Nowy Getz i max predkosc

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jest to mój pierwszy post na tym forum więc na początek chciałbym się przywitać.
Niedawno kupiłem nowego Getza i od razu zacząłem szukać opinii i wrażeń o tym samochodzie od użytkowników. Stąd moja obecność tutaj

i do rzeczy
jadąc autostradą tak się złożyło, że (nawet nie wiem kiedy... ) na budziku wskazówka prędkościomierza doszła do wartości 160 km/h, obroty do około 4 tys. i wtedy się to stało - nagle samochód przestał reagować na pedał gazu . Samochód jakoś jechał, ale wciskając gaz nie przyśpieszał tak jak chwilę wcześniej... potoczyłem się dalej, i po chwili jakoś moc wróciła. Już więcej (jak dotąd) tak szybko nie jechałem z uwagi na to, że to nowy wóz - wtedy miał przejechane około 1100 km.
Jak na razie samochód jeździ OK - przy okazji wymiany oleju (co niedługo będzie) pogadam o tym w serwisie ale mam pytanie:

Czy wam się też coś takiego przytrafiło? Co to mogło być?
Jakieś odcięcie zabezpieczające nowy silnik przez zajechaniem? albo coś urwałem...
  
 
Witam na forum,

Ja ma getza 1.1 3 miesiące i jak dotąd nic takiego się nie zdarzyło, a prułem juz nim całe 170km/h. Może jakiś problem z pompa paliwową? Jako ze jest to nowiutki samochód lepiej nie grzeb tylko jedź do ASO i niech ci sprawdzą to na gwarancji.
  
 
Paliwo kiepskiej jakosci i / lub odciecie zaplonu. Zatankuj na innej stacji i sprawdz jak jezdzi. W civiku mam tak ze jak wleje na innej stacji niz bp to odcina zaplon przy 5500 obrotow normalnie kreci do ponad 6500.
  
 
Cytat:
2005-10-05 14:47:13, antonescu pisze:
Paliwo kiepskiej jakosci i / lub odciecie zaplonu. Zatankuj na innej stacji i sprawdz jak jezdzi. W civiku mam tak ze jak wleje na innej stacji niz bp to odcina zaplon przy 5500 obrotow normalnie kreci do ponad 6500.



Bez sensu wypowiedz, ew na stacji masz 70% wody.
Dziwnie opisales ten problem. To autko nie powinno isc szybciej niz 160 raczej. Nie wieze w lecenie 170 na silniku 1.1 chyba ze ma sie zmienione kola i licznik bedzie przeklamywal. Do odciecia na 5 boiegu zapomnij zeby dojsc. Max na 4 sie to moze udac
  
 
Z tym odcięciem to rzeczywiście nie jest tak. Nie wiem jak jest w Hondach czy innych autach, ale Hyundai Getz ma ustawione odcięcie na dane obroty i zawsze odcina przy tych samych obrotach. O ile się nie mylę w silniku 1,3 to jest 6200 obr/min.
  
 
Cytat:
2005-10-05 15:10:24, PioMan pisze:
Bez sensu wypowiedz


Bez sensu to sa wypowiedzi ktore niczego nie wnosza do dyskusji. Nie wiem przy jakich obrotach odcinany jest zaplon w getzie ale podalem przyklad z innego samochodu. Tu problem moze byc podobny lecz niekoniecznie. Zreszta nie nalezy oczekiwac ze getz przy predkosci 160 zacznie przyspieszac.
  
 
Cytat:
2005-10-05 15:27:41, antonescu pisze:
Zreszta nie nalezy oczekiwac ze getz przy predkosci 160 zacznie przyspieszac.



Zbyt daleko idące uogólnienie W moim przy 160 km/h jest jeszcze spory zapas i można śmiało przyspieszać
  
 
Cytat:
2005-10-05 15:34:25, MacTB pisze:
W moim przy 160 km/h jest jeszcze spory zapas


Nie wyrazilem sie dokladnie. Oczywiscie ze mozna postarac sie jechac jeszcze szybciej ale ciezko to nazwac przyspieszeniem raczej "bujaniem sie". Zapas pod pedalem to moze i jest ale nie przelozy sie to na niewiadomo jakie osiagi tego samochodu. A co do predkosci max. aut z malym silnikiem to widzialem udokumentowany przypadek fiata palio 1,2 ktory jechal 190 km/h.
  
 
Cytat:
2005-10-05 16:50:37, antonescu pisze:
Nie wyrazilem sie dokladnie. Oczywiscie ze mozna postarac sie jechac jeszcze szybciej ale ciezko to nazwac przyspieszeniem raczej "bujaniem sie". Zapas pod pedalem to moze i jest ale nie przelozy sie to na niewiadomo jakie osiagi tego samochodu. A co do predkosci max. aut z malym silnikiem to widzialem udokumentowany przypadek fiata palio 1,2 ktory jechal 190 km/h.



Ehh zrozumcie ze to bledy pomiaru. Jak sewego czasu zapodalem u siebie 15stki fegli z opanami 65 to Acc lecial ponad 200, a teraz na 13stkach z 60siatkami nie moze 170 przekroczyc. Kolo raz ze wplywa na max predkosc/odejscie a dwa na licznik.
  
