Doświadczonych poldolotowców uprasza się o pomoc!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Może i moje pytania będą trochę naiwne, ale trudno... z góry przepraszam!
1. Mam poldusia 1.6 GLI '95, więc chyba Abimex... oraz gaźnik z ukłądem wtryskowym, ale bez potencjometra przepustnicy z Poldka Caro Plus 1.6 GLI. Czy jest szansa że podmienię sobie jakieś części, szczególnie silniczek krokowy?
2. Ostatnio mój poldolot ma mały problem ze sobą: przy hamowaniu lub puszczeniu na luz z większej prędkości (im ostrzejszy spadek prędkości, tym gorzej) strasznie spadają mu obroty (do 500) i próbuje gasnąć. Sprawdziłam lewe powietrze, wyczyściłam silniczek krokowy (teraz chyba restart kompa by się przydał, bo obroty strasznie wysokie po ponownym włożeniu)- stąd pytanie nr 1: czy wystarczy odpięcie akumulatora, i na jak długo? oraz pytanko nr 2: co to może jeszcze być, coś z serwem, potencjometr przepustnicy???
Za wszelkie wypowiedzi z góry dziękuję
  
 
Witamy poldolotowiczkę!
Jak to gaźnik z układem wtryskowym? W Plusach był tylko układ wtryskowy. Obawiam się, że części z Bosch-a i Abimex-a nie będą do siebie pasowały. To są dwa różne układy wtryskowe, chociaż sam nigdy nie próbowałem podmieniać np. silników krokowych (nie miałem takowej potrzeby).

Do resetu wystarczy odpięcie klemy. Myślę, że max kilka minutek wystarczy.
  
 
Takie coś ktoś mi kupił na Allegro Facet opisywał jako "gaźnik 1.6 GLI Caro Plus",a w sumie jednopunktówka byłą wzorowana na gaźniku chyba?
  
 
Nie no, nie mylmy pojęć. Zasada działania wtrysku jednopunktowego i gaźnika to dwie różne historie.

A co do opisywanego problemu to czasem mam tak samo, tyle, że u mnie nie trzeba używać hamulca. Wystarczy pohamować silnikiem. Mam tak zarówno w Polonezie jak i w Nubirze. Tyle, że to występuje od czasu do czasu. Nie specjalnie mi się kwapi do dochodzenia co to może być, bo jak na razie nie mam pomysłu od czego zacząć.
  
 
U mnie coraz częściej, i tym bardziej wkurza, bo jak dotąd nie miał takich problemów, przetrwaliśmy razem prawie 6 lat i jedną stłuczkę
  
 
Cytat:
2005-04-14 21:08:53, aria_2004 pisze:
U mnie coraz częściej, i tym bardziej wkurza, bo jak dotąd nie miał takich problemów, przetrwaliśmy razem prawie 6 lat i jedną stłuczkę


I będzie Cię dalej woził z zapałem, gdy tylko zainwestujesz w ten koszmarny silnik krokowy (też go wymieniałem) - do Abimexa pasuje silnik krokowy od Abimexa i z tego co widziałem u Admirała w jego Polonezie od wielopunktowego wtrysku Poloneza GSI. Od wtrysku Boscha nie będzie pasował silnik krokowy - wolne obroty są tam rozwiązane w zupełnie inny sposób.

Do samej wymiany powinnaś przygotowac prócz silnika krokowego, to ze specjalnych narzędzi klucz Torx 20 (do odkręcenia śrub mocujących silnik krokowy do korpusu urządzenia wtryskowego - tak to się nazywa w oficjalnej nomenklaturze)
 
 
Tak - ten klucz w oficjalnej noenklaturze nazywa sie torx 20
  
 
Cytat:
2005-04-15 17:23:29, Venus pisze:
Tak - ten klucz w oficjalnej noenklaturze nazywa sie torx 20



olek, nie wydurniaj się



  
 
Cytat:
2005-04-15 17:23:29, Venus pisze:
Tak - ten klucz w oficjalnej noenklaturze nazywa sie torx 20


głupota niektórych kolegów jest wielkością niemierzalną a dobrym przybliżeniem jej wartości jest granica ciągu rozbieżnego...
 
