| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
schab (S) Alfa Romeo 156 2,0JTS Kraków | 2005-10-26 07:08:57 Po pierwsze - sam pomysł zakładania gaźników od poprzecznego silnika do silnika umieszczonego wzdłużnie - uważam za niezbyt fortunny .
Mianowicie : wszystkie gażniki konstruowane są tak , aby przelewające się w komorze pływakowej paliwo zubożało mieszankę przy hamowaniu , a wzbogacało przy przyspieszaniu . Natomiast taki sam gażnik usytuowany pod kątem 90' od swojego normalnego położenia względem auta da efekt taki , że twoje auto dostanie dodatkowego kopa na prawym zakręcie , a osłabnie na lewym ( bądź odwrotnie - w zależności od tego z której strony silnika znajdzie się gaźnik ) Co do aparatu zapłonowego - nie znam tago konkretnego typu , jaki jest montowany w Argencie , natomiast nie znam aparatu do montażu w głowicy , który miałby odśrodkowy , albo podciśnieniowy układ przyspieszania zapłonu - a tylko taki miałby rację bytu jako samodzielny aparat , bez potrzeby współpracy z jakimikolwiek czujnikami , czy elektroniką . Gdyby udało ci się przerobić jakikolwiek aparat , normalnie montowany w bloku silnika - do montażu w głowicy , to może zadziałać . |
Peyo125 F&F Sympatyk Smok Wawelski © & Janosik | 2005-10-26 09:27:36 Zastanawiałem się nad tym co Schab pisze i myślę , że nie wiem czy masz rację , bo kiedyś jak jeszcze pracowałem w warsztacie , to włożyliśmy do Poldoloneza motor 2.0 z pionowymi Solexami i aparacik z tego co pamietam był w głowiczce i goniło to niemiłosiernie , nie pamietam co się działo na zakrętach , ale pamiętam tylko jazdę próbną i jedyne co mi utkwiło w pamięci to przyspieszenie - takie same na każdym biegu... to był czad.. A o zapłonie to mogę powiedzieć chyba tyle , że był to aparat elektroniczny , najpierw był w bloku , ale później zdobyliśmy do głowiczki i też banglało , więc nie wiem w czym problem ?? Byłu to dawno , mogę się mylić , ale raczej nie , więc myślę że założenie zwykłego aparatu do głowiczki nie będzie chyba jakieś bardziej awaryjne i wystarczy tylko zdobyć wszystkie potrzebne częśći ( które chyba kolega ma ) do tego , żeby zapłon działał prawidłowo i powinno banglać Jeśli nie mam racji - niech ktoś mnie poprawi.
Pozdro. Piotrek. |