Reklama na samochodzie

Kiedyś pytałem o to.Robiłem wtedy średnio 2500 do 3500 miesięcznie to powiedzieli mi że za mało.Jakbym robił minimum 5000 to może.Powiedziałem że jeżdżę po dużych miastach jak Poznań albo Bydgoszcz a oni że fajnie ale i tak minimum 5000.Ale pytaj.Zawsze jakiś grosz może wpaść.

mój kolega dawno temu to miał, nie pamiętam szczegułów ale mocno NIE polecał - chyba go wyrolowali

co masz na mysli
no wiem ale to tylko ciekawosc

[ wiadomość edytowana przez: hanf0777 dnia 2005-10-20 16:20:17 ]

To, że w takiej sytuacji przekręcanie licznika to zwykłe oszustwo!!

Ja chyba jednak nie z tej bajki jestem...

polak to urodzony kombinator i nic na to nie poradzisz, moze nie kazdy ale jednak taka juz mamy mentalnosc tak jak niemcy sa dokladni tak my jestesmy przebiegli

ja o tym wiem wiem jak jest w polsce i staram sie wlasnie nie robic nikogo w h..ja jak to nizej napisane wiem jak jest na zachodzie chcialbym wyjsc w polsce wieczorem i czuc sie bezpieczyn, zostawic samochod otwarty i nie bac sie ze ktos mi go zaj...bie sprzed domu ale narazie tak nie jest a to ze sie zapytalem o przekrecanie licznika to byla czysta ciekawosc nie zamierzam tego robic chcialem sie tylko dowiedziec poza tym latwo oceniac kogos nikt nie jest doskonaly

Cytat:

2005-10-20 16:29:30, hanf0777 pisze: polak to urodzony kombinator i nic na to nie poradzisz, moze nie kazdy ale jednak taka juz mamy mentalnosc tak jak niemcy sa dokladni tak my jestesmy przebiegli

nie uogólniaj.... bo możesz co poniektórych obrazić..

ojj.. nie przesadzajcie.. kazdy na swoj sposob oszukuje i tlumaczy sie sam przed soba ze to nie oszustwo... egzamin w szkole- ja wcale nie sciagalem pani profesor , panie wladzo.. ja wcale nie jechalem szybko, ale prosze pana.. miesiac temu wymienialem galki i ma przegladu nie przejsc? tak prosze pana, orginalny przebieg, nie prosze pana, nie bylo szpachlowane nic.. zero rdzy.. takich przykladow drobnych oszustw ktore sami przed soba usprawiedliwiamy mamy na codzien mnustwo... KAZDY a wiecie dlaczego?.. bo nie ma idealow, wiec nie denerwujcie sie

co do reklamy... niestety duzo firm oszukuje.... powiedza ci: wplac kasena to a na to... a reklamy zero

Witam Ja w 1992 roku wyczytałem w ogłoszeniach-"zlecę reklamę na samochód" oraz "przyjmę reklamę na samochód".Poszedłem tym drugim tropem i ogłosiłem się,że "PRZYJME REKLAMĘ NA SAMOCHÓD".Po paru dniach przyszły dwie przesyłki polecone w tej sprawie.A w listach goście piszą mi jakie mają samochody,dokładne dane osobowe itp. i że chętnie przyjmą reklamę ode mnie. Totalna pomyłka Dałem sobie spokój.A z tego co słyszałem to i słusznie.