[125p] rozruch zimnego silnika - problem

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Od pewnego czasu mam problem z uruchomieniem zimnego silnika np. rano. Mam instalacje LPG, ale narazie z zepsutą centralką. W związku z tym moge tylko ręcznie przełączać zawór na pozycję "gaz" lub "bemzyna" (nie moge "wypalić" benzyny). W związku z tym jeździłem do tej pory tylko na gazie.

Póki było jako tako ciepło samochód odpalał na gazie od razu. Potem po jakimś czasie kręcenia. Następnie nie chciał już wogóle odpalać. Wymieniłem więc świece i kable WN. Samochód zaczął odpalać, ale tylko po ściągnięciu pokrywy filtra powietrza - tak jakby dostawał za mało powietrza. Wczoraj nie odpalił wcale mimo ściągnięcia pokrywy i dmuchaniu w gaźnik - zaznaczam że gaz dochodzi a iskra na świecy jest. Jak wróciłem popołudniu z roboty to odpalił za pierwszym razem. Ale bojąc się, że dzisiaj rano też nie odpali przełączyłem go wczoraj na benzyne. No i odpalił, ale również po ściągnięciu pokrywy filtra.

Niestety z powodu niemożności "wypalenia" benzyny, nie udało mi sie "przejść" na gaz i do roboty pojechałem na benie (da sie jakoś przejść na benzyne mając do dyspozycji tylko dwa położenia zaworu: gaz i benzyna?).

No i teraz poytanie:
- czy na gazie mimo niskiej temperatury auto powinno bez problemów odpalać?
- dlaczego musze przy odpalaniu ściągać pokrywe filtra? czy jest to związane ze składem mieszanki?

dodam że na benzynie spaliny są całkowicie" czyste" (bez koloru), a na gazie leci woda z tłumika

może ktoś mi jakoś pomoże, bo to moje pierwsze doświadczenia z LPG (a centralke bede wymieniac na dniach)
  
 
Hmm...jak na benzynie jest kiepsko z odpalaniem, to wymień filtr powietrza, platynki, ew wyreguluj gaźnik...
Nie wiem co jeszcze mogę Ci poradzić.
Natomiast co do wody z wydechu na gazie, to normalne i nie masz się co martwić
Zwłaszcza przy "naszym" lpg
  
 
wypoalic gaz sie da- wystarczy na benzynie odlaczyc zailanie z elektrozaworu od benzyny. Co do odpalania- jak dlugo paliles go na zimno na gazie? moze menbrany w parowniku maja dosyc? instalacje masz pierwszej czy drugiej generacji? jak pierwszej to sprawdz szczelnosc rurki laczacej reduktor z kolektorem ssacym. Obejrzyj mocowanie miksera do gaznika i filtra - czy nie ma tam nieszczelnosci. Jak wyglada filtr powietrza?
  
 
- na gazie palony był przez ok. miesiąc
- instalacja jest z roku 1999
- na filtrze powietrza zabrudzeń nie widać (widać że nie ma dużego przebiegu)
- wiem że filtr gazu jest do wymiany - nowy dał mi poprzedni właściciel (nie wiem tylko gdzie on jest umiejscowiony)
- mikser troszke sie rusza
  
 
czy w centralce masz cos takiego jak ssanie ???? drugi przycisk do podpuszczania gazu ??? jesli nie to zapalajac na gazie wlacz kilka razy zaplon: wlacz odczekaj 2-3 sekundy,wylaczi wlacz i jeszcze raz. Podpompujesz tak troszke wiecej gazu przed zapaleniem.Ja klopoty z zapalaniem mialem przez rozrusznik,krecil ladnie,nie wieszal sie a jednak okazalo sie ze jak go zmienilem nowy krecil 2 razu szybciej i auto ladnie zapalalo
  
 
myśle, że zawiniła tutaj mieszanka - przykręciłem dzisiaj troche gaz na śrubie regulacyjnej i chodzi lepiej

teraz przełączyłem na benzyne i zobacze jak bedzie rano (jutro zajme sie regulacją gaźnika)
  
