Po wymianie pompy paliwa....

No właśnie czy trzeba jeżdzić trochę na benzynce żeby dotrzec pompe paliwa? bo spotkałem różne opinie jedi mówia że trzeba pojeżdzić inni że nie....

Cytat:

2005-09-22 22:35:56, SebaE pisze: ....."jedi mówia że trzeba pojeżdzić....

I dlatego JEDI występuje tylko w bajkach ....

Oczywiście że BZDURA !!
.....pompa paliwa pracuje cały czas ...niezależnie od tego czy jeździsz na LPG czy na inkszym "wodorze"...no chyba że masz instalację spapraną jakimś rzemieślniczym odłącznikiem do cudownych zabezpieczeń pompy przed umyślnie nieumyślnym zjaraniem

Cytat:

2005-09-22 23:22:23, SebaE pisze: Nie no jasne że pracuje cały czas, ale spotkałem się z opinią że nowa pompe tzrba pojeżdzic na benzynce żeby trochę popracowała faktycznie pompując paliwko do "jeżdzenia"

Dżizus kurwa ja pierdolę!!.../jak mawia jeden z naszych Sławnych Kolegów Klubowych / ......jak chcesz słuchac bajek to polecam Andersena albo braci Grimm !!.....są o NIEBO lepsi !!

Cytat:

2005-09-22 23:46:26, Andi_K pisze: Bogdan !! ales Ty nerwowy, przeciez trzeba najpierw pierwsze 5-7 tys km po wymianie pompy przejechac na Pb zeby ja dobrze dotrzec

a najlepiej docięra się ją gazem (ziemnym oczywiście)

eh poniewaz ide spac i nie bede juz dzis czytal jak bodzio bluzga to powiem ze...u mnie trzeba bylo docierac pompe tzn u mnie pracuje na lpg wiec nie jezdzilem na pb specjalnie w tym celu ale..faktem jest ze po wsadzeniu nowej przez jakis tydzien czasu lekko wyla..no moze przesadzam ale pracowala na tyle glosno ze wiedzialem ze dziala az chcialem ja do sklepu oddawac..ale zanim sie zebralem to pompa sie wyciszyla i wszystko jest od tego czasu git) dodam ze to nie byl zaden zamiennik..dokladnie taka jaka wyjalem taka wsadzilem..made in usa

bosz..o jakim demontazu mowa?? ktos chcial demontowac pompe zeby ja dotrzec?? eh pijany jestem to mi sie cos literki przestawiaja..aaa chyba ze ktos mowil o docieraniu np paierkiem sciernym