Niezaplacone OC

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Wypowiedzialem umowe OC w mojej ubezpieczalni tydzien temu i dopiero dzisiaj wybralem sie do nowej. Powiedziano mi ze zaplace 250 euro kary za brak OC przez tydzien.

Ilu z was kupilo kiedys auto nigdy nie wyrejestrowujac go i nie placac OC przez ten czas?
  
 
Cytat:
2005-09-20 17:09:21, wojtas7 pisze:
Wypowiedzialem umowe OC w mojej ubezpieczalni tydzien temu i dopiero dzisiaj wybralem sie do nowej. Powiedziano mi ze zaplace 250 euro kary za brak OC przez tydzien. Ilu z was kupilo kiedys auto nigdy nie wyrejestrowujac go i nie placac OC przez ten czas?



Mozesz ich postraszyc ze pojdziesz do konkurencji ktora bedzie bardziej laskawa i ubezpieczy Ci samochod tydzien wstecz. Ja tak raz zrobilem ale tam chodzilo o 1-2 dni i to weekend, kiedy biuro bylo zamkniete. Poszukaj tez agenta, oni zwykle sa bardziej ugodowi niz obsluga w oddziale.
  
 
zamiast sie cieszyc ze pozyskuja nowego goscia to jakies glupoty gadaja co ich obchodzi ze nie miales OC takie moje zdanie ale wiadomo polska dziwny kraj jak bys za...dolil milion bedac politykiem to by przeszlo bez echa...
  
 
ja miałem tak dwa samochody, jeden stał bez OC okolo 3 miechow, poszedlem, zaplacilem tyle ile trzeba bylo (112zl za pol roku) i nikt mi nic nie mowil o 250 euro
  
 
idz do innego agenta, jak Cie spyta o stare OC to wyjdz i kontynuuj droge w kierunku kolejnego agenta..itd..
  
 
Chodzi o to ze ubezpieczyciel zglasza kazda umowe do Funduszu Gwarancyjnego i oni moga sie zglosic po te 250 Euro jak wyczaja ze byl tydzien przerwy. Ubezpieczyciel nikomu nie naklada kary.
  
 
Cytat:
2005-09-20 17:44:19, yapko pisze:
Chodzi o to ze ubezpieczyciel zglasza kazda umowe do Funduszu Gwarancyjnego i oni moga sie zglosic po te 250 Euro jak wyczaja ze byl tydzien przerwy. Ubezpieczyciel nikomu nie naklada kary.


Dokładnie tak
  
 
Sprzedaj komuś auto i odkup je od niego w dniu kiedy chcesz zapłacić OC
  
 
Cytat:
2005-09-20 17:09:21, wojtas7 pisze:
Wypowiedzialem umowe OC w mojej ubezpieczalni tydzien temu i dopiero dzisiaj wybralem sie do nowej. Powiedziano mi ze zaplace 250 euro kary za brak OC przez tydzien. Ilu z was kupilo kiedys auto nigdy nie wyrejestrowujac go i nie placac OC przez ten czas?



Niestety Wojtas takie sprawy są beznadziejne Ja miałem podobnie dwa lata temu z tym że przez miesiąc nie zapłaciłem OC bo auto było w remoncie a ja zupełnie zapomniałem o OC - zresztą remont nie zobaczył końca a autko wylądowało i innego właściciela. W Warcie powiedzieli mi że niestety to się wiąże z dużą karą więc krążyłem i szukałem ubezpieczyciela który ubezpieczy mi auto o miech w tył. Dopiero w PZU jak dałem facetowi stówe w łape to mi ubezpieczył i żadnych dalszych wałów nie było.


Pozdro
  
 
JAK JA WIDZE A JESZCZE LEPIEJ JAK SŁYSZE TYCH ZA***** UZENDASUW KTORZU TYLKO SIE wymadzaja i kase biora to mnie szlak trafia...

Ps.sory za capaloka, niezauwazyłem a niechce mi sie przepisywac
  
 
Mialem bardzo podobną sytuacje. Samochod stal ok. 2 tyg bez oc. Wkoncu ubezpieczylem go w lin4 poniewaz tam nie zadają od ciebie pokazania starego OC. Sciemnilem im prze telefon ze oc konczy mi sie za pare dni i tyle. Jak do tej pory nic nie przyszlo a minelo juz prawie 0,5 roku.
  