 
Cytat:
2005-04-15 21:25:19, robreg pisze:
głupota niektórych kolegów jest wielkością niemierzalną a dobrym przybliżeniem jej wartości jest granica ciągu rozbieżnego...



sory, ze nie wypowiadam sie w temacie, ale lepszego porownania nie znalazlem, buehehehehe!!! hihihihi!!! uhahahahaha!!! hehehehehe!!!
  
 
Dzięki za rady koledzy, w torxa zaopatrzyłam się już dawno, bo jak inaczej bym to cholerstwo odkręciła do czyszczenia? Co prawda i tak wszelkie próby reanimacji się nie powiodły... z góry spisany był na straty, udało mi się dostać silniczek za połowę ceny sklepowej Teraz tylko muszę poczekać aż dotrze do mnie, zamontować i... odsunąć się na bezpieczną odległość Może przeżyję, zarówno ja jak i samochód...
Jeszcze jedno pytanie: jeśli okaże się że jeszcze coś jest nie tak po wymianie silniczka, to co jeszcze może oznaczać kod błędu 35??? Jakieś podpowiedzi, dobrzy ludzie?
  
 
Cytat:
2005-04-19 18:23:32, aria_2004 pisze:
Jeszcze jedno pytanie: jeśli okaże się że jeszcze coś jest nie tak po wymianie silniczka, to co jeszcze może oznaczać kod błędu 35???



MALF CODE 35 - IACV/STAPPERMOTOR MALFUNKCTION.

Pozdrowienia od wtórnego analfabety
  
 
Tyle to ja sobie przeczytałam w książce, dziś doszedł do mnie wreszcie upragniony silniczek krokowy, ale boję się, że jak go wymienię, to coś jeszcze będzie nie tak... tylko gdzie dalej szukać?
  
 
Najpierw zamontuj, a potem sie bedziesz martwic jak bedzie nie to. Powodzenia!
  
 
Cytat:
2005-04-20 18:18:19, aria_2004 pisze:
Tyle to ja sobie przeczytałam w książce, dziś doszedł do mnie wreszcie upragniony silniczek krokowy, ale boję się, że jak go wymienię, to coś jeszcze będzie nie tak... tylko gdzie dalej szukać?



Jak będzie coś nie tak to dam Ci namiar na fachowca.
Nie pisz gaźnik bo gryzie w oczy - to jest urządzenie TBI.
  
 
Fachowca to znam niejednego, ale chciałam być samodzielna... Mimo to dobry fachman nie zaszkodzi, byle w mojej okolicy
Sprzedający tę część też określał ją jako gaźnik, więc i ja nie mam oporów... Bardziej mnie wkurza, że jak próbuję dać ogłoszenie o sprzedaży na Motonews, to jako "nadawca" ogłoszenia wskakuje zupełnie inny użytkownik (chyba by się zdziwił, że coś sprzedaje, he he he), ich admin nie reaguje na maile, a składki klubowej też nie mogę wpłacić z powodu braku odpowiedzi skarbnika co do posiadacza rachunku. Z tego względu jak na razie chyba nie ma mnie nawet na liście oczekujących Ale to tylko takie tam babskie narzekania...
Michale, dzięki za słowa pocieszenia, ale jak na razie niestety aku padł od stania autka i najpierw muszę naładować, żeby cokolwiek sprawdzić Trzymajcie kciuki!
  
 
Cytat:
2005-04-20 21:14:53, aria_2004 pisze:
Fachowca to znam niejednego, ale chciałam być samodzielna... Mimo to dobry fachman nie zaszkodzi, byle w mojej okolicy



wow niezła Dama się na forum trafiła Do wymiany silnika... a z resztą, skoro go już czyściłaś, to wiesz jak go wymienić.

