Spotkania z Policja :)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Ja mialem dzisiaj jedno i wiecej juz nie chce w tym miesiącu
  
 
Tasior jak zakladasz temat, to rozwin to troche, bo z tego co napisales wnioskuje ze jaskolki afrykanskie moga przeniesc wiecej orzeszkow niz europejskie
  
 
Krótko mówiąc hehe jechałem sobie kulturalnie dzisiaj motorem po Krzcinie (przy Koprzywnicy) no i nie miałem włączonych świateł... I trafiłem na patrol policji (bardzo mili panowie POZDRAWIAM) wszystko by było spox... Ale nie wziołem dokumentów... Oczywiście zatrzymanie trwało jakieś 30 minut zanim wszystko sprawdzili. Mogli mi wpisać mandat naszczeście okazali się tak mili, jak nigdy, i pozwolili mi jechać ale miałem się stawić na komendę. I jest wszystko spox POZDRAWIAM PANÓW POLICJANTÓW!!
  
 
a ja ostatnio niedosyć że miałem stresik związany z zatrzymaniem to dostałem 300 zł i 10 punktów!!!!!!!!!!!!!!!sam nie wiem za co
  
 
Cytat:
2005-08-15 00:10:53, Angelo pisze:
a ja ostatnio niedosyć że miałem stresik związany z zatrzymaniem to dostałem 300 zł i 10 punktów!!!!!!!!!!!!!!!sam nie wiem za co



Powiedzieć Ci, za co hehe jazda bez pasów, brak kierunków, prędkość, wyprzedzanie na ciągłej, wejście w zakręt na klemie... + Muza, na full... że syreny nie słyszałeś ... To chyba i tak mało Ja bym Ci dał 700 zł 20 punktów... a za tydzień 1 punkt hehe
  
 
bardzo śmieszne...Tasior....
  
 
Tez mialem cos takiego kiedys z dokumentami, kazali mi przyjechac na komende z prawkiem i dowodem rej, ja sobie zapomnialem o tym w ciagu dnia i tak pod wieczor komenda mnie w domu odwiedzila. Pozniej sie sasiedzi krzywo patrzyli, a ja dodatkowo na zlosc mecherowym beretom, rozwialem na osiedlu plotke, ze handluje prochami. Ubaw mialem nieziemski, jak szedlem ulica, a babcie zabieraly wnuczeta przede mna do domow. Cos jak w westernach .
  
 
Cytat:
2005-08-15 00:20:31, _Gallus_ pisze:
Tez mialem cos takiego kiedys z dokumentami, kazali mi przyjechac na komende z prawkiem i dowodem rej, ja sobie zapomnialem o tym w ciagu dnia i tak pod wieczor komenda mnie w domu odwiedzila. Pozniej sie sasiedzi krzywo patrzyli, a ja dodatkowo na zlosc mecherowym beretom, rozwialem na osiedlu plotke, ze handluje prochami. Ubaw mialem nieziemski, jak szedlem ulica, a babcie zabieraly wnuczeta przede mna do domow. Cos jak w westernach .



U mojej babki na wsi chodzi śpiewka ze rozwoze prochy... bo caly czas mam przy sobie plecak... normalnie parodia Znam to hehe w sumie Angelo ma to samo
  
 
hehe no Tasior z tymi prochami to szyda jest
A co do wizyt policji w domu to znam teamt dobrze-hehe już mi sami fotki z radarów przywożą
  
 
panowie jak policjant przychodzi do domu to poczestowac go jednym glebszym albo czyms delikatniejszym... do mnie przyszedl bo jezdzilem jeszcze wtedy nie majac prawka(kilka lat temu dla sprecyzowania) powiedzial ze sa na mnie skargi ze jezdzilem dzisiaj jednym samochodem i to bardzo szybko .... grzecznie i z usmiechem na ustach przyznalem sie ze jezdzilem ale podalem tez sprostowanie ze niestety nie tym samochodem ktory on opisal tylko drugim bylem szczery i wszystko bylo spoksik ... wychylilismy troszku i poszedl dalej a co do zatrzyman to juz wiecej nie chce... niedosc ze mam niezaplacone mandaty to jeszcze zeby tego bylo malo nie mialem prawka za punkty a to mnie zniszczylo materialnie.... teraz CB mam i wiecej mnie panowie nie spotkaja.... przynajmniej na trasie pozdro .... jesli jednak chodzi o prochy to po nisku krazyla plota ze ja i moj kumpel jezdzimy samochodami nacpani upaleni albo tez pijani i to bardzo czesto .... nie wiem skad ale cos takiego mnie bardzo bawi... a u mnie na osiedlu zawsze rodzice zabieraja dzieci kiedy widza ze wjezdzam na ich ulice.... to jest poprostu komiczne tymbardziej ze juz od pewnego czasu jezdze powoli :p najsmieszniejszy jest widok kiedy rodzice biegna przed cale dlugosci zeby zlapac dzieci .... koniec tego krotkiego opisu... pozdrawiam
  
