(127)Co sie dzieje z zawieszeniem ??

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Tak jak w temacie miałem problem bo autyo gupiało po całej drodze tzn po dodaniu gazy nagle szarpało lewo prawo mimo trzymania kierownicy na wprost. Wiec muwie przekladnia ma dużo luzów to napewno przez to.Zmieniłem przekładnie zero lózów w zawieszeniu a nadal to samo takze opony piszcza raz lewa raz prawa i to przyjeżdzie na wprost o dziwo nic nie sciaga itd tez obnizyłem lekko zawieszenie ale na zwykłych felgach nieprzypominam sobie ze by był taki problem na co stawiacie bo jutro zaczynam walke czesc 2
  
 
A jak mocowania stabilizatora?
  
 
Cytat:
2005-10-03 18:00:00, yapko pisze:
A jak mocowania stabilizatora?

Jest wszystko ok wszystkie gumy bez luzów tak jak i nic sie nie urywa bylo ladnie spawane wszystko i poprawiane i ogladane dzis po raz enty
  
 
Rozumiem ze po wymianie przekladni byles na zbieznosci?Jezeli tak to po pirwsze-gumy na wahaczach , po drugie tak jak pisal Yapko.Gumy na wahaczach sprawdzisz tylko na szarpakach,jedz na stacje diagnostyczna zeby troche poszarpali przodem i bedziesz wiedzial co jest grane.
  
 
Jutro czesc druga powalcze dokladnie z tymi rekinami bo moze wina ich zle siadły itd.Jesli to niepomorze jade na szarpaki wyjscia niema.Biore pod uwage felgi bo jak jezdzilem na seri naserio nie przypominam sobie o problemie
Ot : mysza i co jedziesz na Targi ??
  
 
to raczej nie wina felg,jakby nie siadły to by ci biła kierownica,ale nie ściągało by ci auta,ja miałem to samo i to były gumy przy stabilizatorze,zobacz też czy podkładki przy łączeniu stabilizatora z wahaczem nie są przeciągnięte,mnie sie tak zdarzyło,i zrobił sie luz na gumie,i właśnie tak sie zachowywala jak piszesz
  
 
poszarpalem go troche na stacji diagnostycznej nic nie znalezli wszystko ok takze gumy itp wykluczone.Jutro jade na geometrie po raz drugi tym razem koputerowa,moze koles wczesniej zjebał robote jesli sie okaze ze tak zwrot kosztów.
  
 
ustaw tak jak pisze w ksiazce dla tego modelu MkI,czyli w srodku tolerancji-lekko rozbiezny
  
 
U mnie dokładnie te same objawy pojawiły się po założeniu szerszych opon (165 zamiast 145), na kołach ze znacznie mniejszym ET. Konstrukcja zawieszenia w zośce jest bardzo podobna - według moich obserwacji ciężko będzie się tego pozbyć, wynika to z dużych marginesów błędu geometrii kół i kątów ich pochylenia. Nawet w książce jest opisane, że geometria i kąty mogą się zmieniać np. z obciążeniem samochodu, gwałtownym przyspieszaniem i hamowaniem i to w dość dużym zakresie. Po prostu przy szerszych laczkach jest to bardziej zauważalne i samochód bardziej "nosi" na boki.
  
 
no tak ale z piskiem opon juz mam dosc jezdzenia non sstop na prostej drodze.
  
 
Mam dokładnie to samo - za jakiś czas zauważysz, że oponki Ci po zewnętrznych stronach zdziera - wszystkiemu winna "zmienna geometria zawieszenia".
Radą na to może być usztywnienie zawieszenia; zmniejszenie skoku amora (najlepiej utwardzonego), gleba, rozpórka między kielichami MacPhersonów i obspawanie wszystkiego.
  
