MotoNews.pl
  

Spalanie 206-tki , pojemność 1,1

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam!

mam pytanie odnośnie spalania 206 z silnikeim 1,1...a mianowicie spalał mi w sezonie wiosenno letnim 7,5 litra, raz spalił 8 litrów(wszystko po mieście) czy to aby nie za duzo? a teraz cos mi sie wydaje , ze bedzie duzo duzo gorzej bo chyba osiagnie prawie 10 literkow czy to normalne? jest to nowy w zasadzie Pug bo mam przejechane 3700 km no ale prawie 10 litrow ( a jeszcze zimy nie ma) wydaje mi sie straszliwie duza liczba
czy mozna cos zrobic? na fachowcow z aso peugeota itak nie licze bo spiewke ich znam: "wszystko jest tak jak ma byc, wszystko w normie" a poza tym to gwarancje prawdopodobnie stracilem bo chce juz od dwoch miesiecy wlozyc gaz tylko, ze caly czas jakies problemy z instalacja do niego sa i czekam

prosze o odpowiedzi.

pozdrawiam
  
 
gdy nadchodzą chłody każdy samochód pali więcej - ogrzewanie wnętrza, właczone swiatła, dłuższy czas nagrzewania silnika - wszystko ma wpływ na spalanie

troche już też samochodem pojeździłeś i może przyzwyczaiłes się do jego mocy i by wykręcić więcej konikow mocniej ciśniesz pedał gazu

sprawdź też ciśnienie w oponach samochodu i tankuj na sprawdzonych stacjach paliw - paliwo kiepskiej jakości szybciej ubywa z baku

nic innego nie przychodzi mi do głowy - spalanie nie wzrozło o tyle by podejrzewać wyciek z układu zasilania
  
 
www.206club.net tam popytaj, oni wszystko wiedzą
  
 
pytanie do posiadaczy 106 z 1,0. Ile wam pala?
  
 
dzieki za informacje koledzy!

a odnosnie mocniejszego wciskania pedalu gazu to jest tak, ze w zasadzie nie dociskam go mocno wcale poniewaz przewaznie odpalam samochod gdy jest zimny rano wiec pozwalam sie mu spokojnie nagrzac do temperatury 90 stopni ale za chwile go musze znow gasic bo dojezdzam do szkoly i znow stygnie i potem odpalam po 8 godzinach bo jade do domu i tak codziennie! co do ciezkiej nogi to jezdze raczej ostroznie i zadko zdarza mi sie by wskazowka obrotomierza doszla do 4000 obrotow!raczej plynnie i bez gwaltownych przyspieszen przemieszczam sie po miescie! co do cisnienia w oponach to faktycznie troche moze go mam za malo lecz mam opony pirelli p3000 a slyszalem o nich, ze nawet z wlasciwym cisnieniem wygladajam jakby byly za malo napompowane.no ale nic szkoda tylko, ze moj maly LEWEK pali jak duzya jak juz wspominalem mlotki z aso nic nie pomoga bo u nich zawsze wszystko jest ok , w normie a odczyty idealne-jednym slowem sielanka tylko nie wtedy gdy cos sie naprawde spieprzy bo wtedy karza slono placic za kazda czesc!

ps.dziekuje za adres strony o 206-kach-napewno sprawdze

pozdrawiam
  
 
Witam, zużycie paliwa miarodajnie można określić jedynie na trasie. Przy jeździe o jakiej piszesz lepiej dać sobie spokój. W mieście nie ma mocnych. Delikatne operowanie pedałem gazu to podstawa. Regulator ciśnienia paliwa na wtryskach zmienia je w zależności od dynamiki zmian podciśnienia w układzie dolotowym. Szybkie wciśnięcie pedału gazu to gwałtowny wzrost ciśnienia paliwa o ok. 0,5atm i to bez udziału komputera. Normalnie jest 2,5-3,0atm a więc przyrost 16-20%. Wiedząc o tym inaczej traktuje się pedał gazu. Szczególnie na ssaniu.
Pozdr.