Co to może być??? Dziwny odgłos przy kole - E36

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Dziś usłyszałem taki dziwny odgłos przy przednim kole. Odgłos jak by zgrzytania, coś jak by piasek w przekładni. Pojawił się na chwilke najpierw jak jechałem prosto, a potem mam wrażenie że zaczą pojawiać się tylko przy skręcie w prawo. Co to moze być, czy to łożysko??? Nigdy wcześniej nie miałem tylno napędówki, zawsze samochody z przednim napędem a jak tam leci łożysko to tak wyje w zakrętach a nie zgrzyta. Czyli reasumując mam wrażenie że jest to zgrzytanie przy skęcie w prawą strone. Co to może być???
Chodzi o E36 coupe 1.8 is
  
 
mozliwe ze dostało ci sie troche piasku lub niewielki kamyczek troche potrze i przestanie
pozdrawiam
  
 
Ja mam cos podobnego tylko ze w tylnym lewym kole. Po "ogledzinach" ze znajomym mechanikiem doszlismy do wniosku ze to luz na przegubie. Ale ten dzwiek wcale nie ustal jest coraz gorzej :/ Tlucze sie z dnia na dzien coraz mocniej ;(
  
 
ja mam to samo. obstawiam łożysko, bo co innego, U mnie tylko, dziwna sprawa, jak zaczynam hamować (starczy lekko nacisnąć na hamulec) zaraz przestaje zgżytać. Myślałem, że to źle ułożone klocki (niedawno zmieniałem), ale zbyt głośno i jakoś nie tak, jak klocki.....nie umiem określić jak....
pojedź do mechanika, to on pozna łożysko, to częsta usterka (w końcu wszytskie samochody je mają i wszędzie się prędzej, czy później psują)
  
 
W TYLNYM KOLE POTRAFI COS WLECIEC DO OKŁADZIN OD RECZNEGO INIERAZ ZGRZYTA LUB SPREZYNA NAPINAJACA OKŁADZINY RECZNEGO SPADNIE I TEZ BEDZIE ZGRZYTAC
  
 
Cytat:
2005-09-17 01:36:30, rudy102 pisze:
W TYLNYM KOLE POTRAFI COS WLECIEC DO OKŁADZIN OD RECZNEGO INIERAZ ZGRZYTA LUB SPREZYNA NAPINAJACA OKŁADZINY RECZNEGO SPADNIE I TEZ BEDZIE ZGRZYTAC


lub bolec, mi sie zdarzyło, że sprężynką ta pękła i wleciał ten bolec do bębna i hałasował, z tym, że hałas tego bolca to jak wrzucenie gwoździa do pustej puszki po piwie. pzdr
  
 
Ale u mnie to jest z przodu. Byłem dziś u mechaników w takiej stacji obsługi i pojeździłem troche i wstępnie diagnoza padła na łożysko. Odgłos jest tylko przy skęcie w prawo i to też przy większej prędkości, odgłos ocierających się o siebie kulek. Mechanik na 100% nie jest pewien ale twierdzi że może być tak że kulki się już wyrobiły i trą o siebie. Bo przy jeździe na wprost lub w lewo ani na podnośniku jak się kręci kołem nic nie słychać. Kazali mi jeszcze z tydzień pojeździć i może zacznie być bardziej ewidentnie słychać. Nowe łożysko , znaczy jakiś zestaw do wymiany bo tak to w katalogu jest nazywane kosztuje 430zł.
A co Wy myślicie na temat łożyska?? Czy komuś poleciało takie w e36??? Jakie były objawy??
Zaznaczam że chodzi o przednie koło.
  
 
łozysko jak pada to wyje, buczy,chrzęści zazwyczaj im czybciej jedziesz tym bardziej a u ciebie nie jest przypadkiem wyzabkowana opona? bo moze to ona jest przyczyną chałasu
  
 
A co masz na myśli mówiąc wyząbkowana??? bo rzeczywiście opona z lewej strony, czyli niby z tej gdzie to łożysko miało by paść jest starta od środka, stało się to już jakiś czas temu bo nie miałem ustawionej zbierzności, ale ona jest tylko wytarta. Myślicie że ona mogła by wydawać taki dziwny odgłos właśnie takiego jak by zgrzytania???? Dodam jeszcze że przy ostrzejszym wejściu w zakręt odczuwalny jest takie uczucie jak by było za mało powietrza w oponie. Narazie diagnoza pada na łożysko, ale też mnie dziwi dlaczego nie słychać go jak jade prosto, tylko odzywa się jak się skręca i to trzeba jechać minimum 50km/h
  
 
wyząbkowana tzn że po przejechaniu ręką po oponie czuc wyraxne góry i dołki ale zeczywiście skoro mechanicy nie są pewni co jest tego przyczyną to pojeździj aż sie wyklaruje