 
w zakladzie blacharniczym jak w kazdym zawodzie trafi sie czlowiek i trafi sie kutas. jedno zatrzymanie dostalem trzy banki i 8pkt, drugie zatrzymanie to 10 minut ziania ja z nich oni ze mnie i do domu.
  
 
Cytat:
2005-08-15 00:23:18, Tasior1987 pisze:
U mojej babki na wsi chodzi śpiewka ze rozwoze prochy... bo caly czas mam przy sobie plecak... normalnie parodia Znam to hehe w sumie Angelo ma to samo


to ja mam jeszcze lepiej. sąsiadka powiedziała że jak byłem na przygotowaniach nocnych do 1/4 mili na Podskarpowej to handlowałem narkotykami , wódą i fajkami. a żeby było lepiej to z przemytu. najlepszy sposób to takim upierdliwym babom pokazać jak się idzie woreczek z proszkiem do pieczenia. to je najbardziej wkurza. wiem bo sam testowałem taki myk a co do spotkań z policją to coniektórzy zdarzają się wredni ale wiem że jeśli podchodzi się do kontroli milej to zawsze policjant podejdzie bardziej pobłażliwie. POZDRO
  
 
No i wlasnie dzis na Wilczej zatrzymano mnie do kontroli. Poczatkowo wygladalo to lipnie bo bylo pare uchybien z mojej strony. Ale jesli czlowiek jest wporzadku w stosunku do Kolegow Blue to konczy sie na pouczeniu, ktore mysle ze wiecej mi dalo do myslenie niz mandat, ktorego defakto i tak nie zaplacilbym ze swojej kieszeni.
To mi sie upieklo DDD
  
 
Mnie juz tyle razy policja z Niska zatrzymala, ze teraz jak ich spotkam to chetnie sie z nimi umowie na piwko. Tak mnie lubia, ze kiedys nawet 10m nie przejechalem, wyjezdzajac od mojej dziewczyny, a juz mi pomachali czerwona palka! W kazdym razie zawsze do kotroli. Raz tylko dowod mi zabrali, ale to z mojej winy poniewaz przegabilem badanie techniczne - chyba 3 dni po, ale skonczylo sie na 7-dniowym kwitku i pouczeniu, takze panowie w porzadku. I dziekuje panom blue za zauwazenie spalonej zarowki...i za spisanie
  
 
Witam w koncu jest to prawko dzisiaj zostalem kontrolowany przez radiowoz policji z S-rz jechalem sobie elegancko Punciakiem 1.2 SX pod zawichojską (spiesząc na objadek) i bylem bardzo glodny no i wyprzedzalem pod gore... nasi kochani policjanci od razu mnie wyczaili hehe... i zostalem zatrzymany pod blokiem:/ dostalem pouczenie hehe




PS. Piszcie wiecej bo normalnie u was w Stalowej policja tez lapie...
  
 
A mnie jeszcze policja nie kontrolowala ani nie mialem zadnych postojow tego typu odkad kupilem golfa a bedzie juz z rok....o co im chodzi?
  
 
A ja jak jade to tylko sie oglądają i jeden drugiego trąca cos tam do niego szepcąc...
  
 
A ja jak zatrzymaja mnie "od tyłu" to zawsze wolaja dowod rejestracyjny bo nie wiedza co to jest
  
 
ja już zapraszam na kawe po kontroli..jesteśmy już prawie na ty.hhehhee..tak często się spotykamy heheheheeh
  
 
ja ostatni raz mialem spotkanie z policja jak sprzatalismy po 1/4 mili wtedy pan funkcjonariusz bardzo glsno wyrazal nam swoje niezadowolenie z tego ze nie mamy identyfikatorow czuczu zreszta sie tlumaczyl