MotoNews.pl
  

Pony - problem z olejem

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam

Hyundai Pony rocznik 91, benzyna/LPG strasznie kopci z rury śmierdzącym dymem, prawdopodobnie z powodu podżerania oleju silnikowego. W miesiąc po uzupełnieniu oleju zbiornik był prawie pusty.

Pytanie: co może być ewentualną przyczyną? co należy wymienić? ile taka naprawa może mniej więcej kosztować u mechanika?

z góry thx za odpowiedz
Pozdrawiam
  
 
remont to glupota lepiej kupic 2 silnik sama robocizna remontu to okolo 1000 a do tego jeszcze czesci
  
 
tak, ale jaką masz pewność ze nie kupisz większego rzęcha. silnik kosztuje ok 1000 a remont ok 1300- 1500 to lepiej dołorzyc i remontować a najlepiej opchnąć auto jak najszybciej i kupic co innego.
  
 
Prosze o informacje: jak długo w takim stanie można użytkować pojazd?? ewentualnie czym grozi dalsze jezdzenie??
  
 
gadałem kiedyś z mechanikiem i ten powiedział ze mogę tak jezdzić (problem był w escorcie) ale że się nie opłąca bo wydam fortunę na dolewki oleju. Generalnie zależy co się stało, czy wciąga olej przez pierścienie czy uszczelniacze zaworowe. musiałbyś pojechać do mechanika aby zrobił próbę ol;ejową i bedziesz wiedział. jeżeli okaże sie ze wciąga olej przez zawory to naprawa nie bedzie droga.
  
 
Czy taki test olejowy zrobie w dowolnym warsztacie czy tylko w jakims autoryzowanym serwisie z odpowiednim sprzetem???
  
 
Cytat:
2006-06-21 21:41:55, wonsiu pisze:
Czy taki test olejowy zrobie w dowolnym warsztacie czy tylko w jakims autoryzowanym serwisie z odpowiednim sprzetem???


próbę olejową można zrobić nawet samemu mając jako takie pojęcie o mechanice. Potrzebny jest przyrząd do pomiaru ciśnienia w cylinderkach. Po pierwszm pomiarze (wykręcić świeczki, pomiar na każdym cylindrze najlepiej w dwie osoby - jedna kręci rozrusznikiem, druga przykłada końcókę przyżądu do gniazda świecy) wykonujemy drugi pomiar wlewając najlepiej strzykawką zwykłego oleju silnikowego przez gniazdo świecy do każdej komory spalania i powtórzyć pomiar. Jeżeli pomiary będą sie poważnie różniły znaczy że pierścionki są do bańki. Żeby sprawdzić czy zawory są OK należy sprawdzić szczelność zaworów, też jest do tego przyrząd
pozdrówka
  
 
Witam
Nie chce cię straszyć ale jeśli brał sporo oleju a czasem zapomniałeś dolać i z zaskoczeniem patrzysz na miarkę która wskazuje 0 to może już oznaczać zatarcie silnika . Ja miałem identyczne objawy (pony 91r. 1,5 gas) jak oddałem do mechanika wyszło że na panewkach sa rysy po 1-1,5 mm. Uszczelniacze nie trzymają , pierścienie też . Naprawa (szlify + części) jakieś 1300-1500 zl bez robocizny. Wiedz właśnie szukam drugiego silnika. Ale miejmy nadziej że u ciebie będzie to lepiej wyglądało.
Powodzenia

[ wiadomość edytowana przez: Pajqk dnia 2006-06-23 15:38:12 ]
  
 
Witam ponownie...
ten samochod inny problem... wszystko było OK, po nocy rano nie dało sie odpalić, tzn. przekrecajac kluczyk silnik probuje zaskoczyc/wejsc na obroty i po ok. 3-5sek z silnika mozna uslyszec dziwny dzwiek... ze tak powiem "pyyyk-psstk" i koniec - silnik gasnie. Paliwo jest, olej jest... zakladajac ze swiece sa OK, jakies sugestie od Forumowiczow ???

Pozdrawiam
  
 
Cytat:
2006-07-02 22:43:00, wonsiu pisze:
Witam ponownie... ten samochod inny problem... wszystko było OK, po nocy rano nie dało sie odpalić, tzn. przekrecajac kluczyk silnik probuje zaskoczyc/wejsc na obroty i po ok. 3-5sek z silnika mozna uslyszec dziwny dzwiek... ze tak powiem "pyyyk-psstk" i koniec - silnik gasnie. Paliwo jest, olej jest... zakladajac ze swiece sa OK, jakies sugestie od Forumowiczow ??? Pozdrawiam


sprawdź może pompę paliwa (jej zasilanie) może..........
  
 
jednak była to wina świec - były zalane a poza tym i tak juz do wymiany sie nadaja.