Czy mial ktos jazdy z klima??

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
bo to juz kolejna rzecz ktora mi pada- a mam auto od 2 miesiecy
wiec zacznijmy od poczatku:
jenego dnia klima dziala
nastepnego wlaczam - kontrolka przy przycisku sie zapala , ale nawet nie "czuc" zeby sprezarka obciazyla silnik ,
pomajstrowalem ,postukalem- nic
, wymienilem bezbiecznik ( ale stary wygladal na dobry- i byl na 99% dobry bo sprawdzilem omomierzem) wlaczam , czuc odpalenie sprezarki, z zewnatrz nic nie slycha c, ale w kabinie jakby lekkie syczenie ...
mija nastepn noc , wlaczam klime - znowu zero reakcji ( tylko kontrolka sie pali)- a bezpiecznik ok
wiec jak ?? mial ktos cos takiego - wiem , ze tu jets kilka czujników , ale który moz etakie jazdy odstawiac? - czy mozliwe jest tak gwaltowne zejscie czynnika?? chyba rzcej jakby uciekal , to by powoli sie cos dzialo nie??
  
 
Miałem podpobny przypadek - nagle klima przestała chłodzić. Dodatkowo pojawiły się jakieś podejrzane dzwięki, jakby syczenie, przelewanie, których wcześniej nie słyszałem.
Pojechałem do zaprzyjaźnionego mechanika do serwisu DU.
Najpierw sprawdził sprężarkę i stwierdził, że wytwarza ciśnienie. Długo badał czy nie ma nieszczelności, nic nie strwierdził, ale pewności nie miał.
Dlatego też wprowadził mi w układ azot pod dużym ciśnieniem i tak jeździłem kilka dni. Okazało się, że ciśnienie nie zmalało więc napełnił klimę czynnikiem chłodzącym i od dwóch miesięcy klima działa jak należy.
Stwierdził, że czynnik chłodzący wyparowuje nawet przez ścianki przewodów gumowych, które widać przed chłodnicą.
Kosztowało mnie to 120 PLN.

A propos samochód też kupiłem kilka miesięcy wcześniej i w czasie jego pierwszego oglądania stwierdziłem, że klima nie chłodzi. Poprzedni właściciel zajął się sprawą i gdy odbierałem auto klima już chłodziła. Powiedział, że napełnił układ czynnikiem, dlatego też z początku nie podejrzewałem, że może go brakować (w końcu upłynęło niewiele czasu) - a jednak taka właśnie była przyczyna - czego i Tobie życzę, bo jest to chyba najmniej obciążająca kieszeń naprawa, jesli chodzi o klimę.


  
 
Klima to sól mojego jestestwa .Dzisiaj jadę po raz 16 na naprawę klimy (od stycznia).Co prawda jest to naprawa gwarancyjna,ale k........ ile czasu tracę na tym.Konkretnie będą mi dzisiaj naprawiali sprężarkę (padł uszczelniacz i czynnik powiększył dziurę ozonową).Dla wyjaśnienia sprężarka była wymieniana w kwietniu
  
 
KC, nie chce być złym prorokiem, ale za jakiś miesiąc, może dwa klima znowu przestanie Ci chłodzić.

Zapewne masz jakieś mikronieszczelności lub rdzewiejacy już skraplacz.
  
 
Cytat:
2005-09-13 08:54:23, -JACO- pisze:
KC, nie chce być złym prorokiem, ale za jakiś miesiąc, może dwa klima znowu przestanie Ci chłodzić. Zapewne masz jakieś mikronieszczelności lub rdzewiejacy już skraplacz.



Nie ma nic przeciwko temu, żebyś jednak okazał się złym prorokiem , ale patrząc realnie liczę się z tym. Na razie klima działa OK i jeśli miałbym ją napełniać przed każdym sezonem za 120PLN - może być. Zobaczymy.
Ponieważ poprzedni właściciel stwierdził, że usprawnił klimę w warsztacie znajomego, mogę przypuszczać, że wprowadzili niewiele czynnika, żeby wogóle było czuć, że chłodzi a czas zrobił swoje. Wszystko powinno się wyjaśnić w ciągu kilku miesięcy ponieważ klima poprzednio pracowała 5 miesięcy a uzupełniłem czynnik w lipcu.
  
 
dokładnie problem może stanowić brak czynnika
gość w serwisie klimy twierdził, że przy szczelnej instalacji w ciagu roku ma prawo ubyć 15% czynnika

U mnie przy okazji napełnienia okazało się że zamiast 750g czynnika było niecałe 400 a klima i tak chłodziło ale tak srednio

po ponownym nabiciu - rewelacja - pomiar temeratury przy kratce nawiewu pokazał 4oC - gość powiedział, że dawno takiej sprężarki nie widział u siebie w serwisie klimy...

  
 
Cytat:
2005-09-13 21:52:25, brunner pisze:
zamiast 750g czynnika było niecałe 400



ILE??? 750g?? o ile pamiętam (bo patrzyłem) mechanik wprowadził około 450g.
  
 
u mnie wprowadził 650,bo jak stwierdził,przy zbyt dużej ilości czynnika wywala zawór bezpieczeństwa w sprężarce i wtedy jest 0
  
 
dla tych co będą napełniać klimę. Napełnijcie czynnik chłodzący razem z olejem i czynnikiem do sprawdzania szczelności. Jeżeli gaz ucieknie to będzie widać skąd a tak to trzeba wydać na napełnienie i jak ucieknie znowu to będzie widać tak jak wczesniej napełnimy czynnikiem do sprawdzania to tylko zapłacimy(w shell coś tam nic nie płaciłem) za sprawdzenie. Jak napełniłem w tym roku i zmieniłem akraplacz to tym fachmanom oczy wychodziły z orbit temperatura spadała do 0,7 - 0,8 stopni mi też mało co nie wypadły bo porzednio było 8 stopni.
  
