Essik w ASO - Walka z KANGUREM

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Wczoraj w godzinach wieczornych, około 21:00 , oddałem Essika do ASO. Celem pozostawienia auta na pastwę losu tych szubraców, jest kompeksowa i ostateczna diagnoza słynnego problemu dotyczącego szarpania, dławienia i strzelania w dolot na PB, przy zimnym silniku, gdy motor jest zimny - upierdliwy KANGUR.

Walczę z problemem rok czasu, nikt dotąd nie umiał mi pomóc. Auto było już kiedyś sprawdzane na komputerze i nie znaleziono żadnych błędów. Czujniki ok, lambda ok, pompa paliwa okej, przepływka niby też. Ale źle było sprawdzone ?


W każdym razie żyję w stresie, bo jestem ciekaw czy coś znajdą i co znajdą i ile mnie skasują za tę diagnostykę.

Chyba się zaraz z nerwów upiję .

Jak obstawiacie ? ZNAJDĄ ?? NIE ZNAJDĄ ?


[ wiadomość edytowana przez: KriSSo dnia 2006-07-13 08:28:56 ]
  
 
Cytat:
2006-07-12 08:50:55, KriSSo pisze:
Jak obstawiacie ? ZNAJDĄ ?? NIE ZNAJDĄ ?



Nie chce byc zlym prorokiem - ale jak dupa fachowcy - to nic nie znajda. Podlacza pod komputer zczytaja bledy i co zrobia z tymi wynikami cholera wie. Jeden by wymienil caly silnik, a drugi patrzac ze blad x wystepuje z bledami y i z - wymieni wadliwy przewod. Ot to moje zdanie na temat fachur z ASO, ale zycze powodzenia cobys sie z tym badziewem uporal szybko.

A tak BTW : przypoomnialo mi sie koledze ostatnio silnik zaczal brac duze ilosci oleju - okazalo sie ze panowie przy ostatniej wymianie jak spuszczali przez korek nie dociagneli korka i sie saczylo.
  
 
Ciekawe-jak nie znajdą to ile zapłacisz?
Ogólnie nikt nie bawi się w ASO w czyszczenie, próby itp. Wymiana i po herbacie.
Ale bądźmy dobrej myśli.
  
 
Cytat:
2006-07-12 09:08:37, surec pisze:
Wymiana i po herbacie.



Wymiana ? OK, zgoda !!. Tylko niech po tej wymianie będzie problem z głowy, wtedy nie ma sprawy. BO dotąd wydałem ogółem na naprawę kangura jakieś 700 pln (słownie : siedmset złotych) i z czym byłem przed jeżdżeniem na diagnostyki dotąd, z tym jestem nadal - minął rok czasu walki z tym badziewiem. Czyli 700 sobie ot, wyrzuciłem w parku gołąbkom.

Dlatego się zawziąłem i to ASO jest ostatnią deską ratunku dla tego samochodu.
  
 
Kwesta co wymienią. Jak np zechcą wymienić np silnik (bo jakiś element wewnątrz jest nie teges, a im się nie opłaca tego robić)? Mówię tak przykładowo...
  
 
A niee, no już nie kombinujmy za dużo . Jak będzie coś extra do wymiany, będą dzwonić i prosić o podjęcie decyzji.
  
 
Będzie dobrze-wierzmy w ASO!
  
 
jak trafisz na normalnych ludzi to bedzie dobrze...

swoją drogą to informuj na bieżąco o wynikach pracy, bo jak wiesz nie ty jeden masz ten problem

pozdrawiam i powodzenia
  
 
No męczysz się z tym długo, widzę że poszła ostatnia deska ratunku. Ja im więcej auta nie dam, ni cholery. Po tym jak chceli mi wymieniać czujnik ABSu, jak ja ABSu nie mam, i paru temu podobnych numerach... Niech się walą na pysk.
  
 
Wojo w którym ASO w Krakowie taki przekręt chcieli zrobić ?
Trzeba było wziąć to od nich na piśmie s*)(*&^%%^$$#ny........
  
 
Jeszcze mam gdzieś od nich kartkę firmową z wypisanymi rzeczami do roboty, przez ich mechanika... Generalnie z rzeczy jakie wskazali do roboty faktycznie była połowa. Oprócz tego wilelokrotnie np. po pół godziny tłumaczyłem im jaki olej potzrebuje do skrzyni i wogóle co ja mam za skrzynie, bo oni nie widzą nic a w komputerze to tego ni ma... ul. Jasnogórska.
  
 
to jest tam koło Powstańców Ślaskich ?
  
 
Nie, to jest za Makro.

Teraz korzystam z usług jednego i drugiego, ale tylko w sferze zakupu niektórych części.
  
 
Wojo, a nie próbowałes kupować albo robić na Piastowskiej ?
Ja polecam serwis i ceny części na 29 listopada, gość pracje chyba z Piastowskiej przeszedł..
  
 
Wojo, nikt inny w moim mieście nie potrafił mi pomóc. Nie miałem już innego wyboru, jak udać się do ASO. Ostatnia deska ratunku.
  
 
Cytat:
2006-07-12 12:57:47, kalee pisze:
Wojo, a nie próbowałes kupować albo robić na Piastowskiej ? Ja polecam serwis i ceny części na 29 listopada, gość pracje chyba z Piastowskiej przeszedł..



Kalee, Seba to mój kumpel, robiłem nie raz tu i tu A części poprostu bywają takie, których na Piastowskiej czy 29-go nie mają od ręki. Naprzykład ostatnio potrzebowałem sprężynkę mocującą klocek hamulcowy w RS2000. Na Powstańców od kopa, u innych na zamówienie.

Krisso wiem, tak też napisałem. Mam nadzieję że wykryją usterkę i się jej pozbędą, ludzkim kosztem i nie zrobią Cie remontu silnika przy okazji, bo "Panie, rozebraliśmy, ale złożyć na starym to już tego nie szło..."
  
 
Aha zapomniałbym jeszcze o Fortax na Zbożowej, z tego co wiem, dobrze robią ?
  
 
Słyszałem o nich dobre opinie, raz miałem tam się udać, jednak do tej pory jeszcze nie miałem z nimi bliższego kontaktu.
  
 
Wojo, a Seba zna problem kangura na zimym silniku na benzynie (instalacja z gazem) ?
  
 
Cytat:
2006-07-12 14:02:35, kalee pisze:
Wojo, a Seba zna problem kangura na zimym silniku na benzynie (instalacja z gazem) ?



Nie mam pojęcia, nie mam problemu takiego więc go nigdy nie pytałem.