Df nie pali i dziwna iskra

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
Mam dfa rok 91.
Ostatnio jechałem sobie do sklepu a tu nagle gdzieś tak po 5 min jazdy silnik zdechł i koniec. Kręciłem go doś długo i poza strzałem w tłumik i chyba w gaźnik (jeden głośniejszy drugi cichszy) nic sie nie działo. Nie miałem za bardzo czasu zajrzeć dokładnie ale jak sprawdzałem iskrę to byla jakaś dziwna. Normalnie to iskra pojawia sie co jakiś czas (ta na oko to co poł sekundy) a u mnie pojawia sie co chwila i jest jakaś taka bardziej zółta, bo jak df "normalnie działał" to iskra była bardziej niebieska.
Czym to moze byc spowodowane, mi to pasi na aparat zapłonowy, albo kopułkę. Kopułka ma jakis taki nadpalony i nadkruszony środkowy styk (ten od cewki), czy to moze byc to?
Jak by ktoś coś wiedział to z góry dzięki.
pozdro
  
 
ja bym użył wyszukiwarki !
  
 
uzywam, uzywam ale sie jeszcze nie doszukałem
  
 
Cytat:
2005-01-06 12:07:22, panbert1 pisze:
Czym to moze byc spowodowane, mi to pasi na aparat zapłonowy, albo kopułkę. Kopułka ma jakis taki nadpalony i nadkruszony środkowy styk (ten od cewki), czy to moze byc to? Jak by ktoś coś wiedział to z góry dzięki. pozdro


No to jeżeli Ci pasi to sprawdź a później pytania zadawaj.
Dla pewności looknij na pasek rozrządu.

-----------------
--- Biały ---
ten zły admin
  
 
Nie mierzyłem odstępów między iskrami ale samo strzelanie i nie palenie miałem właśnie gdy przestawił mi się aparat zapłonowy.
  
 
Sprawdź cewkę w aparacie zapłonowym.
  
 
jaki masz zapłon jak mechaniczny to sprawdź przewód od cewki do aparatu zapłonowego on lubi sie przełamywać z reguły w miejscu gdzie wchodzi do aparatu
  
 
Witam!

Nurtuje mnie jedna sprawa. Jest to cewka. Zastanawia mnie jakie sa objawy walnietej cewki. Czy jak walnie to nie dziala, czy poprostu daje gorsza iskre... Samochód jezdzi wiec musi dzialac, ale pytam czy dziala albo nie dziala czy dobrze dziala albo slabiej dziala Ale nakrecilem Poprostu czytam i czytam i wychodzi na to ze warto miec nowa cewke a ja taka mam w "zbiorach PRL'u".
  
 
Stawiam na apatat zapłonowy. Tez tak mialem jezdzilem po gorach ,wszedzie nic sie nie dzialo i dzien przed kolejnym wyjazdem zrobilem kilkadziesiat kilometrow.Wszystko było ok a rano kolejny wyjazd przejechalem 500m i co strzały w wydech praktycznie zero mocy.. Aparat sie przestawil....Zobacz moze to to ..POZDRAWIAM