Mega wybuch w komorze silnika

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
mial ktos juz kiedys taki przypadek ze mu gaz wybuchl? pewnie tak. a czy komus przy tym rozsadzilo na kawalki przeplywomierz, gumowe kolanko i przepustnice? teraz sie zastanawiam czy robic ten silnik czy kupic nowy. co moglo byc tego przyczyna? pozdro
  
 
A jaki silnik i jaka instalka?? Niestety taki wybuch robi spory bałagan w silniku
  
 
wg mnie jeśli znajdziesz wszystki części (czyt. nic nie poszło w tuleje) to nie ma sensu kupować następnego silnika

Ale pierwsze co bym zrobił po naprawied to wymiana świec, przewodów WN, i ewentualnie palec rozdzielacza jeśli takowy posiada Twój samochód. No ifiltry oczywiście.
  
 
instalka zwykla(niewiem ktora generacja ale mixer jest tzn byl przy przeplywomierzu) kable kupione jakis miesiac temu nowe, swiece kupowalem w marcu. czyli zostaje palec. dzieki sprawdze wszystko. ale przeplywomierz. przepustnica to juz szrot. wszystko szlag trafil.a czy znajde wszystkie czesci nie wiem bo to sie stalo kawalek od domu w czasie jazdy. pozdro
  
 
czyli glowice i tak musze odkrecic. nie chce mi sie juz z tym paprac. zeszlej zimy przerabialem juz cos podobnego i to byl rowny tydzien grzebania w garazu od switu do nocy(urwal sie zawor, odwrocil i przebil tlok na wylot) . powoli trace cierpliwosc do tego autka
  
 
a miałes kranik czy z kompikiem instalkę
  
 
na sróbke byla instalacja jesli o to chodzi
  
 
Cytat:
2005-11-28 15:58:45, mlodybiernat pisze:
na sróbke byla instalacja jesli o to chodzi


przy takiej instalacji jak zresztą i przy kazdej, sprawna elektryka to podstawa, miałeś zdarzenie trochę z pecha, troche ze swojej winy, ale nie miałeś wcześniej zadnych objawów??? pzdr
  
 
wczesniej bylo ok tyle ze przez jekis czas szarpala przy jednostajnej jezdzie. ale sie uspokoilo. jechalem na benzynie bo silnik byl zimny ale troche szarpala. pomyslalem ze moze banzyna chujowa i na mrozie sie cos w nij zmrozilo wiec wlaczylem gaz. wtedy nastapila eksplozja (bo chyba tylko tak mozna okreslic sile strzalu) na poczatku sie balem maski otworzyc. kiedys tam mi pare razy strzelilo ale to byla wine peknietego kolanka. po wymianie (to bylo jakis rok temu byl spokój). nie mam pojecia co sie stalo. chyba jednak kupie silnik i nie bede sie z tym meczyl. pozdro
  
 
Sprawdź też po naprawie/wymianie impulsator i cewkę.
Piszesz, że szarpał więc można się domyśleć, że gubił iskrę.
Ja bym chyba na impulsator postawił.
  
 
dobra dzieki. jak troche ochlone to sie za to zabiore. pozdro
  
 
Cytat:
2005-11-28 11:43:54, mlodybiernat pisze:
mial ktos juz kiedys taki przypadek ze mu gaz wybuchl? pewnie tak. a czy komus przy tym rozsadzilo na kawalki przeplywomierz, gumowe kolanko i przepustnice? teraz sie zastanawiam czy robic ten silnik czy kupic nowy. co moglo byc tego przyczyna? pozdro



Kiedyś wyrwało mi cały dekielek od przepływki. Mocowany był chyba na 10 lub 12 śrub.

A co do wymiany silnika to pokusiłbym się na jakieś M30

Pozdrawam
  
 
no i dupa zimna. wlozylem inna przepustnice,przeplywomierz i kolanko dolotowe, silnik co prawda chodzi ale muli sie okropnie. zmierzylem mu kompresje i ma od 6 barow na pierwszym do 4 bary na szostym cylindrze. czy moze byc jakas inna przyczyna straty kompresji oprocz rys na tulejach, pierscieni i zaworow? chyba jednak konieczna bedzie zmiana silnika
  
 


Może gdzieś dmuchło uszczelke pod głowicą??? albo pękła gowic???

  
 
fałszywy alarm. sprawdzilem kompresje na cieplym silniku.byla wyzsza. poluzowalem zawory i jest ok.byly troszke za ciasno i dolotowe sie widocznie nie domykaly jak powinny. nie sadzilem ze takie cos ma az tak duzy wplyw a jednak... betka znowu lata ale gazu wiecej nie wlacze pozdro
  
 
Cytat:
2005-12-08 18:09:43, mlodybiernat pisze:
poluzowalem zawory i jest ok.byly troszke za ciasno i dolotowe sie widocznie nie domykaly jak powinny.


i właśnie znalazłeś przyczyne tego "mega" wybuchu.
  
 
calkiem mozliwe. ale czy to wczesniej by sie nie ujawnilo? ostatni raz regulowane byly w styczniu(jakies 18tys kilometrow temu) jesli byloby cos nie tak to czy wczesniej by nie strzelalo? ale jest ok i z tego sie ciesze pozdro