Koniec LPG ?????

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Autogaz - paliwo wysokiego ryzyka

Na szczęście nie posiadam zagazowanego Esperaka
  
 
Witam,

Oby jeszcze nie ale jestem pewien, że cena przekroczy 2,5 zł.
A przy cenie benzyny 3,8 zł. to juz nieopłacalna zabawa.
Tanie Państwo, kurna.
PZDR
Bojkot
  
 
ojciec dzis to slyszal jadac samochodem..ponoc malo wypadku nie spowodowal zesz kurwa mac..czy im naprawde cos sie na mozg rzucilo.. po pierwsze..wielu kierowcow zmniejszy drastycznie stopien uzywania samochodu..co za tym idzie wplyw do budzetu z racji tego podatku wcale nie bedzie taki jak te cwoki sobie licza..po drugie...poupadaja tysiace firm zyjacych z lpg..warsztaty a takze male stacyjki i im trzeba bedzie zasilki placic..po trzecie w koncu..lpg jest najbardziej ekologicznym paliwem i to ze w polsce jezdzi 1.5mln samochodow na gaz naprawde ma niebatelne znaczenie..ja w chwili kiedy roznica w cenie wyniesie 60-70gr na litrze..wywalam zwezke odpinam od reduktora i zaczynam jezdzic na pb..na pb mam szanse na spalanie okolo 9L w miescie jesli sie postaram na lpg jakbym sie nie staral to 13.5-14 i tak pali..styl jazdy ma niewiele do rzeczy..i pierdole to..ale tym sukinkotom jeszcze to bokiem wyjdzie

zreszta poki co nie ma strachu..dopuki przed nami wybory samorzadowe i widmo powtornych wyborow do sejmu to ceny lpg napewno nie rusza..ale potem to juz wolna amerykanka..

i co powiecie zwolennicy PiSu?? wiem wiem..ze sukces w negocjacjach o budzet unii mamy

a swoja droga to pieprzone tlumaczenie ze musimy rownac z cenami do standardow unijnych to jakies brednie..ceny surowcow maja podobne a cena lpg to jakies 0.5-0.6 ceny benzyny..wiec nie moga miec tam wyzszych podatkow ale nie od dzisiaj unia jest takim chlopcem do bicia jesli chodzi o niepopularne decyzje..jak trzeba podjac decyzje uderzajaca nas po kieszeni to sie mowi ze tak musi byc bo unia kaze no ale co sie kurwa dziwic skads musza wziac kaske na to berecikowe i inne socjalne bzdety

sorki za bluzgi ale juz nie moge
  
 
Ciekawe czy te pętaki pisiaki policzyły, ile będzie ich kosztować socjal dla właścicieli stacji gazowych oraz firm instalujących gaz w samochodach. Nie mówię już o kierowcach, którzy zrezygnują z poruszania się samochodem (tak jak ja do pracy) bo po prostu im się to nie opłaca. Widocznie w ich mniemaniu krzywa laffera nie ma szansy zaistnieć. No ale czego się spodziewać po kaczuchach, dla których ekonomia jest kulą u nogi. Najważniejsze jest rozliczanie wszystkich ze wszystkiego (oczywiście MY to się do wszystkich nie zaliczamy, MY są ponad motłoch i oponentów politycznych), obsadzanie od sprzątaczek w górę i dalsze prowadzenie kampanii wyborczej w celu zdobycia władzy również samorządowej. A wtedy to już decyzje kserówek trzeba będzie przyjmować jako aksjomat. Tiwi też już przejmują.
W Niemczech ceny gazu to około 2,6 zł - nie wnikam ile litrów gazu może sobie kupić przeciętny Niemiec za swoją pensję a jaki procent wydatków stanowi LPG w budżecie domowym przeciętnego Polaka. Oczywiście takie porównanie nie jest miarodajne ze względu na zamożność kraju, ale lepiej porównywać się do lepszego niż do gorszego. A ciągłe pieprzenie bzdur, że Unia od nas czegoś takiego wymaga to lanie wody na młyn Adolfa Giertycha i jemu podobnych "myślicieli i obrońców narodu polskiego".
"babcię oszukasz, sąsiadkę oszukasz - ale ekonomii nie oszukasz."
  
 
a mnie wczoraj odwiedzil kumpel,jezdzi golfem III 1,9 TDI
ostatnie 10tys zrobil jezdzac na oleju rzepakowym z biedronki, teraz jest zima to musi troche normalnej ropy dolewac zeby nie gestnialo...
10tys bez problemu,bez zadnych przerubek
pzdr
  
 
Trzeba otworzyć sezon polowań na kaczki, bo to co wyprawiają to koszmar. Pamiętacie jak było kiedyś z akcyzą na wódę, liczyli na wpływy a one spadły o połowę za to czesi tak się rozpili że wychodziło im statystycznie po 1.5 litra dziennie na głowę. To samo będzie z gazem, wpływy zamiast wzrosnąć spadną. Szczęście że mam tylko 60 kilometrów do Niemiec i po wzroście akcyzy będę tam tankował. Ludzie nagminnie będą próbowali tankować z butli turystycznych co skończy się w wielu wypadkach tragicznie.
  
