Wypożyczalnia autek

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Znalazłem wypożyczalnię Smartów w Wawie. Choć to prawie nie autko, ale oferta jest ciekawa po 20 PLN za dobę.
Wydaje się zajefajnym rozwiązaniem na miasto, bo wychodzi taniej niż mmieć własne autko. Jutro napiszę wrażenia z jazd.
Moc 61KM, 700ccm turbo,
zużycie w mieście 5,9l/100km
Przysp 15,5s
Prędk max 135km/h.
T.

[ wiadomość edytowana przez: Toom dnia 2005-12-07 11:32:41 ]
  
 
Jakie sa warunki wypozyczenia ? I napewno 20, a nie np. 120pln ?
  
 
140PLN na tydzień
Kupa ludzi z firmy wzięła sobie na dojazdy do pracy.
W kampaniach cena spada do 15PLN na dobę, wtedy są oklejone reklamami.
Warunki:
- szkody do 1500PLN pokrywa wynajmujący
- wyjazd tylko do 25km od granic Wawy
- limit dzienny 100 km
Biorąc pod uwagę koszty samochodu Passat (spadek wartości, ubezpieczenie, przeglądy, części, opony) wychodziło mi ponad 600 PLN miesięcznie. Koszty zmienne 10-12 l gazu są porównywalne do 6 litrów benzynki.

Właśnie odebrałem sprzęta.
Mieszczę się nawet. Automatyczne sprzęgło troszkę powoli zmienia biegi (dostępny tryb sekwencji). Śmieszny samochód. Klima, odtwarzacz CD, szklany dach, ABS, wspomaganie, 2 poduszki, elektryka szyb i niewielki bagażnik.
Autko jest nówka, przebieg 450km.
Co do jazdy, to troszkę pada więc nie szalałem, ale bardziej jak motocykl się zachowuje niż samochód. Krótki, zwinny, twardy.
Wygodne fotele i szyba za siedzeniami (przy cofaniu mało nosem nie zaryłem, przynajmniej takie jest wrażenie).

T.

[ wiadomość edytowana przez: Toom dnia 2005-12-07 15:10:27 ]
  
 
LOL 20 zl dziennie, to niezla taniocha fajnie wy tam macie
malo to pali i wszedzie zaparkuje
  
 
Dzisiaj przedłużyłem jeszcze o tydzień, bo super się tym śmiga. Wczoraj w korkach stwierdziłem, że nie ma lepszego autka do Warszawy. Małe rozmiary i automat rozwiązują wiele problemów. Auto podoba się żeńskiej części społeczeństwa i łapie wiele spojrzeń)
Niestety nie da się nim poszaleć nawet po oblodzonej ulicy, systemy stabilizacji blokują wszystkie zapędy. Mimo tylnego napędu, nie da się robić wszystkich tych sympatycznych rzeczy, które są niebezpieczne. Zresztą nie wyobrażam sobie żeby mogło być inaczej, bo wówczas tak krótkie autko byłby pewnie nie do opanowania (o 80cm krótszy od seicento, o 57 cm od 126p).

Do wrażeń dodam. Jeździ się prawie jak gokartem, twarde zawieszenie, szybka reakcja na ruchy kierownicą, mały promień skrętu. Silnik z tyłu za plecami brzmi świetnie, szczególnie jak wkręca się na obroty i zaczyna gwizdać turbina.
A szklany dach umozliwia zerknięcie na zmieniający się sygnalizator nad głową, jak się za daleko stanie przy dojezdzaniu do skrzyżowania

Do opisu dodam jeszcze wyposażenie:
- aluminiowe felgi
- automatyczny hamulec przy ruszaniu pod górkę
- blokada skrzyni biegów w pozycji parkingowej po wyjęciu kluczyka (który jest obok ham. ręcznego)
T.


[ wiadomość edytowana przez: Toom dnia 2005-12-09 16:59:01 ]