Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
![]() jose Miłośnik FSO '73 Warszawa (Las Palmas) | 2005-10-12 20:23:24 Primo: pomyliłeś działy
Secundo: prawdopodobnie ktos w przypływie geniuszu zapodał Ci wałek zwykły (nie do hydrauliki) ew. jakieś badziewie prod. rzemiosła ludowego. |
LifeGuard Miłośnik FSO Fiat 125p Personal E ... Warszawa | 2005-10-12 21:04:21 10 atmosfer??? czy 10 barów. Tak czy siak to nie jest najlepszy |
LifeGuard Miłośnik FSO Fiat 125p Personal E ... Warszawa | 2005-10-12 21:26:11 może nie źle ale tez nie super stan |
![]() rdt cinquecento nieruchome Radom | 2005-10-12 23:17:28 Jose - jezdzilem ponad rok z walkiem normalnym niehydraulicznym i nie wydarło mi krzywek
Dagbar- na moj gust to jest tak nie zmieniłes popychaczy Twoj blad i ja na miejscu sprzedawcy to bym Ci wałkiem (tym wydartym) reklamacje z glowy wybil oczywiscie mozesz sprobowac ale skoro sie wydarly tylko dwie krzywki a reszta jest w porzadku to sorki ale uwazam ze wina lezy po stronie popychaczy czemu wymieniales tylko 2 ??????? Kto ci wymieniał ten wałek czy szlifowałeś moze panewki pod wałek ? czy na pewno dobrze oczyszczone kanały po szlifowaniu były ? aktualnie mam walek ktory jakl mnie zapewniono był oryginalny fso moze i nie jest oryginalny ale na tym tanszym mnie uprzedzono ze zrobie na nim góra 50 tkm a moze i to nie |
![]() berek33 Miłośnik FSO Poldi 1.6 GLE+LPG Świdnica i Wrocław | 2005-10-13 11:47:55 ktos kiedy mi baknął , ze pasuje jak ulał do polda wałek od 1, 4 rovera i podobno lepszy bo ostrzejszy , nie wiem czy to bajka czy prawda... |
![]() Voy Miłośnik FSO Poldżons Constarownia/Sunderland | 2005-10-13 12:07:50 hehe brak czesci zamiennych bedzie nam sie dawal coraz bardziej we znaki ![]() |
Bambek C15 Siedlce | 2005-10-13 13:48:23 A słyszał ktos kiedyś o procesie nawęglania stali? Jeśli nie to zapraszam tutaj:
Nawęglanie Teraz konia z rzędęm temu kto będzie w stanie sobie taki rzemieślniczy wałek rozrządu nawęglić domowym sposobem. Całkiem poważnie zastanawiam się, czy było by to możliwe jak by wykombinować jakąś skrzynkę stalową, załadować ją węglem drzewnym, wrzucić w to wałek i do pieca hartowniczego w jakims zakładzie oddać, niech posiedzi kilka godzin w temp 950C. Myślę, że przedłużyło by to żywotność wałka gdyby się tak nawęglił powierzchniowo. No co Panowie na to? |
zibbizibbi Kraków | 2005-10-13 13:57:34 bambek, niestety nie jest to takie proste, trzeba miec odpowiedni granulat weglowy i pare innych skladnikow, odpowiednia _szczelna_ skrzynke tak aby mogl sie wytworzyc CO. No i samo naweglanie to dopiero przygotowanie powierzchni do wlasciwego utwardzania za pomoca hartowania. |
![]() tom_stm Miłośnik FSO Warszawa-Wesoła Stara Miłosna | 2005-10-13 14:08:39 Tak tak , z silnika rovera idealnie pasuje do ovk-i ![]() Tak na poważnie, to należy kupować takie rzeczy orginalne albo sprawdzone rzemiosło - np wałki p. Świątka. Możesz jeszcze poszukać dobrej używki, ale z tym jest trudno. Niedaawno z kumplem przerzuciliśmy 4 szroty do góry nogami i znależliśmy tylko jeden wałek który nadawał się do założenia w naszym silniku. Tyle razy było już wałkowane na forum - druciarstwo ma krótkie nogi i zazwyczaj kończy się następnymi " nieprzewidzianymi " wydatkami. Dagbar , niestety będziesz musiał wymienić wałek na "nowy", do tego komplet szklanek . Należałoby jeszcze sprawdzić jak będzie współpracować nowy wałek ze starymi panewkami - ewentualnie wymienić panewki wałka. Pozdrawiam i powodzenia w naprawie [ wiadomość edytowana przez: tom_stm dnia 2005-10-13 14:11:50 ] |