 
Oj to kolego masz problem musisz wymienic centralke,ja tez mialem z nia problemy,ale sie udalo i mozecie mi wierzyc albo nie zeszlej zimy - 20 wpadam do bandziora jesli tylko bateria trzymala to odpalal.POZDRO
  
 
to że mam centralke do wymiany, to wiem doskonale - zresztą napisałem to już na początku - teraz mam zmostkowaną spinaczem biurowym

mam jeszcze jedno pytanko - gdzie przeważnie jest umiejscowiony filtr gazu? bo za cholere nie umiem tego wykumać
  
 
Fliterek od gazu w większości przypadków jest zblokowany z elektrozaworem gazowym. Zresztą jak zobaczysz elektrozawór to na pewno domyślisz sie gdzie może tkwić filterek
  
 
jak jest zima to jest zimno(już prawie jest)
jak jest zimno to odpalamy autko na benzynie

ja jak odpalam na zimnym na gazie to po 2-3sekundach kręcenia na centralce przełanczam na pozycje neutralną -ani gazu ani wachy i zapala , wtedy szybko spowrotem na gaz i już
  
 
przy dobrze wyregulowanym pali nawet przy -10 na gazie i nikt mi nie wmowi ze to jest niezdrowe dla silnika.
  
 
dla silnika nie, ale dla membran w odparowniku tak

aha, filter już znalazłem - jest właśnie "zblokowany" z elektrozaworem gazu


[ wiadomość edytowana przez: gumbas5 dnia 2005-11-04 20:59:13 ]
  
 
Koniu wyreguluj mi tak zeby tyle palil gazu
a co do odpalania to moj bez problemowo zawsze i wszedzie na gazie pali a na bezynie to zapali ale nie pojedzie bo jak sie doda gazu to go dlawi i gasnie
  
 
Cytat:
2005-11-04 20:57:33, gumbas5 pisze:
dla silnika nie, ale dla membran w odparowniku tak aha, filter już znalazłem - jest właśnie "zblokowany" z elektrozaworem gazu [ wiadomość edytowana przez: gumbas5 dnia 2005-11-04 20:59:13 ]



bardziej sie opłaca raz na 3-4 lata wymienic membrany niz palic na ssaniu w zimie przy takiej cenie benzyny. Ja mam jakąś lipną instalacje bo dałem za nią 1000zł i nawet nie ma zadnego filtra gazu ani zaworka spustowego do upuszczania szlamu. Pali mi do 10l w miescie czy to zima czy lato, pali na gazie. A jak mu sie odechciewa to czyszcze parownik, wymieniam swiece, kable, czyszcze palec i jazda
  
 
Cytat:
2005-11-05 09:34:09, Koniu pisze:
bardziej sie opłaca raz na 3-4 lata wymienic membrany niz palic na ssaniu w zimie przy takiej cenie benzyny. Ja mam jakąś lipną instalacje bo dałem za nią 1000zł i nawet nie ma zadnego filtra gazu ani zaworka spustowego do upuszczania szlamu. Pali mi do 10l w miescie czy to zima czy lato, pali na gazie. A jak mu sie odechciewa to czyszcze parownik, wymieniam swiece, kable, czyszcze palec i jazda


Jakiej firmy masz ta instalacje??
  
 
omnia
  
 
po przeczytaniu kilkunastu tematów o LPG na różnych forach można powiedzieć, że jestem ciut mądrzejszy

udało mi się samodzielnie wyregulować LPG (mieszanka była zbyt bogata) i auto zapala na gazie niezależnie od temperatury "na dotyk" - skończyło się już kilkuminutowe kręcenie co rano

jeszcze tylko wymiana filtra i centralki i bedzie git