Poranne problemy

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam na początek chciałem pozdrowić wszystkich klubowiczów bo dawno mnie nie był. Od tego czasu rozwiązałem wiele tajemniczych zagadek w espero. Mam jedna jedną taką co mi spać nie daje.
Odpolam espero rano pali na dotyk lecz zaraz gaśnie. Ponowna próba i trzyma ale chodzi jakby na dwa cylindry jak daje gazu to to może zgasnąć, po 3 min chodzenia silnik chodzi jak złoto.
jakby na zimno coś było nie tak.
może ktoś taki problem zna.
Jeszcze raz pozdrawiami i dziękuje za pomoc.
  
 
Na początek spróbuj przekręcić kluczyk na 3-4 sekundy, ale nie odpalaj. Dopiero po tym czasie odpal.
  
 
Cytat:
2005-09-16 07:41:05, piotr_ek pisze:
Na początek spróbuj przekręcić kluczyk na 3-4 sekundy, ale nie odpalaj. Dopiero po tym czasie odpal.



Piter...to nie diesel ale chyba miales na mysli 3-4 sek. zanim pompa poda paliwo i wtedy odpalac...warto zobaczyc
  
 
problem w tym że już dawno to sprawdziłem kable wymieniłem i świece nowe ngk nawet po odpaleniu chodzi jak czołg a jak się troszke zagrzeje to działa i jest ok.
  
 
Cytat:
2005-09-16 07:47:43, Petersen pisze:
Piter...to nie diesel ale chyba miales na mysli 3-4 sek. zanim pompa poda paliwo i wtedy odpalac...warto zobaczyc



Dokładnie. Dizlowi przy +10 stopniach nie wystarczy 3-4 sek. Przy minus 20 st. scenik "myślał" ze 2 minuty zanim odpalił.
  
 
piotr_ek:

chyba trochę przesadzasz z tym czasem odpalania diesel-a
miałem NISSAN-a Primere z 1994r., silnik 2.0D. Na podgrzanie czekałem właśnie 3-4s - nawet zimą przy -15 stopniach. Po zapaleniu oczywiście chodził jak czołg, ale zapalał od razu - nad niczym nie myślał. A ten Scenic to musiał mieć cos spierdolone, np. świece żarowe skoro myślał 2 min.
Z diesel-em w moim przypadku zimą nie było większych kłopotów pod warunkiem, że świece żarowe, zapłon, akumulator i przekaźniki świec żarowych i zapłonu są w dobrym stanie.

jogi2:

a sonda lambda jest ok?
  
 
Cytat:
2005-09-16 08:59:53, markij pisze:
A ten Scenic to musiał mieć cos spierdolone, np. świece żarowe skoro myślał 2 min.



Nówka był (czyli skopany w fabryce ), a zapalanie polega w nim na naciśnięciu guzika "start" i czekaniu na wystartowanie motorka, toteż nie było możliwości sprawdzenia "czy już zapali".

[ wiadomość edytowana przez: piotr_ek dnia 2005-09-16 09:15:08 ]
  
 
Cytat:
zapalanie polega w nim na naciśnięciu guzika "start" i czekaniu na wystartowanie motorka, toteż nie było możliwości sprawdzenia "czy już zapali".


Zajebista francuska elektronika.
A jakby zapalał po 6-ciu minutach?
Można fajkę wypalić w międzyczasie, albo przejrzeć poranną prasę

Pzdr.
  
 
Cytat:
2005-09-16 15:48:19, roland66 pisze:
Zajebista francuska elektronika. A jakby zapalał po 6-ciu minutach? Można fajkę wypalić w międzyczasie, albo przejrzeć poranną prasę Pzdr.


I sie do roboty spóznic
  
 
Cytat:
jogi2 pisze:
Odpolam espero rano pali na dotyk lecz zaraz gaśnie. Ponowna próba i trzyma ale chodzi jakby na dwa cylindry jak daje gazu to to może zgasnąć, po 3 min chodzenia silnik chodzi jak złoto. jakby na zimno coś było nie tak. może ktoś taki problem zna. Jeszcze raz pozdrawiami i dziękuje za pomoc.



Sprawdź, czy nie "bierze" Ci płynu chłodnicy i czy nie robi się czasami biało za autem od nadmiaru pary wodnej w spalinach.
Bo to może być objaw puszczającej uszczeliki pod głowicą (500zł nie Twoje). Możesz jeszcze pooglądać dokładnie wygląd świec po odkręceniu, czy któraś z nich nie jest przesadnie czysta (to w tym cylindrze lałaby się woda).

Pozdro
  
 
Wody nie ubywa ale wilgoć na benzynie czuć myślałem że to z paliwa bo mało jeżdżone, a pozatym na gazie chodzi elegancko tylko boje się że zimą zanim go przełącze na gaz to wszystko padnie.
Ja poprostu mam szczęście to gównianych problemów nigdy nic się nie popsuje co bym zaraz namierzył i naprawił.
Pozdrawiam i czekam dalej
  
 
Czy to jest na Pb, czy juz na LPG??
  