 
Cytat:
2005-09-20 20:29:27, Golab82 pisze:
Mialem bardzo podobną sytuacje. Samochod stal ok. 2 tyg bez oc. Wkoncu ubezpieczylem go w lin4 poniewaz tam nie zadają od ciebie pokazania starego OC. Sciemnilem im prze telefon ze oc konczy mi sie za pare dni i tyle. Jak do tej pory nic nie przyszlo a minelo juz prawie 0,5 roku.



Niestety, w przypadku Wojtasa, LINK4 nie wchodzi w rachube - nie ubezpiecza swapa.
  
 
Tez ma swapa. Coprawda ubezpieczalem jak jeszcze mialem 600 ale dzwonilem do link4 i mowilem ze zmienia mi sie pojemnosc na 899 to powiedzieli ze mam im wyslac faxem xero dowodu a oni mi odesla nowa polise.
  
 
ja wzialem od poprzedniego wlasciciela kwit i zaplacilem poprostu z ostetkami... za 3 miechy do tylu, mowi sie trudno :/
  
 
To ja nie miałem zapłaconego OC przez prawie rok. I też bałem się kary i że trzeba opłacić wstecz. Poszedłem do znajomego od ubezpieczeń. Powiedział, żeby do ubezpieczyć do końca roku zeszłego roku samochód. (zapłacić drógą rate PZU) i jebać to Wypisał mi nowe OC od tam sierpnia 2005 i te 8 miechów nadal jest nie zapłacone . Powiedział żeby to pieprzyć. Bo mają tak ibałagan, że za 6 milionów lat świetlnych nie dojdą kto gdzie płacił.
  
 
Nie mialem przez 2 albo 3 miesiace zaplaconego OC. Jak poszedlem do ubezpieczalni (compensa) to mi powiedzieli, ze to nie jest tak, ze przez ten okres nie mialem OC. Mialem OC, ale wisialem ubezpieczycielowi za nie kase. OC automatycznie jest przedluzane na kolejny okres, jesli do 2 tygodni przed koncem poprzedniego ubezpiecznia nie wypowiesz umowy.
Wiec jesli wczesniej miales ubezpieczony samochod, a nie wypowiedziales umowy, to nie masz zadnej przerwy w ubezpieczeniu. Tyle tylko, ze przez ten okres wisiales ubezpieczycielowi ilestam kasy i maja prawo naliczyc za to odsetki.

Edit:
Sorki, ale dopiero teraz doczytalem, ze wwypowiedziales umowe w poprzedniej ubezpieczalni. To faktycznie masz problem - szukaj kogos, kto ubezpieczywstecz.

[ wiadomość edytowana przez: vir dnia 2005-09-20 23:09:35 ]
  
 
problemu nie ma bo ktos z rodziny pracuje w Warcie i juz wypowiedzenie odkrecilem, ale chodzilo mi bardziej o to czy do was przychodza jakies listy z 250 euro kary ;]

poza tym czemu w euro niby kara ma byc? to jaka bzdura, rownie dobrze mogloby to byc CHF albo GBP czy USD ;/
  
 
Kurde przypomnieliscie mi tym watkiem ze musze isc wyrejestrowac auto :/ bo mam papier ze zlomowiska o zezlomowaniu ale chyba juz z pol roku zwlekam zeby to zalatwic w wydziale komunikacji
  
 
Kurde przypomnieliscie mi tym watkiem ze musze isc wyrejestrowac auto :/ bo mam papier ze zlomowiska o zezlomowaniu ale chyba juz z pol roku zwlekam zeby to zalatwic w wydziale komunikacji
  
 
Jak to teraz jest. Jak sie kupi auto, oplaci podatek, ale nie przerejestruje samochodu to sepy z funduszy gwarancyjnych beda mnie scigac? Beda mnie ganiac ze nie przerejestrowalem (czego robic nie zamierzam)?

Sprawa jest taka ze kumpel siedzi za granica i musi sie pozbyc samochodu, od reki go sie nie sprzeda bo nie jest dokonczony jedyne rozwiazanie to oddac na zlom.
Jednak jest mysl zeby go w papierach sprzedac, a pozniej ewentualnie dokonczyc i sprzedac, albo zdemontowac i pogonic w czesciach.
Bo szkoda oddawac polo coupe na zlom

Sprawa pilna wiec jak ktos posiada wiedze na ten temat to prosze o rady.