Jak sie zagrzeje to przerywa na gazie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
omega A 1.8 mam pytamko co moze byc przyczyna jak sie slnik nagrzeje to zaczyna przerywac i nie wchodzic na obroty tak sie dzieje na gazie jak przelacze na benzynke jest ok
  
 
reduktor
  
 
mozesz napisac wiecej bo nie wiem o co chodzi
  
 
mialem to samo i po wymianie jest super a czemu to niestety niewiem
  
 
mozesz napisac jaki reduktor i gdzie on sie znajduje bo ja jak narazie jestem laikiem w tych sprawach bo mialem tylko same diesle
  
 
Na początek spróbuj odłączyć na parę minut napięcie od komputerka gazowego, najlepiej wyjąć bezpiecznik na kabelku od akumulatora, przynajmniej u mnie to często pomaga na dziwne zachowania gazu.
  
 
Reduktor j wymienilem jest oki mialem nieszczelna membranke w srodku z wiekiem wszystko niszczeje
  
 
Witam, odgrzewam starego kotleta bo mam pobobny problem
Mianowicie, tak samo dzieje sie u mnie. Jak tylko sie silnik nagrzeje to przestaje pracowac na gazie ...ale co dziwne, nie raz po naglym zgasnieciu i przelaczeniu na benzyne tez nie chce zapalic (tak jakby zalewal sie gazem o ile to mozliwe). Po dluzszym kreceniu odpala na benzynie i jest OK. Gdy pojezdze troszke dluzej na benzynie to po przelaczeniu na gaz dziala. Nic z tego nie rozumiem. Wybieram sie jutro do gazownika. Macie jakies pomysly co to moze byc? najgorsze jest to, ze nie znam zadnego dobrego/zaufanego gazownika a nie chce zeby mi cos nawymyslal
  
 
Zczytalem kody bledu i okazalo sie, ze:

Kod 19 - Czujnik położenia i prędkości obrotowej - błędny sygnał
Kod 81 - Wtryskiwacz 1 - zbyt niskie napięcie

Jak sie maja te bledy do mojego problemu?
Z gory dzieki za jakakolwiek pomoc

Kod 19 - rozumie, ze wystapuje w momencie gdy silnik nie jest uruchomiony?

[ wiadomość edytowana przez: dominiq dnia 2005-11-22 11:44:15 ]
  
 
Zalewanie się gazem jest jak najbardziej możliwe i świadczy o tym że parownik powiedział dość Twarda i zasyfiona membrana nie powraca do położenia w którym zamyka dopływ gazy z komory wstępnego rozprężania. Jeśli nie spuszczałeś szlamu z parownika, to możliwe że taka operacja nieco pomoże. Ale tak czy inaczej czeka cie wymiana membran lub całego reduktora w najbliższym czasie. Koszt ok 70-80 zł za membrany. Opis jak to zrobić znajdziesz w poradach. Pozdr.
  
 
fjuczer: dzieki za wskazowki.
Wczoraj spuszczalem syf z parownika. Bylo tego nie wiele, jakies 2ml ...za to rece smierdzialy mi przez kilka godzin .
Zauwazylem tez, ze przewody wysokiego napiecia swieca mi jak choinka dzis je wymienie i jade do gazownika.