[126] Amorki o charakterystyce Bilsteinów

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Arti, kiedyś informował że można do malucha zastosować amortyzatory z Bravo/Brava. Jakie ? Wiem, że należy zmodyfikować mocowanie, przyspawać "szpilki" z seryjnych amortyzatorów 126p, do nowego odpowiednika. Ale czy to ma być tylny amortyzator z tych Fiatów? Może przedni ?
Czy kupić Bilsteiny P4 przeznaczone do tych auta? Chy charakterystyka będzie porównywalna do Bilsteinów przeznaczonych bezpośrednio do Fiata 126p?

Z góry dziękuję za porady.
  
 
b4 to zamiennik serii, nie bedzie mial takiej charakterystyki jak bilstein zolty do malana. musialbys zapodac b6 sport tylny od bravy a to ponad 300 zeta / szt.
  
 
przerabiałem temat, nie ma sensu sie w to bawić, zreszta był kiedys wątek o tym
  
 
Czyli bez szans?? A Monroe czy jakaś "red line" czegokolwiek, jakaś seria "szportowa". Poza tym tak podejrzewałem, że B4 to zamiennik seryjnych. Za tanie Nic w życiu nie ma łatwo i za darmo.
  
 
kup po prostu nowe bilki do 126 i tyle.
  
 
Skąd? I za ile? Bilstein ma JAKIEKOLWIEK wady ?? (nie chodzi o cenę)
  
 
z zerkopolu , 300 czy 350zl / szt . nowe. kupujesz raz i chuj problem z glowy
  
 
Co to znaczy "ch... i problem z głowy", wytrzymają np. swap silnika (cieższy motor) lub nie wiem... przebieg 50 tysięcy?
  
 
jestem zywym przykladem ze tak
  
 
Żywym przykładen, że wytrzyma cięższy silnik, a przebieg i "Łódzkie" drogi
  
 
zawsze mozesz se kupic delphi i wymieniac co miesiac
  
 
KROSNO nowe sklepowe poddaje się po roku na "obniżonym zawiasie", czyli Bilki poradzą sobie ZNACZNIE lepiej? Chce się tylko definitywnie upewnić, zanim zainwestuję fakt faktem, niemałe pieniądze.
  
 
krosno jest zepsute juz lezac w pudelku na polce w sklepie. nie ma co tego porownywac do siebie
  
 
tak, poradza sobie znacznie lepiej
  
 
alko z bravy na zime tez daja rade.
  
 
Czemu tylko na zimę?
  
 
na zime beton nie jest wskazny
  
 
No fakt.To auto i tak zimą nie będzie jeździć. Więc JUST Bilstein pozostaje. Dzieki.
  
 
Ja mam co prawda krotki przebieg i 650'tke, wiec co do trwalosci to nie wiem, ale bil to bil.. do tego regeneruja go w Zerkopolu (mozna sobie wybrac jeden z chyba trzech "nastawow" twardosci) niby na orginalnych czesciach.

PS. na tyl polecam b6 - na asfalcie miodzio, zima jeszce nei jezdzilem, ale np na twardej szutrowej drodze z niewielkimi wybojami tyl troche miota na boki.
  
 
Zima i szutry to mięciutkie zawieszenie. Tfardzielem da się śmigac ale jest ciężko;/ Na lato na asfalt tylko i wyłacznie B6;]

Co do amorków z Bravo/Brawa to Armata takie upala i jako pilot owego bolidu powiem, że całkiem przyjemnie to wybiera;]