MotoNews.pl
9 Wymiana przewodów (147137/27) - NT
  

Wymiana przewodów

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam Wszystkich,jestem tu nowym Użytkjownikiem więc bardzo proszę o Wyrozumiałość!! Przedstawię tutaj mój problem z którym nie moge sobie poradzić !! a Więc
3 dni temu kupiłem nowe przewody do świec, przyjechałem pod dom,otworzyłem maske i zacząłem wymieniać przewody,przewody załozyłem według tamtych, gdy odpaliłem silnik,auto zaczęło wydawać dziwne dźwięki ( coś w stylu pierdzenia :| ) sorx za słownik ! ale tak było..przemieniłem dwa przewody na odwrót auto działa OK.. ale...sa problemy z jego odpalalaniem..zaskoczy po którymś razie...problem ten mam od kąd kupiłem i wsasdziłem nowe przedowy..dodam że po tym wszystkim wróciłem do starych na chwile..ale działo się to samo..w chwili obecnej mam ząłożone nowe przedowy i jakoś jeździ...odpali za którymś razem..wszystko jest ok..Teraz dodatek dla ciekawskich !! gdy wykonałem wszystkie operacje o których miałem pojęcie,i to co udało mi się z tymi przewodami zrobić mój Polonez Caro-Silnik 1.5 GLE-Benzyniak_LPG,zaczął pracować ( dźwięk silnika ) jak Diesel !! osoby które miały ten oproblem lub znają na to odpowiedź,aby moje auto działało jak poprzednio..to bardzo proszę o pomoc w rozwiązaniu tego problemu..i proszę również o Wszelakie Informacje co i jak polokwi!!..Pozdrawiam.Krzysiek

[ wiadomość edytowana przez: PAGAN dnia 2006-05-23 09:48:11 ]
[ powód edycji: drobna zmiana tytulu ]
  
 
Jedna mala prosba - staraj sie nie robic literowek i pisac nieco krotszymi zdaniami. W tych dlugich sam sie placzesz a i my mamy problemy z ich poprawnym zrozumieniem...

Proponuje sprawdzic czy nie masz wody w baku oraz czy jest wszystko OK z gaznikiem...


[ wiadomość edytowana przez: adamdn dnia 2006-05-22 23:07:12 ]
  
 
e tam zaraz odrazu wody. Kolega pewnie popier....ł kolejność podłączeń i pali mu bryka na 3 gary

-----------------
--- Biały ---
ten zły admin
  
 
Cytat:
2006-05-22 23:59:54, BIAŁY pisze:
e tam zaraz odrazu wody. Kolega pewnie popier....ł kolejność podłączeń i pali mu bryka na 3 gary



Niby napisal ze wkladal wg tamtych na ktorych auto jezdzilo dobrze (o ile dobrze Kolege zrozumialem)...
  
 
Cytat:
2006-05-22 23:59:54, BIAŁY pisze:
... Kolega pewnie popier....ł kolejność podłączeń i pali mu bryka na 3 gary


technicznie jest to niemożliwe.
  
 
Co niemożliwe? Ja tez kiedyś niby załozyłem przewody identycznie(tak mi się wydawało) a okazało się ze poknociłem i chodził własnie jak diesel - na trzech garach


-----------------
--- Biały ---
ten zły admin



[ wiadomość edytowana przez: BIAŁY dnia 2006-05-23 00:10:56 ]
  
 
Wsadzic zle sie da bez problemu. Warto rzeczywiscie jeszcze raz sprawdzic czy aby napewno wszystkie siedza jak powinny i na swoich miejscach. Kopulke tez mozna obejrzec czy nie jest jakas wilgotna a palec uszczerbiony...

Schodze juz z poradami na grzaski grunt no ale od czegos trzeba zaczac
  
 
Wita, przepraszam za krzyk,powiem tak: ściągłem kopułke,przeczyściłem styki,palec wyciągałem,jest sprawny,popękany nie jest,zamontowałem go spowrotem,załozyłem kopułke,i podłączyłem przewody,tak jak to być powinno,gdy silnik udałio mi sie uruchomić..pojedyńczo wyciągłem każdy z 4 przedodów,aby sprawdzic czy nie spadnie praca silnika,otóż spadała,co powinno być chyba prawidłowym zachowaniem??Prosze o j edno! napiszcie dokładnie który przewód ma byc podłączonony do odpowiedniego gniazda.
  