 
Diesel i wyje... na tych idiotów...


Boże co za kraj

A raczej nie kraj... "To ludzie ludziom zgotowali ten los"...
  
 
Nie wiem jak u Was, ale u mnie ceny LPG utrzymują się w tendencji spadkowej.

ORLEN: 2,23zł a jeszcze na początku grudnia był po 2,29zł
Stacja przy markecie: 1,17zł

Jeśli cena gazu podskoczy do wartości 80% ceny Pb to robię tak jak gbaj
Instalację mam już dawno mam odrobioną, nawet wg moich obliczeń zarobiłem na paliwie jakiś 2.000zł

Szkoda tylko, że "nasz" PiS nie myśli o Naszym Środowisku Naturalnym
  
 
Cytat:
2005-12-20 07:48:06, kisztan pisze:
robię tak jak gbaj



kisztanku..od G do Q na klawiaturze jest na tyle daleko ze trudno uznac to za literowke



co do instalacji to ja na swojej zarobilem juz na czysto jakies 15-18tys wiec w ogole nie mam sentymentu..natomiast nawet jak lpg zupelnie przestanie sie oplacac to nie zdemontuje instalki bo a nuz przyjda jeszcze lepsze czasy..tylko dolot sobie udroznie usuwajac mikser

ale ja mimo wszstko jestem optymista..sadze ze czasy kiedy lpg zupelnie przestanie sie oplacac to jeszcze daleka przyszlosc..natomiast kazda durna wypowiedz ktoregos urzedasa to ilus mniej klientow warsztatow lpg i iles mniej miejsc pracy i tego kompletnie nie rozumiem widocznie taki warsztatowiec to w oczach rzadzacych jest juz prywatny przedsiebiorca czyli cos na wzor przedrewolucyjnego burzuja ktory klase robotnicza miast i wsi bezlitosnie wyzyskuje
  
 
Cytat:
2005-12-20 11:55:06, qbaj pisze:
kisztanku..od G do Q na klawiaturze jest na tyle daleko ze trudno uznac to za literowke




sorka
PS.
I tak poprawiałem, bo było guby
  
 
Cytat:
a mnie wczoraj odwiedzil kumpel,jezdzi golfem III 1,9 TDI
ostatnie 10tys zrobil jezdzac na oleju rzepakowym z biedronki, teraz jest zima to musi troche normalnej ropy dolewac zeby nie gestnialo...
10tys bez problemu,bez zadnych przerubek
pzdr


Właśnie wczoraj jak o cenach lpg gadałem z kumplem który jeździ starym Mercem 123, to mówił że u niego jakiś koleś z pracy ma starego passata i z rury mu faworkami (w niektórych częściach kraju na to chrust mówią) czuć.
Naprawdę wystarczy olej z Biedronki czy coś tam jeszcze trzeba dolać?
Pytam w imieniu kumpla
  
 
nie mam słów na tych jełopów....

totalny brak wyobraźni i logicznego myślenia....

nie wiem na co oni liczą.... przecież jak gaz będzie w cenie benzyny to absolutnie nikt go nie będzie tankował, wiec wpływów do budżetu nie będzie..............


nie mówiąc już o zakładach montujących gaz.........

na jednym forum czytałem, że gosć miesięcznie ostatnio zakładał 150 instalek......

teraz po tym ogłoszeniu ma 11 chętnych.......


ale qrwa to sami polacy wybrali taki rząd........
wiec w zasadzie sami są winni sobie...

ja na szczescie nie głosowałem na tych oaszołomów....


no cholera mnie bierze jak myśle ile będę musiał więcej płacić za dojazd np na uczelnie....... jeżeli te kretyny wprowadzą taką akcyzę...

W tym kraju chyba nie będzie nigdy normalnie......



nie wiem czy się mylę czy nie, ale chyba gdzieś czytałem że w unii eur. cena LPG nie moze przekroczyć połowy ceny benzyny
  
 
1) Premier i ministrowie nie mogą się dogadać. Pemier mówi jedno, ministrowie drugie. Wniosek: ktoś poleci, najszybciej pani minister od finansów
2) Polacy to dziwny naród, najczęściej budzą się po fakcie z ręką w nocniku umazaną w gównie
3) Widmo przesiadki z samochodu do autobusu mnie przeraża, ci panowie nie potrafią jeździć (mijam ich codziennie na trasie, chyba zacznę ich podpierdalać )
4) od dzisiaj nie oszczędzam żadnego drobiu, rozjeżdżam wszystko co wpadnie pod samochód
5) jeszcze trochę a wróci LIBERUM VETO.a wtedy to będzie dopiero tragedia

  
 
Cytat:
Widmo przesiadki z samochodu do autobusu mnie przeraża, ci panowie nie potrafią jeździć