 
ludzie,to w czym widzicie problem???mówisz że ci zdziera opony od zewnątrz..to weź ustaw zbieżność na maksymalną tolerancje jaką fabryka przewiduje a jak to nie pomoże to próbuj jeszcze więcej,co do szerokich opon,to nie macie do końca racji,owszem auto sie zachowuje bardziej nerwowo,ja mowie na przykładzie mojej 127,miałem opony 175/50 i pomimo tego że miałem podciętą podłużnice pod skrzynie 5tke,a buda sie miejscami z przodu rozłaziła(pękało łącznie nadkola wewnętrznego z zewnętrznym) to nie miałem problemów o jakich mówicie,a zawuieszenie miałem bardzo niskie i bardzo dobijało,więc buda dostawała strasznie w dupe,wszyastko skrzypiało,,,etap II zamontowałem rozpórke mędzy kielichami,ok poprawiło sie,ale tylko i wyłącznie przestała skrzypieć buda,prowadzenie sie nie zmienia,na początek spróbujcie podociągać wszystkie śruby w zawieszeniu tak jak to ma być zrobione,czyli samochód stoi na kołach tzn zawias obciążony a nie luźny wiszący,poza tym objawy które opisujecie wskazują tylko i wyłącznie na luzy w zawieszeniu i układzie kierowniczym,pozmieniajcie wszystkie gumy na nowe,może się zdarzyć że nie były wymieniane równolegle obie strony i jedna jest bardziej sparciała,i na szarpakach nie wyjdzie a w czasie jazdy będą działać większe obciążenia i auto nadal będzie myszkować po asfalcie...rozpisałem sie,sorki za to,,no i powodzenia
  
 
Hudy
pierwsza sprawa w twoim przypadku:
- jesli chodzi o piszczenie kol sprawdz czy na pelnych skretach-skrajnych piszcza jak jedziesz po woli jak tak to zly kat ustawienia zwrotnic... skracjac nie powino ci szarpac kiera i nie powinienes czuc duzego oporu toczenia...
-sprawdz wahacze... mi skrecal samochod kiedy mialem swoznie w wahaczach wywalone skrecal przy puszczeniu dodaniu gazu wymiana wahacza zalatwila sprawe
-sprawdz tylne wahacze one przy wywalonych tulejach potrafia dokrecac w zakrecie przy ostrych wejsciach zakret potrafi nagle oborocic.. a przy hamowaniu potrafi miotac zdrowo...
-co do zbieznosci to kiedy bedziesz mial ustawiona na za bardzo zbiezna samochod bedzie piszczec przy przyspieszaniu bedziejechac jakby byl podsterowny zawiecha bedzie miala do nerwowego szarpanie ale raczej bedzie jechac prosto...
- przy zbieznosci zaardzo rozbieznej samochod ma tendencje do uciekania badz w lewo badz w prawo

co wazne widac przewaznie jak masz zle zbieznosc poniewaz jadac do przodu przod delikatnie unosi sie badz opada tak samo tyl...mowie tu o spokojnej jezdzie...

inna sprawa sa amorki ktore moga robic w brew pozora robote....

w 127 wazna sprawa sa gumy na stabilizatorze... to tez moze robic robote...

wszystkie te podpunkty maja ze soba scisle powiazanie...

kazdego fiata ktorego kupowalem mialem przewazenie z zawiecha zajezdzona na amen...wiec sie tak dlubalo....

wlasnie jestem na etapie robienia zaawiechy w 128

szkoda gadac jak jade do przodu tyl opada jadac do tylu tyl unosi sie ! mam rozbiezny tyl...
prowadzi sie zle ...ale jak zrobie jak trzeba ustawie zbieznosci i katy zwrotnic to pojda nowe gumy i wtedy zakrety moje

jak bys mial problem wal na gg
  
 
OK sytułacaja opanowna tak jak pisałem porzedni który robił zbieżnosc dzis zwrócił kase zbieznosc byla zle zrobiona.Odwiedziłem aż servis Fiata zeby to zrobic jedynie do czego bym sie do czepił albo i nawet wstydził gdybym był szefem lub niewiem kim (kto tam tego pilnuje) Fiata ze musiałem przywieść swoja ksiazke
  
 
ja tez p.. te zbieżnosci. Bylem robic w Q Servisie na Karbiu - robili na jakis diodach - i tak zrobili ze sie auto wogole drogi niechce trzymac. doatkowo roz.. mi tuleje z wahacza przedniego i w poniedzialek jade na komputerowa. niestety niemam od tamtych paragonu - bo niby robili Bez Vat
  
 
Witam

dolacze sie do postu bo mam podobny problem

wsadzilem do 128 nowy (nieuuzywany resor) stan igla 2 piorowy, jest tak twardy ze mi dupa nie chce opasc, teraz nie wiem czy go oddac do kowala, przy okazji sie zbierznosc poszla je... kola piszcza na zakretach, no i pozatym szkoda mi opon