Accent rdza mam dość

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Przed zimą dokładnie zakonserwowałem tylne nadkola - wyczyściłem do gołej blachy, nałożyłem podkład reaktywny, potem normalny, na to lakier i na to jeszcze środek bitumiczny - po 2 miesiącach ruda się znów pojawia, a ja już nie mam siły - wziąłem pędzel, wymieszałem troche smaru z olejem i tym zapaćkałem te miejsca.
Nasuwa mi się wniosek, który potwierdziło juz kilku dobrych lakierników - jak rdza już wyjdzie to nie ma szans aby ją zwalczyć dlatego przymierzam się powoli do zmiany autka chociaż mojego mi żal bo sprawuje się wyśmienicie.

MISTER
  
 
Mam pytanie... z którego roku masz Accenta? Bo ja z 2000 i jak na razie /odpukać/ rdzy nie dostrzegam. Hm.. również nie konserwuję nadkoli... blacha chyba ma jakieś tam antykorozyjnie zabezpieczenie więc nie wiem czy jest sens nakładania tych różnych "podkładów" i smarów.
Dodatkowo co myślicie o nadkolach? Czy warto je zakładać?
  
 
Cytat:
2005-12-13 07:43:28, Piotr1111 pisze:
[...] Dodatkowo co myślicie o nadkolach? Czy warto je zakładać?



Nadkola - wg mnie jak najbardziej warto. Koszt niewielki a pozytek duzy. Inaczej mozesz sie obudzic z reka w nocniku majac dziure wyzarta do bagaznika przez ktora becie ci leciec woda do srodka (jak mialem ja w tamtym roku). Nawet zabezpieczenie antykorozyjne nie daje takiej ochrony, poniewaz spod kol leca kamienie ktore obijajac sie odslaniaja gola blache i zaczyna sie rdza.
Nadkola najlepiej zalozycz jak najwczesniej poki blacha jest zdrowa i nie ma zaczatkow rdzy.