Rozszczelniona chłodnica ...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
... warto lać jakieś tam uszczelniacze czy kupić nową
rozszczelniło mi się na łączeniu aluminium - plastik
  
 
Proszek za 5 zł załatwi sprawę......umnie trzy lata temu aż para szła , wsypałem proszek i do dzisiaj suchutko
  
 
Cytat:
2005-09-15 19:58:21, lebow pisze:
Proszek za 5 zł załatwi sprawę......umnie trzy lata temu aż para szła , wsypałem proszek i do dzisiaj suchutko



ciekawe jak działa taki proszek , bo przecież kanały cłodzące w silniku tez może zatkać
  
 
Ten proszek działa w miejscach wycieku, podobnie jak płyny uszczelniające do do dętek lub opon.
  
 
Miro tak BTW fajny masz opis "pogromca RS-owych żarówek"
  
 
Cytat:
2005-09-15 19:36:45, mss pisze:
.... rozszczelniło mi się na łączeniu aluminium - plastik




podjedz do jakiegos fachmana od chlodnic to ci takie rozszczelnienie naprawi, moze wystarczy tylko dogiac te aluminiowe zaciski...
  
 
Cytat:
2005-09-15 20:38:38, mss pisze:
Miro tak BTW fajny masz opis "pogromca RS-owych żarówek"



To dzięki przepalonej żarówce w reflektorku Arteckiego RS-a, nikt nie wiedział jak to uczynić ale po kilkunastu (może kilkudziesięcu) podejściach i tym razem daliśmy radę.
  
 
proszek reaguje z powietrzem ale........ wielkość dziury ma też znaczenie
  
 
za 90 zl bym sie nie bawil w klejenie
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=64159147
Aukcja nie jest moja ale przypadkiem ja zauwazylem na alegro
  
 
Cytat:
2005-09-15 21:04:25, Miro pisze:
To dzięki przepalonej żarówce w reflektorku Arteckiego RS-a, nikt nie wiedział jak to uczynić ale po kilkunastu (może kilkudziesięcu) podejściach i tym razem daliśmy radę.



no wiem ja tez próbowałem ale nie dałem rady

a co do chłodnicy to zobacze jak to u mnie jest , pewnie będzie trzeba wyciągać
  
 
spawanie abo inna zdrowa
  
 
mialem tak samo jak autor.
Powód - zagotowałem płyn bo nie działał wyłącznik termiczny. Dolewałem bo stwierdziłem że żadnego syfu nie wsypię (nowiutka pompa). Dolewałem w sumie 5 liter za 6 miesiecy ale coraz mniej szło i przestało wyciekać. Dzisiaj nic zero ubytku tak że faktycznie uzbrój się w cierpliwość lub poprostu dognij te klamerki. NIC NIE SYP. Jak już coś to żelatynę ŻARTOWAŁEM.
Powodzenia.
  
 
Cytat:
2005-09-16 14:45:18, marcin1976 pisze:
mialem tak samo jak autor. Powód - zagotowałem płyn bo nie działał wyłącznik termiczny. Dolewałem bo stwierdziłem że żadnego syfu nie wsypię (nowiutka pompa). Dolewałem w sumie 5 liter za 6 miesiecy ale coraz mniej szło i przestało wyciekać. Dzisiaj nic zero ubytku tak że faktycznie uzbrój się w cierpliwość lub poprostu dognij te klamerki. NIC NIE SYP. Jak już coś to żelatynę ŻARTOWAŁEM. Powodzenia.



już nasypałem a pozatym mi coraz bardziej leci
zobaczymy co będzie
  
 
dobra poddaję sie skoro sypałes i leci (ale po jakim czasie -daj mu dzień szansy) albo kup używaną -zawsze mozesz trafić na jeszczewieksze badziewie przyokazji zmienisz płyn bo raz na dwa lata by sie przydało a wsponę ze jak zatkałem dziurę proszkiem to po wymianie płynu te mi zaczeło ciec własnie na łączeniu z boczym plastikowym zbiorniczkiem 9 przed tem ciekło na otarciu kanału ) więc znów dosypałem coś koło 1 łyżeczki -dzień czasu i sucho
  
 
Cytat:
2005-09-17 13:22:38, lebow pisze:
dobra poddaję sie skoro sypałes i leci (ale po jakim czasie -daj mu dzień szansy) albo kup używaną -zawsze mozesz trafić na jeszczewieksze badziewie przyokazji zmienisz płyn bo raz na dwa lata by sie przydało a wsponę ze jak zatkałem dziurę proszkiem to po wymianie płynu te mi zaczeło ciec własnie na łączeniu z boczym plastikowym zbiorniczkiem 9 przed tem ciekło na otarciu kanału ) więc znów dosypałem coś koło 1 łyżeczki -dzień czasu i sucho




yyy... sorki źle zrozumiałeś , ta moja odpowiedź to była tak jakby dwa w jednym , to że nasypałem , a druga odpowiedź że przed nasypamien leciało i leci co raz bardziej,
no ale już zrobiłem około 800km i na razie spoko płynu nie ubywa i nie ma plam na asfalcie
  
 
Zapomnij o proszku, czesto jest jeszcze gorzej. Zapomnij o uzywkach
  
 
nowa chłodnica 213pln z gwarancją. Nie polecam używek, a proszku unikam jak ognia (po kilku tyś. do wymiany nagrzewnica, pompa, chłodnica, termostat, płyn i czyszczenie całej instalacji). Koszt wychodzi tak lekko 500pln, a proszek i tak pozostanie w układzie i będzie Ci zapychał termostat i kanąły w głowicy...
  
 
Cytat:
2005-09-20 07:26:10, surec pisze:
nowa chłodnica 213pln z gwarancją. Nie polecam używek, a proszku unikam jak ognia (po kilku tyś. do wymiany nagrzewnica, pompa, chłodnica, termostat, płyn i czyszczenie całej instalacji). Koszt wychodzi tak lekko 500pln, a proszek i tak pozostanie w układzie i będzie Ci zapychał termostat i kanąły w głowicy...



To ja mam chyba jakiś wyjątkowy okaz, proszek sypałem 4 (słownie cztery) lata temu a wymieniłem tylko termostat w tym roku.
  
 
Pozazdrościć
  
 
Cytat:
2005-09-20 07:26:10, surec pisze:
nowa chłodnica 213pln z gwarancją. Nie polecam używek, a proszku unikam jak ognia (po kilku tyś. do wymiany nagrzewnica, pompa, chłodnica, termostat, płyn i czyszczenie całej instalacji). Koszt wychodzi tak lekko 500pln, a proszek i tak pozostanie w układzie i będzie Ci zapychał termostat i kanąły w głowicy...



wiesz może to padło wszystko na raz tak jak u mnie. Przed wsypaniem proszku padł mi termostat, pompa, czujnik temp.