| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
kieleczek LOB MEMBER A i C Warszawa/Grodzisk Mazowiecki | 2005-11-12 23:52:20 Jesień, chłody, deszczyk pada a omesia A C20 NE z gazem odmawia współpracy.
Przewody dobre, świece też. Kręci, kręci i nawet nie kichnie, a jeszcze wczoraj załąpywała od dotknięcia. Historia powtarza sie trzeci rok z rzędu. Cały rok jeździ, na jesieni strajkuje a wystarczy ją dobrze szarpnąć, odpala od razu i jeździ znów cały rok. Ot taka humorzasta bestyja.
Miał ktoś tak? |
macior13 LOB SYMPATYK Opel Omega Wrocław | 2005-11-13 10:29:34 A ja bym sprawdził przekaźnik pompy paliwa. Jednej zimy tak miałem jak był ciepły wszystko ok. jak trochę postał to ciężko było zakręcić aż w końcu przestał palić. Okazało się że przekaźnik pompy poleciał. |
kieleczek LOB MEMBER A i C Warszawa/Grodzisk Mazowiecki | 2005-11-13 15:51:20 Co do kopułki, przewodów, świec itd. to wszystko jest w porządku, to sprawdzałem jak mi ostatnio właśnie przekażnik pompy poleciał, aczkolwiek u mnie szwankował na ciepłym.
A wracając do niedomagań bestyjki to tak jak przypuszczałem, wystarczyło pociągną (co uczyniłem dziś z rana) i zagadała z miejsca. Teraz pali jak złoto. I tak jest co roku. |