Nie ma się co dziwić . Przecież większość dobrych kierowców autobusów jeżdzi już po Londynie.... .
Jeżeli ten ich "wspaniały" pomysł wejdzie w życie, to oświadczam że spakuję manatki i wypierdalam z tego pojebanego kraju raz na zawsze !!.
Bo jaki sens ma życie i praca w tym kraju, jeżeli ponad połowę pensji bedę musiał wydać na paliwo.
Mam wielu znajomych którzy 4-5 lat temu wyjechali do Anglii, USA czy Niemiec i teraz przyjeżdzają sobie do "kochanej" Polski na święta i wakacje "nówkami" Lagunami, Paskami, Golfiakami itp. itd. A jak rozmawiamy o zarobkach to śmiech i ogarnia (a mnie
) jak usłyszą ile ja zarabiam na stanowisku inż konstruktora.
Byłem ,bo zamiast wyjechać za granice to chciałem tu zostać, pracować zgodnie z wykształceniem i "coś" osiągnąć. I co z tego mam ?-wielkie G. A na dodatek nasz wyjątkowo "wspaniały" rząd rzeźbi nas na każdym kroku.
Eccccch......po prostu ręce opadają .

ps. Sorry za wulgaryzmy,....musiałem.
  
 
Cytat:
2005-12-20 13:42:33, czytom pisze:
Właśnie wczoraj jak o cenach lpg gadałem z kumplem który jeździ starym Mercem 123, to mówił że u niego jakiś koleś z pracy ma starego passata i z rury mu faworkami (w niektórych częściach kraju na to chrust mówią) czuć. Naprawdę wystarczy olej z Biedronki czy coś tam jeszcze trzeba dolać? Pytam w imieniu kumpla




tiaaaa wszystko mozna lac tylko ciekawe jak w nowszym dieslu zesra sie pompa czy wtryskiwacze co bedzie
  
 
ja juz po ostatnich zimowych podwyzkach mniej zaczalem jezdzic a co jak dojdzie do skutku zapowiadana to wtedy samochod zakryje jakas plandeka i bede wyjezdzal do przyslowiowego kosciola kurde ja juz sam nic nie rozumiem aby w polsce bylo dobrze to nalezy ruszyc gospodarke wedlug mnie to ktos musi zrobic pierwszy krok wyjasnie o co mi chodzi ale podkreslam ze nie jestem zadnym znawca ekonomi to tylko takie moje spostrzezenia po kazdej podwyzce paliw jakich kolwiek ktos zamyka samochod w garazu a powinno byc odwrotnie jezeli paliwo bedzxie tansze to oprocz jakiejs eksploatacji codziennej samochodu bede mogl pojechac w niedziele na jakas wycieczke np do krakowa a normalne ze wtedy musze sie zatrzymac i co zjesc dam wtedy zarobic panie krystynie na jakims parkingu a ona da zarobic pani zosi w jakiejs hurtowni i tak dalej i tak dalej wiadomo o co chodzi wiec wtedy gospodarka powinna ruszyc z miejsca a tak po takich podwyzkach to ona zacznie sie cofac moj brat mieszka od dwoch ponad lat we wloszech i tam cena paliwa za benzyne wynosi 1.25 a za gaz 0.58 a rok temu kosztowala 1.15 a gaz nawet 0.49 czyli to naprawde mozliwe ze gaz nie moze przekroczyc 50-60 procent ceny benzyny nie wiem sam juz co robic jak widze podwyzke to az mna zuca brrrrr...ja tez jak inni gdy gaz podskoczy do 3 zeta to wywalam instalke i zaczynam jezdzic na benzynce
  
 
A mnie się najbardziej podobają te sprowadzone ostatnio auta z założonym obowiązkowo gazem (bo taniej) i stojące przysypane śniegiem, bo za bardzo nie ma gdzie jeździć.
U mnie na wsi to norma (śnieg i założony gaz).
  
 
Cytat:
2005-12-21 08:25:52, AsterixGal pisze:
3) Widmo przesiadki z samochodu do autobusu mnie przeraża, ci panowie nie potrafią jeździć (mijam ich codziennie na trasie, chyba zacznę ich podpierdalać )



Co poradzic, bilety autobusowe na pewno pojda w gore jesli pojdzie LPG - wiekszosc nowych autobusow sa juz na lpg, a nawet jesli w mniejszych miastach poruszaja sie ropniaki to ropa tez poszla hohoho...
  
 
Cytat:
2005-12-23 09:09:55, Cwikus pisze:
Co poradzic, bilety autobusowe na pewno pojda w gore jesli pojdzie LPG - wiekszosc nowych autobusow sa juz na lpg, a nawet jesli w mniejszych miastach poruszaja sie ropniaki to ropa tez poszla hohoho...


Oj, Cwikus, chyba za bardzo wierzysz gazetom, albo plotkom, autobusy zasilane LPG to zaledwie ułamek procenta ogólnej liczby autobusów w polsce, nie wiem czy w całym GOPie z pięć by sie znalazło, więc nie dramatyzuj.
  
 
Ale w autobusach jest chyba gaz CNG

CNG w Polsce