Problem z LPG

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszystkich klubowiczow mam pytanie do tych jezdzacych na gazie. Zalozylem gaz niecale 2 miesiace temu (nowa instalacja) i wszystko bylo fajnie do czasu jak jakis tydzien temu gaz mi sie skonczyl i musialem pojechac na benzynie. normalnie zagrazny silnik mi gasnie na benzynie ,musze wlaczyc troche ssania zeby nie gasl, co to moze byc? wczesniej tak nie bylo i na gazie i na benzynie Ladna jezdzila normalnie. Myslalem o plywaku, moze pompa paliwa , (aha i ktora srubka sie reguluje obroty biegu jalowego w gazniku od 2107 pneumatyku tym pierwszym bez ukladow elektronicznych, tak pytam bo sa 2 jedna na wprost i druga obok na skos ) aha i wyprzedzenie zaplonu bylo regulowane tez jakies 2 miesiace temu. pomozcie bo nie wiem za co sie mam zabrac i od czego zaczac szukac , moze ktos z was mial taki problem
  
 
mozliwe, ze lapie gdzies lewe powietrze. dokrec gaznik na podstawce, szukaj innych nieszczelnosci.

Zaplon tez sprawdz.
  
 
Jałowe reguluj tą śrubką na wprost.

Wg. mnie dostaje za duzo powietrza.
  
 
moze dysza wolnych obrotow zatkana
  
 
no musze popatrzyc co i jak, dziwi mnie tylko ze jakis tydzien temu bylo wszystko dobrze a teraz tak nagle sie popsulo podkladka pod gaznik tez byla zakladana nowa przed instalacja gazu. tak to juz jest Ladna ma swoje humory jak kazda kobieta ( tylko ze ja juz nie mam sily na te humory, co chile cos innego
  
 
A masz cos takiego jak podcisnieniowy regulator czegos tam? Na gazniku jest taki duzy mikrostyk, ktory wlacza sie i wylacza przez dzwignie przepustnicy. Moze padl ci modul sterujacy tym calym ukladem. W takim wypadku zewrzyj styki tego przelacznika i zobacz czy bedzie gaslo i napisz tu o wynikach operacji
  
 
promil ze tak gupio zapytam A NA UJ CI TA BENZYNA zeby dojechac do stacji LPG to i na ssaniu dasz rade teraz skup sie na LPG w lpg nie reguluje sie wolnych obrotów na gazniku (mysle ze wyregulowali ci gaznik przy zakładaniu lpg NIE DOTYKAJ BO ŁADU NIE DOJDZIESZ )
do wolnych obrotów na LPG masz taka srubke na parowniku reguluje ona pobór powietrza nia sobie regulujesz obroty do regulacji zasysanego gazu masz kilka srubek od tych na butli (w brew pozorom tez wazne) do tych (lub tej ) najwazniejszych czyli na trójniku nia "regulujesz spalanie" ale nadewszysto czesciej sprawdzaj zawory i zapłon i bedzie git
  
 
no w sumie to masz troszke racji ze specjalnie mi ta benzyna nie potrzebna ale slyszlam ze powinno sie czasem jakies 20 kilometrow na benzynie przejachac co jakis czas ( ciezko bedzie ciagle jechac na ssaniu) dziwi mnie tylko to ze jakies 2 tygodnie temu bylo dobrze a teraz cos sie popieprzylo i nie wiem dlaczego i co jest przyczyna jesli chodzi o regulacje gazu to sie nie tykam tych wszystkich pokretel bo sie nie znam i nie chcialbym cos popsuc. moze kiedys pokazesz mi co jest do czego i co w trawie piszcy ale na razie nic nie przestawiam jesli chodzi o gaz
  
 
Ja mam ten starszy gaznik od 2107 bez elektroniki i jakis tam mikrostykow, jedyne co mam to elektrozawor paliwa i podcisnieniowe sterowanie druga przepustnica. Takze ta wersja zdarzen z mikrostykiem odpada
  
 
to dodaj jej troszke powietrza na wolnych (to srubka co leszek pisał na gazniku ) a z ta jazda na benzynie to eee panie raz na 10 tys km jak zreobisz z 5 km na benzynie to styka jak w ameryce to nie wtrysk tylko gaznik to jest bardziej chamo odporne
  
 
Dzieki dobrze wiedziec bo nie wiedzialem co ile kilometrow trza sie na benzynie przejechac.No to sprobuje pokombinowac z ta "srubka" od wolnych obrotow ( a w zasadzie od powietrza ) i zobaczymy co to bedzie moze sie cos poprawi ale to dopiero po wekendzie bo teraz jade w trase i nie chce miec zadnych niespodzianek, pokombinuje na spokojnie po wekendzie
  
 
Witam
Mam następujący problem może ktoś z was mi coś doradzi a więc
Jadę sobie kiedyś moją Ładną przez Kraków zatrzymałem się na światłach przy ruszaniu Łada zgasła (jechałem na gazie ) ale myśle sobie za mało gazu lecz poten na gazie już nie zapaliła natomiast na benzynie wszystko OK załatwiłem sprawe wsiadam do auta zapalam na benzynie i Pali bez problemu przełączam na gaz ujechałem jakieś 100m Łada zgasła potem już jechałem na benzynie wróciłem do domu zatrzymałem sie i przełaczyłem na gaz pochodziąl jakies 30 sekund i zgasła . Natomiast dziś wsiadam do auta odpalam na benzynie pochwili przełaczam na gaz i auto chodziło przez cały czas do póki nie zgasiłem i stąd moje pytanie co może być przyczyną takiego zachowania auta ???
Z góry thx za odp
  
 
Witam
Brudny filterek?.. albo uszkodzony zaworek gazu, a jeszcze szybciej, to może jakiś kabelek się poluzował od zaworu gazu pod maską?
  
 
Najpierw popatrz na elektrozawory od gazu (czy ktorys luzow nie ma na kablach), nastepnie wymien filterek a na samym koncu jak nic nie pomoze ogladnij mikser i reduktor (moze ma jakies wycieki)
 
 
a ja mam ostatnio taki problem, niewiem czy wystepuje on tylko na gazie czy na benzynie tez poniewaz wiekszosc na gazie jezdze. A problem jest taki ze czasem jak jade to szarpie autem, tak jakby nagle gazu nie dostawal albo iskry. I czasami jak stoje na swiatlach tez potrafi nagle zgasnąć. Ale ogólnie silnik chodzi rowniutko i dobrze sie zbiera, tylko czasem przyszarpuje. Co to moze byc? filterek mialem niedawno wymieniany
  
 
dla mnie jak szarpała 2107 to zmieniłem mębbrany w parowniku i teraz hula jak wściekła nawet nie próbuje szarpać, ostatno dałem dla kolegi (mechanika) się przejechać to mu kopara zwiła bo nie wiedział że łada tak ciągnie i był pod wrażeniem że równitko chodzi silnik a to zasługa tego że kiedyś mi się zduntowała normalnie jak kobieta
ja odpalać a ona nie i koniec nawet nie zagada chyba z pół dnia się męczyłem ale jak wyczyściłem przewody,ustawiłem zapłon i przerwe, wyczyściłem filterek gazu i jeszcze pare żeczy to przemówiła w końcu
  
 
membrany można samemu wymienić czy lepiej sie za to niebrac?
  
 
mozna samemu
  
 
o ile sie wie, jak to zrobic
  
 
jak to szlo? prawidlowa ocena sytuacji bierze sie z doswiadczenia, a doswiadczenie bierze sie z... nieprawidlowej oceny sytuacji