180 000 tys. duzo czy mało na 1.8 TD z 1997 roku ?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.
Ogladałem wczoraj bryczke do kupna i nie bardzo wiem czy 180 000 tys przebiegu dla Escorta w kombi z 1997 roku 1.8 TD jest duzo czy mało.Jest to wersja GIA sprowadzona z NIEMIEC .Liczy za bryke 11500 zł ( biała sztuka ).

Pozdrawiam.
  
 
e tam mało
  
 
z tego co wiem, 180 000 to mało na diesla... widać, że ktoś jeździł około 22 000 rocznie, to dużo i nie dużo - ja do i z pracy robię 40 000 rocznie

no ale ja się nie znam, bom lajkonik
  
 
jesli to faktyczny przebieg 180k km to nie duzo dla diesla
trzeba sie martwic bardziej o stan turbiny np
i czy to wersja 75 czy 90 km
  
 
Dokładnie jak kolega pisze.
Jeżeli licznik nie był kręcony, i faktycznie jest to 180tyś to jest to mało jak na diesla, nawet gdyby to było 280tyś. to jeszcze nie jest tak źle.
Słyszałem że te silniki bez problemu kręcą do 500tyś.

No ale turbinę warto sprawdzić.
  
 
Sprawdź turbinę. 200kkm to na ogół jej koniec. Ten przebieg to też na ogół koniec końcówek wtrysków. Świece żarowe też należy skontrolować. Jeśli auto ma zdecydowanie powyżej deklarowanego przebiegu, będzie się pociło olejem na połączeniu silnik skrzynia. Teraz bywają zimne poranki. ZALECAM próbę odpalenia auta właśnie po zimniejszej nocy. Wtedy wyjawi swoje najgłębiej skrywane tajemnice...
  
 
Jakie sa ewentualne koszty naprawy tej turbiny i tych wtryskiwaczy - jakby to nie zwał.
  
 
turbina to po po znajomosci mozna nawet za 500 pln zrobic pelna regenarcje a tak to 800-1000 pln z roczna gwara. Jezeli same uszczeniacze by padly to koszt ok. 350 z tego co wiem...wtryskiwacze nie wiem. Ale na chlopski rozum to jak kupuje auto za te 11 tys to juz mozna ta trubinke przebolec jakos chyba, a wtedy bedziesz mial pewnosc ze jest dobra.