 
Cytat:
ILE??? 750g?? o ile pamiętam (bo patrzyłem) mechanik wprowadził około 450g.



kc to ty miałeś pewnie tylko uzupełniany czynnik a nie wymieniany na nowy
Cytat:
Napełnijcie czynnik chłodzący razem z olejem i czynnikiem do sprawdzania szczelności.



Przed napełnieniem zawsze jest sprawdzana szczelność
W trybie automatycznym cykl serwisowania klimy trwa ok 1 godz, w tym
-usuwanie starego czynnika, oleju sprężarkowego,
-przedmuchanie układu,
-próba próżniowa i ciśnieniowa,
-uzupełnienie oleju
i na koniec nabicie nowym środkiem chłodzącym (750g)

  
 
Cytat:
2005-09-14 14:11:26, brunner pisze:
Przed napełnieniem zawsze jest sprawdzana szczelność



Wcale nie zawsze...

a pozatym sprawdzenie szczelnosci to calkiem cos innego niz dodanie barwnika do czynnika chlodzacego

i rzeczywiscie warto to robic, zwazywszy na stosunkowo niewielki koszt (ok 20-30zl)
  
 
Cytat:
Wcale nie zawsze...



w szanującej się stacji rzecz jasna

jak już pisałem wszystko odbywa sie w trybie 100% automatycznym (oczywiście wszystko nalezy od maszynki do serwisowania klimy) i w przypadku wykrycia nieszczelności cykl jest przerywany i płacimy tylko na sprawdzenia szczelności(20pln)
  
 
Cytat:
2005-09-14 15:20:25, brunner pisze:
...jak już pisałem wszystko odbywa sie w trybie 100% automatycznym (oczywiście wszystko nalezy od maszynki do serwisowania klimy) i w przypadku wykrycia nieszczelności cykl jest przerywany i płacimy tylko na sprawdzenia szczelności(20pln)



OK, ale barwnik i tak warto dodac, bo jezeli nieszczelnosci pojawi sie juz po napelnieniu (np od udezenia kamienia w skraplacz) to wiadomo gdzie jest i czy da sie cos z tym jeszcze zrobic...
  
 
Cytat:
2005-09-14 14:11:26, brunner pisze:
kc to ty miałeś pewnie tylko uzupełniany czynnik a nie wymieniany na nowy



Miałem wymieniony. Operacja trwała jakąś godzinę - wypompowanie czynnika, chyba sprawdzenie szczelności i wpompowanie nowego czynnika. Żadnej wymiany oleju, mechanik pytany o to przeze mnie stwierdził, że oleju się nie wymienia.
Urządzenie do serwisu klimy było bardzo proste i raczej wiekowe - dwie butle i kilka zaworów na pulpicie umocowane na wózku.
Najciekawsze jest to, że działo się to w serwisie DU.
To jak to w końcu jest - trzeba wymieniać olej czy nie?
  
 
olej się wymienia na nowy( dodaje się ) wraz czynnikiem chłodzącym podczas napełniania. Jak rozmawiałem to ten olej w wyniku kontaktu z powietrzem staje się kwasem (?!) Ten olej ma za zadanie smarować i uszczelniać.
  
 
jesli w ukladzie jest czynnik R 134a to olej ( syntetyk)trzeba obowiazkowo wymienic, co wiecej swiezo wlany olej powinien byc z nowo otwartej puchy ( no ale to juz marzenie) - oleje te maja silne wlascicwosci higroskopijne i kilkanascie godzin na swiezym powetrzu je calkowicie nasacza wilgocia.
Wilgoc+ czynnik chlodniczy= kwas
kwas+instalacja=huj bombki strzelil
w instalacji jest takie cos jak filtr odwadniacz i on pochlania wilgoc , w jakims tam stopniu...
  
 
Ja mam też pytanie w tym temacie, bardziej dla fizyków.
W styczniu wymieniłem skraplacz i napełniłem klimę razem z barwnikiem.
Niestety wcześniejsze sprawdzenie szczelności powietrzem (dwukrotne) wykazało drobną nieszczelność (w ciągu 15 min wskazówka spadła o ok 1-2mm). Gość napełnił mi klimę i kazał przyjechać za tydzień żeby sprawdzić gdzie wycieka, sprawdził - nic, za 2 tyg. znowu nic, więc olałem to i używam klimy przez całe lato i chłodzi cały czas bardzo dobrze, a teraz to może nawet lepiej niż na początku lata.
Pytanie: czy gęstość czynnika jest większa niż powietrza i to by wyjaśniało że czynnika nie ubywa a powietrze uciekało, czy jednak powininem się spodziewać że klima padnie np. za rok, czy może po prostu ona jest 100% szczelna a ubytek powietrza podczas próby był spowodowany np. rozszerzaniem się przewodów czy czymś takim ??