Bambek C15 Siedlce | 2005-10-13 14:21:36 Wiem Zibbizibbi, że to nie takie hop siup z tym naweglaniem i że samo nawęglanie nie jest ostatecznym procesem ale na pewno utwardza i to dość znacznie powierzchniowo stal, zgłębiałem tajniki procesów obróbki cieplnochemicznej stali swego czasu dość szczegółowo Piszę, o tym dlatego, że kiedyś miałem ciągle problemy z wodzikami w skrzyni biegów w MZ 250, kupowałem w sklepie te "niby fabryczne" (a miękkie były jak gówno, zwykły pilnik ślusarski je bez trudu brał), które chodziły jeden sezon i ciach powycierane i problem z pracą skrzyni. I pewnego razu przyszedł mi do głowy taki patent, żeby je potraktować nawęglaniem. Wziąłem puszkę po farbie taką o pojemności 1l i zasypałem ją rozkruszonym węglem od grilla. Wrzuciłem te wodziki w środek do tej puszki z węglem, zrobiłem jeden malutki otworek w tej puszce średnicy może ok 1mm i zapodałem to do pieca centralnego ogrzewania prawie na cały dzień (do momentu, aż się puszka zaczęła przepalać). Może ktos powie, żem wariat i jaja sobie z ludzi robię, ale te wodziki prześmigały właśnie 3 sezon i nie mam problemu ze skrzynią. Wiem, że wodziki są może z 15 razy mniejsze od wałka rozrządu więc i łatwiej z nimi, ale może warto by coś takiego zrobić z wałkiem. Przestrzegam, że wodziki się co prawda trochę zwichrowały, ale dało radę je wyprostować, z wałkiem może się to jednak nie udać jak go powygina. |
Bambek C15 Siedlce | 2005-10-13 14:25:07 No jak chłopaki piszecie, że od roverka pasi taki wałek, to nie ma co tu manufakturzyć z nawęglaniem, bo to się wtedy robi szatański pomysł... ![]() |
![]() berek33 Miłośnik FSO Poldi 1.6 GLE+LPG Świdnica i Wrocław | 2005-10-13 14:44:51
jhak sa 2 to ktorys z nich moze podpasi , a poza tym rover robił tez ohv-ki |
![]() DAGBAR ATU PLUS WIELUŃ | 2005-10-13 16:24:13 Wymieniałem szklanki uszkodzone, po co wymieniać szklanki, które nie mają najmniejszej rysy?? Dzisiaj zaniosłem wałek do sklepu razem ze zniszczonymi szklankami. Wzieli wszystko wydali pokwitowanie i powiedzieli, że będą chcieli jakoś załatwić sprawę. Tak czy siak mam czekać 2 tygodnie. Auto odbieram jutro. Wsadzony fabryczny wałek, wymienione uszkodzone szklanki, także olej i uszczelki. Koszt bagatela - 740zł ![]() ![]() ![]() Mam nadzieję, że na tym się kończy moja nieprzyjemna przygoda z wałkiem rozrządu. |
![]() rdt cinquecento nieruchome Radom | 2005-10-13 16:30:17
jestem gotow obciąć sobie paznokcie ze te ogolone za drugim razem przy wkladaniu tez nie mialy rys ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Mam pytanie - czy rozłożyłeś choć jedną szklankę ??? nie piszcie ze nie można skoro nawet sam Pan Świątek oferuje regeneracje Ja rozkladalem a syfu z drobnych opiłków zebrało sie okolo łyzeczki do herbaty z jednej tylko krzywki (rzecz jasna kazdy popychacz byl rozkladany i skladany osobno zeby nie pomylic części z poszczególnych egzemplarzy) |