| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
janisz ŁADZIARZ 2107 1.5 , 2101 '75 ... Warszawa | 2005-11-19 14:01:35 A na gaize wyciągasz ssanie do połowy(bo jak na full u mnie to po odpaleniu wchodzi na 3500obr), gaz do dechy i przycisk ssania gazowego przez 2-3sek, puszczamy gaz i prubujemy odpalić. |
igiers ŁADZIARZ 21013 Mińsk Mazowiecki | 2005-11-19 15:15:42 Czesc,
Jak jeszcze jezdziłe na codzień Ładna, to stosowałem nastepjącą metode: WIECZOREM przełączałem ja na paliwko(Jak wiedziałem, ze juz bedzie stała do samego rana) dokładnie na 1-1,5min. i gasiłem na benzynie! Rano odpalalem na ssaniu (3/4) i zawsze ladnie paliła, po 3-4 min pstrykałem na środkową pozycje przełącznik LPG i czekalem z nogą na gazie kiedy sie wypali paliwko z gaznika, a jak zaczynała zdychac delikatnie, to momentalnie pstrykalem przełącznik na LPG i dodawałem gazu do połowy na 2 sec. i juz było wszystko OK. chodziła na LPG identycznie jak na benzynie!(podobno przy odpalaniu na Gazie temperatura w parowniku siega -60 -70C) Taką metode stosowałem dopiero od -5C |
Leszek_Gdynia (S) Przyjaciel LKP była LADA 21072 '88 Gdynia | 2005-11-19 16:42:34 Po dłuższym ssaniu stosuję taką technikę. Ssanie max, 5 razy podpompuję pedałem gazu banzynkę i odpalam. Czesto za pierwszym razem prychnie, ale tem juz odpali. Wazne zeby w czasie działania rozrusznika nie trzymać nogi na pedale przyspieszacza. A jak na gazie odpalić to ja nie wiem. |
Krzysztof-Fleszer SYMPATYCZNY GOŚĆ Lada 2107 Krakow | 2005-11-19 21:18:01 Za problem zimnego odpalenia, moze tez byc odpowiedzialny zaplon, oraz rozrzad - warto sprawdzic te dwie rzeczy - nie wiem czy lancuch czy pasek, ale sie to naciaga, a poza tym luz na zaworach tez robi swoje na zimnie. |
BajkowskiM SYMPATYCZNY GOŚĆ łada 2107 1300 + LPG ... Bielsko-Biała | 2005-11-20 00:34:46 Moja ladziana nawet na -20 palila na gazie na dwa razy, ja jakos przyswyczailem sie zaby nigdy dlugo nie krecic i stosuje metode, ze jestem troche leniuch i do pracy mam nie daleko, ssanie na full (zawsze na zimnym nie zaleznie od temperatury) zakrece raz krotko niecaly obrot, odrobine naciskam na pedal przespieszacza i zakrecam drugi raz, za 90% zapa i nie gasnie, przegauje i idzie bez trzymania pedalu gazu, pozostale 10% to zakrecic trzeci raz, na benzynie jezdzilem krotki okres jak mi gaz mrozilo w parowniku przez wydmuchana uszczelke pod glowica stosujac ta sama metode, dzisiaj wkrecilem nowe swiece Iskra Gaz ale nie odczulem wiekszych zmian, najsmieszniejsze ze nowe swiece nie mialy praktycznie w ogole przerwy i trzeba bylo rozginac, mysle nad cztero elekrodowkami np. NGK, co bedzie dalej zobaczymy |
krzychuk SYMPATYCZNY GOŚĆ Laguna 1.8RT/VW T4 2 ... lublin | 2005-11-20 12:30:41 Ja na benzynie odpalałem dopiero przy -15 a tak to ssanie na max kilka razy podpompowałem gaz dodatkowym pstryczkiem i ognia z paleniem nie było problemów potem chodziła na ssaniu az szybki obskrobałem i ognia jak obroty dochodziły do 1500 to pomału wyłanczałem ssanie całkowice a i dodatkowo zasłaniałem na zime atrape z przodu zeby sie szybciej grzała bo do pracy mam zaledwie 4km ni i wloty na masce coby sniegu w srodku nie było |
Ciurus ŁADA 2105 125p noi P ... okolice Cz-wy | 2005-11-20 13:18:03 to ja tez moze przedstawie swoja metde odpalania :p
z racji ze nie mam serca odpalam zawsze auto na gazie (wyznaje zasade ze pieprza sie membrany w parowniku a nie silnik). a wiec do rzeczy: moja ladna pali na dwa razy, to jest: pstrykam tym pstryczkiem do gazu (u mnie czarny ale u wiekszosci czerwony) raz (u niektorych trzeba dwa razy), nie jest wazne jak sie go dlugo trzyma bo to jest i tak tylko psykniecie gazu, czy sie go trzyma 0,5 sekundy czy 5 niema to nic do rzeczy. krece rozrusznikiem lekko dotykajac gazu, tak zeby tylko dotykac (mam bardzo niskie wolne obroty) i odpala momentalnie i jeszcze szybciej gasnie :p potem juz normalnie odpalam i chodzi, zaciagam ssanie i gotowe, chodzi sobie. ale jezeli moge wyrazic swoje zdanie to nie ma sensu opisywac swoich metod odpalania zimnej bo ładne (czyt. samochody lepsze bo na gazniku) odpalaja jak sobie chca, zalezy jak kto ma wyregulowany gaznik a przede wszystkim gaz (jak ktos pali na LPG). ale to nie zmienia faktu ze kolega moze sobie wybrac najlepszy sposob. |