Cytat:
Sprzedający tę część też określał ją jako gaźnik, więc i ja nie mam oporów...



Wiesz, tym się różni nieuk od człowieka niedoinformowanego, że ten drugi korzysta z wiedzy jaką zdobywa w ten czy inny sposób i stosuje ją w praktyce. To, że na allegro sprzedawcy prezentują różny poziom wiedzy n.t. przedmiotów którymi handlują, nie znaczy chyba, by koniecznie chcieć się równać do najgorszych.

Cytat:
Bardziej mnie wkurza, że jak próbuję dać ogłoszenie o sprzedaży na Motonews, to jako "nadawca" ogłoszenia wskakuje zupełnie inny użytkownik (chyba by się zdziwił, że coś sprzedaje, he he he), ich admin nie reaguje na maile, a składki klubowej też nie mogę wpłacić z powodu braku odpowiedzi skarbnika co do posiadacza rachunku.



Wynika to z faktu, że czym innym jest logowanie się do forum a czym innym jest logowanie się do giełdy klubowej. Możesz stworzyć swojego nowego uzytkownika ze swoim nowym hasłem.

Cytat:
Z tego względu jak na razie chyba nie ma mnie nawet na liście oczekujących Ale to tylko takie tam babskie narzekania... Michale, dzięki za słowa pocieszenia, ale jak na razie niestety aku padł od stania autka i najpierw muszę naładować, żeby cokolwiek sprawdzić Trzymajcie kciuki!



Powodzenia w walce z samochodem.


[ wiadomość edytowana przez: robreg dnia 2005-04-20 21:41:53 ]

[ wiadomość edytowana przez: robreg dnia 2005-04-20 21:42:53 ]
 
 
Nie no, jednak liczymy że zaszczycisz nas swoją obecnością w Klubie. No i życzymy udanej walki z pojazdem. Moze tak na zlocik tez zajrzysz?
  
 
Jak skarbnik udzieli pomocy, to grzecznie wpłacę składkę i może kiedyś zostanę wreszcie pełnoprawnym członkiem...
Napiszę, jak się udała walka.
A zlocik bardzo chętnie, jak tylko autko będzie wreszcie jeździło, tylko sprawdzę kiedy i gdzie najbliższy
Jakby co, można mnie poznać po 2 odblaskowych gwiazdkach z tyłu i drewnianej tabliczce "Szalony Szofer" przy siedzeniu kierowcy... ale to tylko tak FYI
  
 
Cytat:
2005-04-21 09:37:50, aria_2004 pisze:
Jak skarbnik udzieli pomocy, to grzecznie wpłacę składkę i może kiedyś zostanę wreszcie pełnoprawnym członkiem... Napiszę, jak się udała walka. A zlocik bardzo chętnie, jak tylko autko będzie wreszcie jeździło, tylko sprawdzę kiedy i gdzie najbliższy Jakby co, można mnie poznać po 2 odblaskowych gwiazdkach z tyłu i drewnianej tabliczce "Szalony Szofer" przy siedzeniu kierowcy... ale to tylko tak FYI



Janio niestety jest mocno zapracowany bo musi zapracować żeby mi na na zlocie piwo postawić ale możesz na razie wpisać się do klubu jako "rookie" i gdy składkę wpłacisz to będzie tylko formalność zmiany statusu.
Ja też miałem GLI z 12.95r ale zmieniłem go na GSI '98 więc mało pamiętam bo w branży już parę lat nie pracuję więc wiedza ulatuje.

Najbliższe spotkanie będzie chyba w sobotę i niedzielę obiektach muzealnych w Norblinie a
Najbliższy zlot jest 30.04 - 01.005 więc wszystko przed Tobą a pojechać możesz z kimś z Warszawy.

Umieść zdjęcia w profilu (swoje i poloneza) to może się gdzieś poznamy mijając się na ulicach stolicy