Duz problem z gazem

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!
A wiec sprawa wyglada tak Samochod Daewoo Lanos 1,5 8 zaworow, instalacja LPG 2,5 letnia, komputer Lambda, silnik krokowy chyba tej samej firmy. Regularnie robiony przglad gazu, wymieniony filtr itd. Wszytko bylo OK do czasu odlaczenia akumulatora. Po tej czynnosci samochod na instalacji gazowej zaczal sie dziwnie zachowywac. Na wolnych obrotach pracuje dobrze, rownomiernie. Jednak podczas jazdy nie mozna wprowadzic silnika na wysokie obroty, jego moc konczy sie na 3,5-4 tys obrotow, pozniej nastepuje szarpanie (tak jakby brakowalo gazu). Silnik krokowy jest dobry, zostal wymieniony na inny w celu sprawdzenia i objawy byly identyczne. W serwisie powiedzieli mi zeby wymienic sonde Lamda, sonda zostala wymieniona, objawy te same. Jestem juz zielony. Czy jest mozliwe aby komputer od gazu zresetowal sie w jakis sposob po odlaczeniu akumulatora? I czy jest mozliwosc ewentualnie zaprogramowania go od nowa (w serwisie twierdza ze nie ma takiej potrzeby). Ma ktos jakies pomysly?
  
 
Jeżeli problem pojawił się bezpośrednio PO odłączeniu akumulatora i w tym czasie nie wykonywano przy aucie żadnych innych czynności to nie szukałbym problemu w silnikach krokowych lub sondach L.

Istnieje możliwość, że komputer od LPG "zresetował" swoje ustawienia. Ja osobiście zacząłbym od regulacji LPG.

Czy auto "wariuje" także na benzynie?
  
 
Na benzynie jest wszystko OK Autko smiga pieknie Bylem w serwisie na regulacji gazu, panowie powiedzieli ze do komputera nie dochodzi sygnal z sondy Lambda, z tym ze sonda zostala wymieniona na nowa po czym zostala zmierzona miernikiem czy poprawnie funkcjonuje. Podejrzewam, ze trzeba wgrac od nowa program od komputera, jednak w serwisie sie upieraja ze nie ma takiej potrzeby. Nie wiem tylko dlaczego sie tak upieraja przy swoim... W koncu to ja jestem klientem i ja place. Sam bym sobie to zrobil, ale programu nie mozna dostac, a jesli juz to za gore pieniedzy Moze tez byc taka ewentualnosc ze komputer padl.. nie tylko program. Wtedy to juz kiepska sprawa. Czy mozna wymienic sam komputer i jak bedzie koszt?
  
 
Jeżeli do komputera LPG nie dochodzi sygnał z sondy lambda, to wina ewidentnie leży albo w podłączeniu tego sygnału (jakaś przerwa w obwodzie, brak styku w złączu komputera) albo w komputerze. Nie widzę raczej możliwosci, aby padł soft.

Ja bym dalej męczył gazowców. Przecież wszystko jest czarno na białym.

BTW to czegoś tu nie rozumiem. Czy sonda pracuje poprawnie na benzynie?
Bo jeśli tak (nie napisałeś tego wprost) to jednak sygnał przechodzi przez komputer gazowy, a to prowadzi nas do wniosku, że powinien on podczas jazdy na LPG sygnał z sondy jednak odbierać...
Może coś jest nie tak z ustawieniami w sofcie gazowym?
Jaki to komputer LPG?
Jakie jest na chwilę obecną stanowisko serwisu LPG?
  
 
Komputer od gazu to "Lamda Computer System AL-700". Stanowisko gazownikow jest takie zeby wymienic sonde Lambda (po raz n-ty), wedlug mnie sami sie osmieszaja i nie wiedza co zrobic Natomiast na benzynie spalanie jest podwyzszone, a normy spalin sa przekroczone 11 (!!!) krotnie. Tak wyszlo w pomiarach, bo niedawno mialem przeglad samochodu. Mysle zmienic serwis gazowy, moze inni cos poradza. Na 90% to kwestia komputera... tylko kto to zrobi Bo nowy chyba deczko kosztuje...
  
 
A dokladniejszy opis tego komputera znalazlem tutaj:
http://www.auto-gaz-jankowski.pl/oferta_m.htm
  
 
A czy aby sonda na pewno jest dobrze podpięta? Bo to wszystko mi pachnie rzeczywiście brakiem sygnału sondy i wejściem kompa benzynowego w tryb awaryjny, a gazowy nie ma się na czym oprzeć i też daje ile wlezie. Sprawdź czy jest przejście między sondą a kompem od gazu i przy pracy na benie między sondą, a kompem benzynowym. Jeśli wszystkie połączenia elektryczne są w porządku, to pozostają tylko dwie możliwości: uwalony emulator sondy - z tego co mi wiadomo - (AL-700) nie ma go wbudowanego, więc musi być zewnętrzny, albo uwalony komp gazu i nie przekazuje dalej sygnału. Stawiałbym raczej na uwalony emulator.
  
 
Super, posprawdzam to jutro W koncu mam jakis punkt zaczepienia...
  
 
Aha, jeszcze jedno. Jak nie znajdziesz emulatora sondy i wtrysku, to gazowniki spierdaczyli co nieco robotę (zdarzało się, że nie montowali emulatora tylko wstawiali "reseter" kompa benzyny oraz odcięcie kontrolki silnika - jeśli występowała w aucie - i tym samym robili klienta w ... ).
  
 
Aha, no wlasnie, bo nie moge sie doszukac tego emulatora sondy Jak on wyglada mniej wiecej i gdzie moze byc montowany? Dzisiaj zrobilem taki manewr: zamiast silnika krokowego wlozylem tzw srube do gazu, silnik krokowy byl wykrecony z obiegu, jednak caly czas byl podpiety do komputera. Sonde Lamda podpialem do miernika. Nastepnie zapalilem samochod i obserowalem co sie dzieje. Na benzynie sonda ladnie obcianala napecie, dochodzilo do 0,7-0,76 V nastepnie spadalo do 0,4-05 V itd, czyli sonda ladnie pracowala. Natomiast na gazie miernik caly czas wskazywal 0,83 V. Biorac silnik krokowy do reki wyczuwam drgania, czyli dostaje jakies kroki z komputera, jednak jego przepustnica jest prawie caly czas w takiej samej pozycji, wahania sa moze 1-2 mm. Co teraz? Jest sens wymieniac komputer (350 zl)? masz moze GG? To bysmy sie cos bardziej zgadali Moje to: 1031521
  
 
Witam, nie ma mnie w tej chwili w domu, a nie pamiętam nr. gadulca. Będę wieczorem to się odezwę. Emulator wygląda różnie, takie nieduże pudełko (nie większe od samego kompa), przeważnie wieszają gdzieś w okolicy kompa od LPG.
  
 
Muszę z lekka sprostować swoją wypowiedź. Autronic ma emulator sondy wbudowany, ale nie ma emulatora wtrysku. To tak dla spokojności sumienia i rzetelności .