Mateusznia SYMPATYCZNY GOŚĆ ![]() takietam... wieś gdzieś (pod Wawą) | 2005-11-20 17:32:12
Ja też tak robiłem (identycznie) i nie miałem z moją Ładzinką żadnych problemów z odpalaniem . Powiedziano mi, żeby w niskich temperaturach nie odpalać na gazie, bo to jest szkodliwe dla instalacji i silnika. Te trochę benzyny i tak warto mieć w baku (i od czasu do czasu w reszcie instalacji ), bo przynajmniej toto nie zardzeiweje, więc można sobie zapalać na benzynce dla zdrowia silnikowego . |
MikeB SYMPATYCZNY GOŚĆ Lada USB,LPT,TCP,AT, ... Zaśnieżony Kaczogród | 2005-11-20 19:27:01
Zbliżamy się do samochodu, odblokowują się drzwi, dotykamy klamki, drzwi się otwierają, zajmujemy miejsce na fotelu kierowcy, wciskamy sprzęgło, jeśli takowe jest, zaciągamy ręczny, wysprzęglamy i po zapięciu pasów naciskamy przycisk "start"
edited
łada, po dniu stania na zimnie bez klimatyzacji odpaliła za 1 razem
[ wiadomość edytowana przez: MikeB dnia 2005-11-20 21:10:59 ] |
Grzegorz75 SYMPATYCZNY GOŚĆ Łada Samara 21093 Zgłobice | 2005-11-21 07:54:37 U mnie ten czerwony przełącznik przestał działać gdy poszła cewka na parowniku. Jednak gdy działał to po jego przełączeniu dało się słyszeć syk powiedzmy jakieś 5 s. Aktualnie poniżej zera zostawiam auto na benzynie. Jak dojeżdrzam do domu przełanczam na benzynę. To nie miasto. Mieszkam na wygwizdowie w dolince i tam jest zimniej niż 100 m dalej. Nawet jeżeli odpalam na gazie to używam ssania tego od bęzyny. W przypadku trudności z odpaleniem wciskam też pedał gazu. Przełanczanie na gaz - ustawiam na wypalanie, zaczyna zdychać puszczam pedał gazu /by uniknąć szarpnięcia/ daję pozycję gaz i jedziemy ale już taniej |
mimo_ck SYMPATYCZNY GOŚĆ Lada21072e/Yamaha XJ ... Kielce | 2005-11-21 22:49:51 Dzieki za wszystkie odpowiedzi.
Ładna nie chciała za nic zaskoczyć na gazie i tylko aku rozładowywalem.Nie wiem,czy przyczyną był brak moich umiejetności i "czarowania" czy coś innego. Suma sumarum zaskoczya po wzieciu na hol i przeciagnieciu kawałek(na gazie). A zadziwiła mnie kompresja,bo na jedynce i dwójce blokowała koła i dopiero na trójce się zgodziła na współpracę. Podjechałem na Statoil i zalalem wahę,której nie smakowała od zeszłej zimy.Teraz na benzynce i ssaniu do połowy odpala od pierwszego razu.I tak ja będę odpalał przez zimę.
pzdr. |
Kamil_H SYMPATYCZNY GOŚĆ 2107 1.3 Poznań | 2005-11-22 13:59:03 Wieczorem zawsze przelaczam na benzyne. Jak juz stoje to lekka przygazowka, przelaczenie LPG -> benzyna. Chwile pochodzi. Jak juz obroty sa rowne to jeszcze jedna przygazowka tak ok 2500 obr i jak jest na obrotach i ale juz mam puszczony gaz to wylaczam zaplon. To powoduje, ze silniczek sie troszke "przyleje".
Rano ssanie na max i bez wciskania gazu odpala po pół sekundzie. Na LPG przechodze jak wskazowka termometru sie ruszy. |
Dadi SYMPATYCZNY GOŚĆ Samara Brzeziny k.Łodzi | 2005-11-23 21:54:28 Ponieważ ostatnio mało używam Łade (1,2 razy na tydzień) to zmuszony jestem odpalać na benzynie. U mnie bez ssania na full lub 3/4 jak jest troche cieplej nie odpali. Kilka razy pompuje gaz , wciskam sprzęgło i odpala . Czasami zdycha za pierwszym razem. Jak tylko silnik załapie puszczam sprzęgło i wciskam powoli ssanie do momentu kiedy słysze , że silnik chce zgasnąć. Wysiadam z samochodu i zabieram się za odśnieżanie lub (i) skrobanie szyb.
Od kiedy kupiłem auto zmieniłem świece na Iskra gaz ale wydaje mi się , że na normalych świecach silnik równiej pracował na jałowych obrotach. Czemu na świecach do gazu jest mniejsza przerwa ? |
polokoz SYMPATYCZNY GOŚĆ Łada 2107 Bogucin | 2005-11-25 16:18:43 hmm.. a moja piękna to odpala za pierwszym pociągnięciem nawet zimą, a stoi w nieogrzewanym garażu;] nawet jak odpalam ją 2 razy w tygodniu i ti na gazie!!! podziwiam ją.. |
Stoki_W-wa SYMPATYCZNY GOŚĆ AveD4-D/2109/FSO125ME Warszawa | 2005-11-25 16:46:42
He,he u mnie też tak jest |