 
Cytat:
2006-05-23 00:08:22, BIAŁY pisze:
Co niemożliwe? Ja tez kiedyś niby załozyłem przewody identycznie(tak mi się wydawało) a okazało się ze poknociłem i chodził własnie jak diesel - na trzech garach [ wiadomość edytowana przez: BIAŁY dnia 2006-05-23 00:10:56 ]


oki. założyłeś trzy przewody dobrze, został Ci jeden. Jak można się wtedy pomylić? do kierunkowskazu podłaczyłeś?
  
 
do kierunkowskazu raczej nie wszystko jest na swoim miejscu,ale czy oby prawidłowo podłączone ? proszę mi napisać który przewód ma iść na swoje odpowiednie miejsce ?
  
 
Cytat:
2006-05-23 00:35:11, krzysiek24 pisze:
do kierunkowskazu raczej nie wszystko jest na swoim miejscu,ale czy oby prawidłowo podłączone ? proszę mi napisać który przewód ma iść na swoje odpowiednie miejsce ?

przejedź się ! jak da się jechać to jest ok !
  
 
Cytat:
2006-05-23 00:35:11, krzysiek24 pisze:
do kierunkowskazu raczej nie wszystko jest na swoim miejscu,ale czy oby prawidłowo podłączone ? proszę mi napisać który przewód ma iść na swoje odpowiednie miejsce ?



przyjrzyj sie dokładnie kopułce, nie koniecznie musisz mieć ale powiny być cyferki na niej, 1,3,4,2 przewody musisz podłączyć odpowiedni na każdą świece, zaczynasz liczyć od strony rozrządu w normalnej kolejności 1,2,3,4


[ wiadomość edytowana przez: Chrostek dnia 2006-05-23 08:53:53 ]
  
 
Cytat:
2006-05-23 08:53:26, Chrostek pisze:
przyjrzyj sie dokładnie kopułce, nie koniecznie musisz mieć ale powiny być cyferki na niej, 1,3,4,2 przewody musisz podłączyć odpowiedni na każdą świece, zaczynasz liczyć od strony rozrządu w normalnej kolejności 1243 [ wiadomość edytowana przez: Chrostek dnia 2006-05-23 08:53:53 ]

a jak ktoś założył odwrotnie? 4/1 i 3/2 bo ustawiał na znak koła 10* a nie sprawdził gdzie przejśćie na zaworach ?
i przełożył kable a nie cały aparat ?


[ wiadomość edytowana przez: automatic dnia 2006-05-23 09:04:59 ]
  
 
Cytat:
2006-05-23 09:01:47, automatic pisze:
a jak ktoś założył odwrotnie? 4/1 i 3/2 bo ustawiał na znak koła 10* a nie sprawdził gdzie przejśćie na zaworach ? i przełożył kable a nie cały aparat ? [ wiadomość edytowana przez: automatic dnia 2006-05-23 09:04:59 ]



przekręciłeś moją wypowiedz, jeśli juz tak piszesz i motasz, to trzeba zacząć od początku, ustawić koło na znaki, znalezć przejście, włożyć dobrze aparat i załozyć kopułke, puzniej tak jak napisałem dalej, ale Kolega pomylił kolejność w kablach, zdejmował kopułkę ale zle by jej nie założył, czyli niech najpierw znajdzie cyferki na kopułce
  
 
Cytat:
2006-05-23 09:14:58, Chrostek pisze:
przekręciłeś moją wypowiedz, jeśli juz tak piszesz i motasz, to trzeba zacząć od początku,


ja nie motam ,ale nie raz spotkałem się że aparat był wyjęty i nie trafil na swe miejsce a praktykant był bliski popełnienia autodestrukcji ,nawet kiedys przyjechałem w południe do rodziny żony gdzie maluch z roździelaczem był ciągany od rana i nie gadał - dopiero wywiad środowiskowy podpowiedział że aparat był wyciągnięty -0,5minuty i jeździł (tylko 2 gary) było na niewłaściwym
  
 
Cytat:
2006-05-23 00:08:22, BIAŁY pisze:
Co niemożliwe? Ja tez kiedyś niby załozyłem przewody identycznie(tak mi się wydawało) a okazało się ze poknociłem i chodził własnie jak diesel - na trzech garach [ wiadomość edytowana przez: BIAŁY dnia 2006-05-23 00:10:56 ]


Jak już kolega Leon napisał, coś takiego jest awykonalne w praktyce, bo w silniku czterocylindrowym nie da się założyć trzech przewodów dobrze, a czwartego pomylić (zostaje do podłączenia jeden przewód oraz jedna goła świeca...) próby uruchamiania silnika na dwóch cylindrach (gdzie doszło do zamiany dwóch przewodów WN między sobą) są jak najbardziej możliwe, ale to już inna historia.