 
Cytat:
2005-09-16 06:21:22, jogi2 pisze:
Witam na początek chciałem pozdrowić wszystkich klubowiczów bo dawno mnie nie był. Od tego czasu rozwiązałem wiele tajemniczych zagadek w espero. Mam jedna jedną taką co mi spać nie daje. Odpolam espero rano pali na dotyk lecz zaraz gaśnie. Ponowna próba i trzyma ale chodzi jakby na dwa cylindry jak daje gazu to to może zgasnąć, po 3 min chodzenia silnik chodzi jak złoto. jakby na zimno coś było nie tak. może ktoś taki problem zna. Jeszcze raz pozdrawiami i dziękuje za pomoc.


Przyczyn moze byc wiele, uszczelka pod glowicą, walnięta świeca - to sprawdź najpierw jeśli masz stare świece, po prostu sprawdź jak wyglądają. Jeśli na gazie dobrze chodzi to coś z układem podającym paliwo, a więc pompa, filtr albo cos dalej, a moze to byc tak jak u mnie - tylko zasyfiony dolot....
  
 
A gdzie był ten syf. W okolicach wtrysku czy bliżej pompy.
  
 
Miałem to samo, na zimnym silniku gasl po odpaleniu. Za któryms razem zaskoczył i chodził jak traktor, nie mozna było dodac gazu bo gasł (mozna było tylko popompowac zeby wszedł na obroty). Byłem u magików sprawdzili wszystko i przeczyscili cały układ zasilania (180zł) Po sprawdzeniu wtrysków okazało sie ze, mało daja paliwa i nic sie z nimi nie da zrobić. wymienili 4 wtryskiwacze na uzywane (200zł) i teraz ma być dobrze. Na razie obserwuje i jest lepiej. Dodam ze mój espero nawet po rozpedzeniu na gazie ledwo co jechał na benzynie (nie miał mocy). Jezdze tylko na gazie a benzyne uzywam tylko do odpalania, na gazie mam tylko 35tys.aha jeszcze zostałem pouczony zeby raz w tygodniu jezdził na benzynie
  
 
Cytat:
2005-09-18 13:10:41, jogi2 pisze:
A gdzie był ten syf. W okolicach wtrysku czy bliżej pompy.


No przy wtrysku, przeczyscili go takim srodkiem do czyszczenia gazników. Na intsrtukcji jest napisane jak go uzywac.
  
 
Cytat:
2005-09-16 15:48:19, roland66 pisze:
Zajebista francuska elektronika. A jakby zapalał po 6-ciu minutach?



Lepiej zapalać wtedy gdy jest dobrze nagrzany, czy też na siłę kręcić silnikiem w nadzieji, że a nuż za 13 przekręceniem odpali.
  
 
Czesta przyczyną takiego problemu w przypadku Gazowników jest fakt, że w zbiornikach mamy raz na miesiąc/2 miesiące małą ilośc benzynki , a wniej chcąc niechcąc wytrąca się woda i syf... co skutecznei pogarsza właściwości mieszanki paliwowo powietrznej. Sam obserwuje taki objaw u siebie ( raz w miesiącu tankuję Pb za 50 zł , czyli około 10l.) . Pod koniec miesiąca podczas pierwszego odpalania po nocy silnik pracuje nierówno (co prawda przez parenaście sekund, ale da się odczuć). Zmienia się to jak zatankuje świerze paliwo, przejadę pare km ( paliwo widocznie się wymiaesza) oi jest ok. A więc może tu tkwi problem. Z tym jeżdżeniem na PB raz w tygodniu to trochę przesadzają, najlepiej było by wogóle na PB jeździć. Wg. mnie raz w roku wytarczy ze 100km zrobić jednorazowo (sam tego nie praktykuję, nie wiem czy przejechałem od założenia LPG choć raz jednorazowo z 10km) .

  
 
No i ja mam ten sam problem, bardzo wkurzający. JEst to najbardziej odczuwalne jak jest chłodniej i występuje na PBi i LPG co dziwne. Zapali bez problemu a później sie szarpie, chodzi jak na 2-3 baniaki i zgaśnie-chyba że go przetrzymam na wyższych obrotach, czasem na gazie jakoś sie przełamie zwiększy obroty i chodzi-ale to jak cieplej na zewnątrz.Zdarza się też że to się nie pojawia-niestety b. rzadko i napewno nie zimie
Ostatnio rano było dość siwo z tyłu jak zapaliłem na benzynie, ale temp. była dość niska.
  
 
a ja mam tak tylko na lpg - w pb jest okl. Autko świeżo po przeglądzie instalki (świece, kable, filtry) i wraz się pieprzy. Zresztą pisałem o tym w osobnym wątku - dziwi mnie tylko dlaczego u mnie na PB jest ok