 50-u zł ) przejeżdżam od 230 do 330 km. Ocenę zostawiam wszystkim czytającym.
Pozdrawiam
  
 
A ja obecnie na 12 litrach benzyny przejezdzam 200km. I to w miescie !!
  
 
Owszem jak kogoś stać na benzynę to jego sprawa. Gaz jednak sprawia że auta takie jak Omega zwłaszcza z większymi silnikami stają się dostępne dla ludzi z mniej zasobnym portfelem. Ja sam gdybym nie miał wcześniej SC na gaz nigdy bym nie zdecydował się na tak duży a więc i paliwożerny samochód i pewnie dziś kulałbym się Astrą 1,4 .
Reasumując benzyna ok jak ktoś nie liczy się z kasą bądź też paliwo to wrzuca w koszty prowadzenia działalnosci gospodarczej.
Instalacje gazowe rozwinęły się m. in w Holandi a więc kraju ludzi którzy umieją liczyć i zarabiać pieniądze oraz szanować je więc dlaczegóż nie mamy brać przykładu z bardziej zaradnego społeczeństwa
PZDR Vincent