Wymiana amorków w mkV

tylne sprężyny bez problemu można wymienic bez ściągacza. odkrecasz srube przy belce, 2 albo 3 (już nie pamietam) na górze przy kielichu i wyjmujesz całość. potem szybka wymiana sprężyny i składasz do kupy. cała operacja trwa nie dluzej niz 2 h.

Dzięki za info. Czytałem te porady tylko że jadna to wymiana z przodu a drugo to wymiana całych zespołów sprężyna z amorem (używane). Ja chcem wymienić tylko amorek.

Sama wymiana amorków z tyłu, to pikuś. Nie licząc kół, to do odkręcenia są 4 (cztery) śruby. Po jednej na górze i po jednej przy belce, na dole. I tu sie zaczyna problem... Ta dolna śruba ma okrągłą nekrętkę z "kwadratem", który powinien siedzieć w specjalnym gnieździe i nie pozwalać się obkręcać. Ale jak to bywa w życiu i w 14-letnich samochodach, to gniazdo po prostu nie trzyma i cała śruba okręca się z nakrętką, a tej nie ma jak złapać. Wtedy... bez fleksy nie podchodź! Ja u siebie wyciąłem stare śruby i założyłem nowe z normalnymi nakrętkami.

A co do sprężyn, to bez problemu się je wyjmuje bez ściskacza. Tylko jak będziesz wykręcał amorek w bagażniku, to odkręcaj tylko środkową śrubę. Jak wykręcisz te pozostałe, to amorek wyjdzie ci z górnym kielichem (osłoną od sprężyny).

Koz

I wczoraj wymieniłem amorki Instrukcja dostępna na stronie przesłana przez ZERO (pozdro dla niego ) dużo pomogła. Tylko jeden szczegół żeby odkręcić śruby dolne nie trzeba ich wcale obcinać ani nic takiego wystarczy pokombinować i ścisnąć francuzem te blaszki blokujące nakrętkę.