[ wiadomość edytowana przez: hz10 dnia 2005-09-17 15:23:14 ]
  
 
A mam jeszcze takie pytanie, bo dzwoniłem dziś do brejdaka ciotecznego, jest mechanikiem i twierdzi że to nie może być łożysko bo łożysko było by słyszalne przy jeździe na wprost a nie tylko w zakręcie pozatym by szumiało. Co Wy myślicie, czy to może być to łożysko??? Bo najgorsze że nawet bo rozebraniu tego nie będzie to jednoznacznie do stwierdzenia bo nie będzie tego widać, a nowy element wymienny kosztuje 450zł i troche szkoda wyżucić 4,5 stówki żeby potem okazało się że to nie to.
  
 
jezeli podnosiłes auto i kreciłes kołem nie było nic słychac to troche dziwne łozysko wyje nawet przy jezdzie do przodu a w szczegulnosci to sie nasila przy skrecie w strone na kturej jest ono uszkodzone wtedy dostaje wieksze obciazenie i głosniej sie odzywa masz tylko 2 mozliwosci łozysko albo zespół hamulcowy koła
pozrawiam
  
 
a dla swiętego spokoju zdejmi se klocki i sprawdz czy cos tam nie siedzi trwa ta operacja pare minut i bedziesz miał wtedy pewnosc ze to nic co modło tam samo wpasc i nie będzie wtedy czy moze to czy tamto albo i chyba będziesz miał pewnosc

  
 
zdejmi se klocki sprawdz czy cos tam nie siedzi trwa to pare minut i jedną sprawe będziesz miał wykluczoną wątpie zeby to było łozysko
  
 
odkryłem coś nowego co raczej wykluczy łożysko przednie. Jak ruszyłem ostro do przodu, na wprost usłyszałem to samo, mam wrażenie że ten odgłos jest słyszalny w zakręcie pod warunkiem że dodaje gazu, czyli albo to jest łożysko tylnego koła albo przegub. Na co stawiacie???
  
 
byłem teraz w garażu i zobaczyłem że mam zniszczoną prawą przednią poduche pod silnikiem, czy to może mieć związek z tym szumem czy poprostu jak się piepszy to wszytsko na raz i jedno z drugim nie ma nic wspólnego???
  
 
A czy na formu jest jakiś mechanik który z doświadczenia mógł by mi jednoznacznie powiedzieć co i jak????
  
 
Cytat:
2005-09-18 11:53:58, daz pisze:
A czy na formu jest jakiś mechanik który z doświadczenia mógł by mi jednoznacznie powiedzieć co i jak????




pytanie o dziwne dzwieki na forum to chyba najtrudniejsze tematy bo 100 roznych rzeczy moze wydawac rozne dzwieki i przez forum nikt ci tego nie zdiagnozuje na 100%. jedz do mechanika i zapytaj, wieksze szanse ze zgadnie.
  
 
Zgadzam się, trudno jest opisywać odgłosy przez forum, a jeśli chodzi o mechaników to sami wiecie jak jest, 1 na 10 zrobi to dobrze reszta zacznie wymienać metodą prób i błędów co popadnie nie mając pojęcia co jest przyczyną usterki a na konice powiedzą ci że tak ma być. Myślałem że najlepszą metodą diagnozy jest rozmowa z ludzmi którzy mają takie samochody i może już sami przerabiali ten temat i odrazu będą wiedzieć co i jak. Jutro wybieram się do brejdaka do warsztatu żeby mi to wszytsko rozebrał i na poczatek wymienił łożysko i poduche pod silnikem. Zobaczymy czy pomoże.
  
 
Ciężko takie rzeczy wycuć, to prawda. Ja np. ostatnio się dowiedziałem, że szumy w prawym tylnym kole to jednak nie łożysko czy hamulec lecz najprawdopodobniej mało oleju w dyfrze. Musze wymienić na nowy. Mam nadzieję, że jeszcze troche posłuży...