Escort vs Astra

hyhy
nastepny do zniechecenia:>

no to czekamy na wpisy kolegow Zero, Kruchy itd ja sie juz wypowiadac nie bede, bo bym sie rozkrecil....choc ostatnio nawet nic specjalnie jakos sie nie rozsypalo

BUGZ jak masz zniechęcać to prosze skutecznie... jakieś konkrety....a jak Ci sie nie chce pisac to daj linka z testami porównawczymi itp....

miałem podobny problem kiedyś jak Ty

wybór padł na escorta i w sumie nie żałuję
co do prównania z astrą
- blachy słabe i w jednym i w drugim
- ergonomia i wygląd - wg mnie na plus dla escorta
- ceny części - zalży co chcesz kupować, jeżli dobre jakościowo lub oryginalne to słono załacisz i w oplu i w fordzie - co do zamienników jest podobnie - choć wg mnie trochę tańsza jest astra
- spalanie /generalnie w mieście musisz liczyś się z spalaniem 10-12l gazu przy 1,6/ notabene koleś miał astre 1,8 8v i palła tyle samo gazu co fordy

Wchodze po ponad-rocznej przerwie a tu psioczenie na escorta przez osoby zrzeszone w fanklubie escorta!
Takie dylematy były juz na forum wielokrotnie i trzeba dobrze poszukac w archiwum bo były nawet skany całych artykułów z gazet motoryzacyjnych. Escort vs Astra, Escort vs megane itp.
Co do wypowiedzi kolegi Zero to zapomina on chyba, że to wszystko zależy od tego jak się dba o samochód (lub jak dbał o niego poprzedni właściciel), ale generalnie astry mają dużo gorsze zabezpieczenie antykorozyjne. Zero stary nie obraź się, ale trafiłes na złoma i tyle - ja miałem już 3 escorty w życiu i jakoś na żadnego z nich nie mogłem narzekać.
Mój essi z 94 roku nie ma problemu z korozją a w większości stoi pod chmurką i katowany jest niemiłosiernie (od ostatniej zmiany auta katuje go moja żona) i nic się z nim nie dzieje. w essich z Płońska rzeczywiście pojawiają się ogniska korozji, ale co najwyżej jest to na poziomie Astry. Poza tym samo zawieszenie - to w escorcie nawet najbardziej wybitym będzie bardziej stabilne niż w Astrze. Ja byłem zmuszony kiedys jeździć astrą przez 2 miesiące i znane mi drogi poznawałem na nowo w Astrze. Na dodatek wszędzie tam gdzie w escorcie nawet by mi nie przeszło przez myśl, że jadę za szybko astra zaskakiwała mnie podsterownościa i zarzucaniem tyłem lub przechyłami, których by sie Nysa nie powstydziła.
Co do silników to mozna porównywac tylko silniki 16V - i rzeczywiście wydaje mi się, że ten z Astry jest nieco bardziej dynamiczny - ale może to byc kwestia zestopniowania skrzyni. Co do spalania to jest bardzo podobne w tych silnikach. Tylko, że silnik 1,6 16 V w Astrze I to rzadkość.
Co innego Astra II... ale ona niestety ma za konkurenta Focusa (który tez zresztą bije są na głowę )
Aha. tak przy okazji - co do tego, że niby nie mozna zakładac gazu do nowych zeteców w Focusach bo sie gniazda i zawory wypalają to owszem wypalają się, ale po 280 tys. km ciągle na gazie. Kumpel właśnie odebrał Focusa, którego ma na firmę w którym regenerował głowicę, która jeździła od nowości na gazie. Także spoko - żeby wszytsko tak wytrzymywało w tych samochodach.
Pozdrawiam
Tomek (styba)

zero, to nie te forum! Szanuj essiego!

ZAKAZU NIE MA I PEWNIE NIE BEDZIE, ALE CZLOWIEKU FAN KLUB TO FAN KLUB A NIE zrzeszenie nienawidzących ESCORTA!!!

zero ty po prostu zle trafiłeś ot co

aha, szukaj escorta od rocznika 97 wzwyż, bo były to już mkVII z dużo ładniejszym wnętrzem.
Dobrym pomysłem jest też 1,8TD bo koszt paliwa wyjdzie ci jak w 1,6 na gazie a jednak gaz to nie jest fabryczna instalacja. Sąsiad kupił ostatnio bardzo zadbanego 1,8TD za bardzo przyzwoite pieniądze, nie powiem dokładnie bo nie pamietam. około 10kpln

A MÓW CO CHCESZ, ja i reszta wiemy swoje.

trochę przesadzasz, ale zostawiam to bez komentarza...