 
Troszke odeszlismy od tematu. Nadal nie wiadomo dlaczego koledze dzabar-owi dzieja sie takie siupy. Jezeli auto nowe to smigaj do aso. Niech zdjagnozuja problem. A sprawe zaleznosci predkosci od opon wyjasnia ten link
  
 
Cytat:
2005-10-05 16:50:37, antonescu pisze:
Nie wyrazilem sie dokladnie. Oczywiscie ze mozna postarac sie jechac jeszcze szybciej ale ciezko to nazwac przyspieszeniem raczej "bujaniem sie". Zapas pod pedalem to moze i jest ale nie przelozy sie to na niewiadomo jakie osiagi tego samochodu. A co do predkosci max. aut z malym silnikiem to widzialem udokumentowany przypadek fiata palio 1,2 ktory jechal 190 km/h.



Źle mnie zrozumiałeś W moim Getzie jest 105-konny silnik 1.6, więc to co jest powyżej 160 to jeszcze u mnie nie bujanie a całkiem przyzwoite przyspieszanie
Ale nieważne, chciałem po prostu zwrócić Twoją uwagę, że za bardzo uogólniłeś mówiąc o Getzie jako takim, który powyżej 160 nie będzie przyspieszał. Są takie które będą, zalezy od motorku pod maską
  
 
tez tak mialem jakies 3 miechy temu: okolo 160 km/h okolo 4.5 tys obr poniewaz silnik 1.1 no i ...skonczyla mi sie droga na ktorej moglbym tyle poleciec - zbyt krotki odcinek drogi do rozwiniecia takiej predkosci dlatego w drodze powrotnej sprobowalem jeszcze raz tym razem niespodzianka przy tej samej predkosci (160) trach, daje gaz do podlogi i nic, puszczam i jeszcze raz i nic----brak reakcji---nie wiem dlaczego ale nie wnikam mocno bo i tak nie mam gdzie jezdzic z taka predkoscia
  
 
No to widze że są różne silniki 1.1. PioMan ciężko Ci uwierzyć że silnikiem 1.1 wyciągnie sie 170 km/h to uwierz bo mnie sie udało (fakt że z malutkiej górki było), ale nie było żadnych problemów z odcięciem paliwa czy czym innym. Wiem co mówię, bo dwa razy już w Niemczech swoim Gackiem byłem, a tam możne się ładnie bujać po autostradach.
  
 
No to do niedowiarków. Ja swoim Getz'em 1.1L leciałem na A4 170km/h . Tyle było na liczniku (wiem że przy tym wskazaniu jest przekłamanie, ale tyle było)

Raz też mi się wydawało że przy 130-140 nie reaguje na pedał gazu (5 bieg), ale to tak mały silnik i moc (a opory powietrza duże), że olałem sprawę.

Niedługo mam przegląd - podłączą mi do kompa i tak nic nie wykryje, więc co mi powiedzą???
  
 
dotrzyj silnik wpierw
pojezdzij
wszystko sie w silniku ustawi jak trzeba i potem mozna sprawdzac predkosci

zreszta w instrukcji ci napisali ze w pierwszym okresie - do 2 tys km nie powinno sie jezdzic szybciej niz 90 km/h

co do predkosci
getz 1.3 jedzie 190 na seryjnych oponach
pewnie z przeklamaniem ale kumpel honda za mna tez mial cos kolo 190


ale nie polecam takich predkosci w tym samochodzie , strach i smierc w oczach
  
 
Dziękuję wszystkim za wypowiedzi i opinię o moim przypadku.

Sam fakt, że jechałem z taką prędkością wynikł z różnych gadek jakie słyszałem, że nowe silniki teraz są dotarte itd... Również sprzedawca samochodu nie odpowiedział mi jednoznacznie czy mam go docierać czy nie. Dopiero po opisanym zdarzeniu, przeczytawszy sugestie w instrukcji obsługi , dowiedziałem się, że nie powinienem przekraczać 90 km/h przez pierwsze 2 tys. km - tylko jak to zrobić skoro samochodzik wyrywa do przedu

Tak czy inaczej przy najbliższej wizycie w ASO niech sprawdzą co i jak i mam nadzieję, że zrobią coś, żeby to się nie powtórzyło...
  
 
Co do tego braku reakcji przy 160 to nigdy mi sie nie zdarzylo (wiec moze masz cos nie tak z samochodzikiem).
A co do max predkosci w getzie 1,3 (taki mam) to lecialem nim 185 ale Pani w fiescie i tak mnie wyprzedzila ale pocieszam sie ze moze miala sportowa wersje
  
 
Albo miała turbodiesla...
  
 
Mam nadzieję, że dzisiaj przetestuję mojego Gacka, wprawdzie 3 osoby i pełny bagaż na pokładzie, ale może do 150 km/h się rozkręci.
Czy wasze też tak wrzeszczą strasznie powyżej 3000 tys. obrotów?
  
 
Cytat:
2005-10-05 12:52:13, dzabar pisze:
.....i wtedy się to stało - nagle samochód przestał reagować na pedał gazu . Samochód jakoś jechał, ale wciskając gaz nie przyśpieszał tak jak chwilę wcześniej... potoczyłem się dalej, i po chwili jakoś moc wróciła.


no, jak się tak daje w dupę nowemu autu to nie jest dziwne, mogło nastąpić chwilowe zakleszczenie tłoków w cylindrach, pojeździj tak jeszcze to będziesz wiadrami oleju do niego dolewał