Pomóżcie, szyba nie chce się podnosić...

zobacz czy nap. dochodzi do silniczka jak naciskasz przycisk w górę

Cytat:

2005-11-14 07:19:45, surec pisze: Może się też zacinać w uszczelkach, kablach itp. Spróbuj ją pociągnąć ręką. Najprościej bedzie zdjąć tapicerkę, odkręcić szybę i sprawdzić jak chodzi sam mechanizm. Może być także zerwane kilka drutów z linki, które w jednym kierunku się składajła w innym "stają dęba".

Sprawdź jak Surec pisze.
A co do zdjecia tapicerki - w 99% jest to najłaywiejsze, ale u mnie akurat nie więc od jakiegoś czasu modlę się, żeby nic mi tam nie padło

Problem ten mam za sobą. Podobnie posiadam Escorta 1,8 TD i sytuacja była taka sama. Należy zdemontować obudowę plastikową przycisków opuszczania szyb, widoczne są tam metalowe elementy. Spróbuj prysnąć na nie WD 40, odczekaj około 5 minut, sprawdz działanie szyby, jak będzie się nadal zacinała, to spróbuj ponownie. U mnie przyniosło pozytywny efekt.

Prowadnice, uszczelki możliwe że jeszcze linka się przyciera. Smar silikonowy i po problemie. WD 40 nie jest raczej do styków elektrycznych. Z tym jest jak z rumiankiem - nie pomoże i napewno nie zaszkodzi.

Bardzo Wam dziękuję za wszelkie sugestie, niestety znów muszę na kilka dni wyjechać i dopiero w weekend zabiore się za te szyby.
Przelącznik na konsoli raczej już wykluczam bo je podmienialem i nic się nie zmienilo,
prowadnice silikonem w sprayu już pryskalem, szyba nie poluzowala się i nie ustawia się pod innym kątem (tak mialem w drugich drzwiach)
Spawdzę napięcia i stan linki, bo tego jeszcze nie robile. Przekichane, że to wszystko jest na nity i nie bardzo jest jak ruszyć, no ale trudno.
Napiszę co zwojowałem.
Pozdrawiam

No i wszystko jasne.
Posiedzialem dzisiaj nad tym mechanizmem i znalazłem 2 przyczyny.
Pierwsza to faktycznie przechylanie się szyby podczas podnoszenia, ale nie na skutek poluzowanych śrub mocujących szybę do mechanizmu tylko powycieranych plastikow ślizgających się po prowadnicy. Zwiększone luzy powodowały przekaszanie szyby i blokowanie w prowadnicy.
A drugi i to chyba ważniejszy powód, to coś z silniczkiem. Prawdopodobnie podwieszające się szczotki. Po kilku fachowych przyłożeniach "czujnika udarowego" szybka śmiga w górę i wdól aż milo. Ciekawe tylko jak długo, ale na razie nie moglem sobie pozwolić na rozbieranie calych drzwi i zrywanie wszystkich nitow żeby wyjąć mechanizm i rozebrać silniczek. Może wiosną, jak się zrobi cieplej i dłużej będzie widno Mam nadzieję, że prowizorka wytrzyma do tej pory.
Tak więc jeszcze raz dziękuję wszystkim za zainteresowanie tematem i cenne podpowiedzi.