Dalczego tylko "prinz" ?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!

Posiadam Chryslera Cirrusa 24V6 (automat) MPI z 95 roku.

Gdzie nie zadzwonię to proponują do tego auta instalację holenderską "prinz" (nie wiem czy tak się to pisze).
Przecież jest wielu producentów instalacji sekwencyjnej (to to samo co wtrysk fazy ciekłej?). Czym się różni prinz od innych?

I ceny też różne u jednego za "prinza" 5700 zł u drugiego za 6500 zł.

  
 
Witam.
Mam pytanie czy jest uturbiony czy nie jest. W cenie 6,5 tyś możesz mieć już 5 generacje z ciekłym wtryskiem gazu.
  
 
Nie ma turbiny.

Za 6 500 wtrysk fazy ciekłej?

Bo prinz to riozumiem, że jest to wtrysk fazy lotnej czy cuś...

A gdzie mi w Poznaniu lub okolicy zamontują V generację za 6500 zł?

Warto zakładać V gen.?
Która generacja jest taka, że nie ma różnicy w spalaniu, osiągach itd.? Już IV czy dopiero V?



[ wiadomość edytowana przez: Zientas dnia 2005-10-26 19:11:44 ]
  
 
Wydaje mi się, że różnica w cenie Prins-a w różnych zakładach może wynikać z zastosowania różnych wtryskiwaczy. Jak założą ci keihn-y na 6 garów to musi być droższa. Co do 5 generacji to znam parę osób, które z tym jeżdżą i jest jeden podstawowy problem. Te instalki są bardzo wrażliwe na jakość gazu a u nas z tym cieniutko. Różnicy w osiągach to już przy 4 nie powinno być, w spalaniu to chyba zawsze trochę będzie.