Wieczorem, gdy będę w domu postaram sie zamieścić zdjęcie silnika OHV z rysunkiem jak powinny być dobrze założone kable zapłonowe (przy założeniu, że nie doszło do zamiany o jakiej pisze Automatic...) - mam to w mądrej książce, a sam niestety nie miałem styczności z klasycznym układem WN przez co brak mi doświadczenia w opisywaniu tego na pamięć.
 
 
Cytat:
2006-05-23 09:35:11, automatic pisze:
ja nie motam ,ale nie raz spotkałem się że aparat był wyjęty i nie trafil na swe miejsce a praktykant był bliski popełnienia autodestrukcji ,nawet kiedys przyjechałem w południe do rodziny żony gdzie maluch z roździelaczem był ciągany od rana i nie gadał - dopiero wywiad środowiskowy podpowiedział że aparat był wyciągnięty -0,5minuty i jeździł (tylko 2 gary) było na niewłaściwym


dlatego układ bezrozdzielaczowy był znaczącym uproszczeniem czynności serwisowych w małym fiacie (co i tak nie przeszkodziło niektórym z nas, np takiemu jednemu robregowi, próbować uruchamiać silnik przy złym ustawieniu aparatu zapłonowego, czyli wtedy gdy lampka się zapalała a nie gasła)
 
 
Witam, kopułki się inaczej nie da założyć, no chyba że szlifnąć tzn klin!, ale to łupota,nie testowałem i nie mam zamiaru testować, co do kopułki,to nie ma tam żadnych cyfr...proszę te osoby które mają gdzieś to opisane i napisane, jak prawidłowo to podłączyć..auto jak n arazie jeździ..ocyzwiście jak go kolka razy pokręcę, bo za pierwszym nie ma szans!!..cały czas chodzi jak Diezsel..muszę coś z tym zrobić i to z waszą pomocą, jestem posiadaczem poldka od niedawna, więc za bardzo się nie znam na tym! Pozdrawiam, i prosze o wyczerpującą pomoc
  
 
Oto obiecany rysunek:


Automaticowi chodziło nie o obracanie kopułki aparatu zapłonowego, tylko o zainstalowanie aparatu zapłonowego tak, że byłby on obrócony o 180 stopni względem jego nominalnego położenia.

EDIT: jeśli będziesz miał problemy z uruchomieniem silnika przy podłączeniu kabli wysokiego napięcia zgodnie z zamieszczonym rysunkiem, spróbuj bardzo uważnie zamienić przewody tak by przewód idący do 1szej świecy wychodził z 4go gniazda w kopułce rozdzielacza, przewód idący do drugiej, wychodził z gniazda numer 3, przewód do trzeciej świecy wychodził z gniazda numer 2 w kopułce, a przewód zasilający świecę numer 4, wychodził z gniazda numer 1 w kopułe, przyjmując oznakowanie przewodów na kopułce takie jak na rysunku.


[ wiadomość edytowana przez: robreg dnia 2006-05-24 02:14:07 ]
 
 
Cytat:
2006-05-24 02:06:40, robreg pisze:
Automaticowi chodziło nie o obracanie kopułki aparatu zapłonowego, tylko o zainstalowanie aparatu zapłonowego tak, że byłby on obrócony o 180 stopni względem jego nominalnego położenia.

racja ! a dokładnie sam palec roździelacza można założyć odwrotnie bazując tylko na zanakach koła pasowego -tłok 1i 4 w zwrocie zewnętrznym ,ale tylko na jednym zapłon bo na drugim zamyka się wydech i otwiera ssący (tzw. przejście)
ustalenie który jest w fazie przejścia pozwala prawidłowo ustalić kolejność zapłonu nawet jak nie znamy prawidłowej kolejnośći
1243 czy 1342 w 4 cylindrowym