[125p] Swieca sie odkreca.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witajcie!

Temat j.w. tylko nie wiem co zrobic. Dzis juz nie mialem czasu usiasc i popatrzec. Ale tak nigdy sie nie zrobilo.

Jutro wymienie swiece i zobacze.

Swieca odkreca sie w czasie jazdy i poznaje to po tym ze na skrzyzowaniu na wolnych obrotach zapala sie lampka od cisnienia oleju. Jak dokrece swiece to nie pali sie.

Czy ktos ma pomysl dlaczego nagle zaczela sie odkrecac?
Dodam tylko, ze wkrecam ja leciutko reka i tylko 1,5 kluczem i aniu rusz dalej.

  
 
pierwsze słysze
  
 
Za bardzo nie rozumiem co ma swieca do kontrolki oleju.Jesli juz to slyszalbys charakterystyczne pykanie gdy kompresja ucieka
  
 
Taka świeca nadaje się do ... kosza. Podkładka świecy powinna sprężynować (uszczelniać i trzymać). Świeca powinna być dokręcona momentem 28 Nm.
  
 
W pogotowiu gdzie pracowałem była karetka z wyłażącą świecą - mozna ją było dokręcać co i rusz - przyczyną było uszkodzenie gwintu w bloku. (Mam nadzieję, że to wyjaśnienie Jerrego pasuje do Twojego przypadku).
  
 
A ja tylko powiem, że to się często dzieje w poldonach i kantach.
W moim czerwonku zdarzyło się parę razy, potem przestało, w polozenie natomiast notorycznie się wyjkręcały i raz nawet wystrzeliła mi w czasie jazdy.
Ale jak się raz na jakiś czas zaglądało i dokręcało, to nie było problemu.
Jeśli natomiast wykręca bardzo często, to należałoby pomyśleć o zrobieniu głowicy.
  
 
Tylko ze ta swieca przejechala 1000km i bylo OK i nigdy przy innych swiecach sie tak nie robilo.

Jak bede musial robic glowice to dam sobie spokoj i kupie inny samochod ;(

Dodam tlyko ze ide wlasnie wymienic swiece na inna i dam znac jakie sa efekty.

  
 
Nie dawaj sobie spokoju, tylko zobacz co się będzie działo i najwyżej będziesz musiał dołożyć jakieś 20-30 zeta, żeby było znowu ok
Pozdro
  
 
no wiec juz znalazlem
problem byl w tym, ze klucz byl za krotki i jak zahaczalem o filtr powietrza to krzywo sie wkrecala.

Dobrze ze nie rozwalilem gwintu.

Ale to jeszcze nie koniec problemow.

Wymienilem olej no i po przejechaniu paru km na wolnych obrotach zaczyna mrugac lapmka od cisnienia oleju (czujnik dopiero co wynieniany razem z olejem bo przy starym tez tak sie dzialo). Dziwne jest to ze jak zgasze swiatla to lampka gasnie.

Jakies pomysly??
  
 
Cytat:
2005-11-07 09:59:34, Wujek-Kajtek pisze:
najwyżej będziesz musiał dołożyć jakieś 20-30 zeta, żeby było znowu ok Pozdro



a BTW te 20-30zeta to za co??
  
 
Koszt nowych świec pewnikiem
  
 
I ewentualne łatwe, proste i przyjemne poprawienie gwintu

A co do kontrolki, to niestety kłaniają się panewki psze pana