Chrzczenie paliwa

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
W gazetce-lojalce wciskanej klientom na stacjach Orlen natknąłem się na taki artykulik:
cyt:
"Tankuj sprawdzone paliwa
Od lat krąży wśród kierowców obiegowa opinia o dolewaniu na stacjach wody do benzyny, czyli „chrzczeniu" paliwa.
Jest to pogląd mający niewiele wspólnego z rzeczywistością, zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę fakt, że rozpuszczalność wody w benzynie jest minimalna i wynosi 0,015 proc., co oznacza, że do każdego 1000 kg benzyny można domieszać zaledwie 0,15 kg, czyli pół szklanki wody. Skąd zatem bierze się woda w paliwie? Otóż przenika ona do zbiorników (dotyczy to również baku) wraz z parą wodną, która skrapla się podczas spadku temperatury, np. nocą.
Jeśli chodzi o olej napędowy to domorośli chemicy robią to w inny sposób. Dla łatwego odróżnienia bowiem oleje napędowy i opałowy produkowane są w różnych kolorach; opałowy jest różowo-czerwony. Pomysłowość oszustów nie zna jednak granic - dolewając kwasu siarkowego, odbarwiają olej opałowy, nie dbając oczywiście o to, co stanie się z silnikami, które pracować będą na takiej podróbce. O to niech martwią się ci, który kupili okazyjnie tańszy „napęd".
Natomiast jak najbardziej poprawnym jest określenia „chrzczenie" w przypadku fałszowania płynnego gazu LPG. W nim bowiem woda rozpuszcza się bez większych kłopotów."
koniec cytatu.

No, puenta tej art-pchełki wyjaśnia mi dla czego lejąc krzakowy gaz Omesia parska i kicha - mój silnik nie jest na wodę -eureka

A przy okazji Orlen pozazdrościł Shelom i innym BiPkom power-paliwa i wymyślił swoją marketingową akcję z super paliwem - nazywa się toto Verva 98 i Verva ON.
No to czekamy na testy czy te wynalazki dorównują konkurencji.
  
 
nie wiem jak to jest z ta woda w benzynie, ale ladnych pare lat temu na pewnej stacji w mojej okolicy (wtedy jeszcze zdaje sie cpn) przy temperaturze -8 zamarzla benzyna w zbiorniku...
  
 
Programie radiowym Waissa ktoś wspomniał, że niektórzy dopompowują powietrze do głównych zbiorników LPG, także można by powiedzieć też że silniki mamy na powietrze, a co będzie jak zmieszamy powietrze z wodą? Jak widać nasi dostawcy mają pomysły...
  
 
Ja właśnie zatankowałem ON Verva. Zobaczymy jaki mi zasięg wyjdzie. Na BP ultimate przejeżdżam do około 900 km. Nie wiem czy to nie jakaś autosugestia ale wydaje mi się, że jakoś tak mi się omcia lepiej zbiera na Vervie. Na pewno na ultimate silnik mi równiej pracuje i mniej kopci no i prawie 100km więcej na niej przejeżdżam.

Pozdrawiam,
Michał
  
 
Mniejsza o wodę ta jest i zawsze będzie w każdym paliwku-w tak zwanej ilości równowagowej(czyli w zalezności od temperatury rozpuszczona jest określona ilość w danej objętości) i ta ilość jest nieszkodliwa(no gorzej przy zmianach temperatury-ale to jest raczej nieistotne).Auto nie będzie chciało jeździć jeśli nie będzie odpowiedniej liczby oktanowej(bena) lub cetanowej(on), i tu kombinatorzy mają pole do popisu. Leją rózne rozpuszczelniki itp które nie dają odpowiedniej ilości gazów w cylindrze lub powodują niewłaściwe spalanie mieszanki (zarówno etyliny jak i on). Z uszkodzeniem silnika przy jaździe na trefnym paliwie to moim zdaniem bajki(ale może ktoś ma inne doświadczenia to komentarz proszę). Jeśli chodzi o LPG to faktycznie dobijają powietrzem(zaprzyjaźnieni Tir-owcy sprzedali mi gdzie nie tankować), jeśli chodzi o wodę to teoretycznie nie ma(a faktycznie jest).
  
 
no to wiem dlaczego LPG na zime drozeje, mianowicie jest zimno woda zamarza wiec nie moga jej zbyt wiele wlac, czyli reasumujac w zime jest mniej wody czyli gaz drozszy w lato wiecej wody gaz tanszy
  
 
w wiekszych miastach spoko, zawsze BP, ORLEN, SHELL itp a co z tymi w miescinach? u mnie sa 2 stacje, jedna prywatna, druga Preem.
Chcac miec pewnosc leje opał
oczywiscie 1/100 z mixolem
pozdr