Poważny problem z elektryką Caro+ GLI

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Z góry proszę o nie wywalanie tego wątku ponieważ nie dopisywałem sie do już istniejących bo chce by ktoś tu zajrzał i mi pomógł.

A teraz do sedna, w aucie działają mi po przekręceniu stacyjki światła, awaryjki, wycieraczki z wyjatkiem czasówki, zegarek, nawiewy, radio, oświetlenie w podsufitce, zapalniczka. Po odpaleniu auta nadal działają wyżej wymienione rzeczy a nie działają poswietlenie deski, kierunkowskazy, wskaźniki, kontrolki (z wyjatkiem świateł), światła stop. Po dodaniu gazu by wzbudzić alternator do pracy zapala sie podświetlenie deski rozdzielczej świecące małym światłem oraz kontrolka od ładowania akumulatora. Ładowania prawdopodobnie na akumulator nie ma. Najpierw myślałem że mi masa znikła, poprawiłem ją i nadal to samo, dowiedziałem sie ze moze to być wina alternatora bądź stacyjki, no ale światła mi działają wiec zabrałem sie za alternator, okazało sie ze plastikowa obudowa jest trochę przypalona, podejrzewałem szczotki bo alternator nie budzi sie do życia, szczotki niestety są ok, podejrzewam jeszcze mostek diodowy ale nie jestem tego pewien. Co to moze być i czy stacyjka ma jakiś na to wpływ bo przypomne że po dodaniu gazu zapala sie kontrolka ładowania i wraca podświetlenie dechy, reszta nadal nie działa.
  
 
Przypomniało mi sie jedno, zanim to się stało samoczynnie właczył mi się alarm.
  
 
Ktoś niedawno poruszał problem podobny, jednak nie wiem do końca na ile podobny. Wtedy pomogła wymiana włącznika świateł stop. Ale naprawdę nie pamiętam na ile problem był zbieżny.

A tak spytam z ciekawości - ile latek masz już akumulator?

Dziwna sprawa z tym dodaniem gazu i zapalaniem się podświetlenia deski. A przed odpaleniem podświetlenie deski działa u Ciebie?
  
 
No i od jak dawna problem występuje? Czy były jakieś objawy wcześniej? Sprawdzałeś ładowanie?
  
 
a może pieprznęła któraś dioda albo cały mostek diód i daje zmienny prąd?
  
 
Już odpowiadam. Otóż przed odpaleniem nie było podświetlenia deski, mostek prostowniczy jest dobry bo był sprawdzany, wszystkie diody są sprawne, nie wiem tylko jeszcze jak sprawdzić regulator napięcia.

Przed chwilą sprawdziłem stacyjkę, w pozycji załączonej było przejście pomiędzy kablem brązowym a kablem czarnym i czerwonym z niebieskim (na jednym wtyku są oba). Zdziwiło mnie bo przy poruszaniu kluczykiem znikało połaczenie z kablem czarnym, wiec myśle sobie zwarcie jest, rozebrałem kostkę stacyjki no i jakiś element sobie pofrunął i nie moge go znaleźć niestety, ktos wie czy te elementy idzie kupić osobno bądź z kostką stacyjki czy muszę kupić całą nową stacyjkę.
  
 
Alternator sprawdzony i ładuje, stacyjka wymieniona, bezpieczniki sprawdzone, akumulator dobry bo auto odpala i ma on 3 lata dopiero a ni cholery nadal mi nic nie działa. Bajer jest taki ze po dodaniu gazu przy odpalonym silniku załącza podświetlenie deski wraz z konrolką od ładowania, po naciśnieciu pedału hamulca pali sie nadal kontrolka od ładowania ale juz nie pali sie podświetlenie deski, gdy puszcze hamulec podświetlenie deski wraca.
  
 
Powiem szczerze, że zupełnie nie wiem o co tu chodzi. Na pewno musi byc jakiś spadek napięcia skoro po naciśnięciu pedału hamulca gaśnie deska. Sprawdzałeś czujnik stopu? Może ma jakieś zwarcie?


Spójrz może jeszcze w wątek

[ wiadomość edytowana przez: MichalSW dnia 2005-12-06 19:59:07 ]
  
 
Albo jeszcze w ten
  
 
może walnął procek i świruje to wszystko. Podmień od kogoś urządzenie mikroprocesorowe i sprawdź...
  
 
Powiem tak, mikroporocesor podmieniałem i nadal jest to samo, lampka w podsufitce działa a on nią steruje, nawiewy też mi działają, niedziałajacymi rzeczmi na 100% są kierunkowskazy, wsteczny, stop, 1 bieg wycieraczki (czasówka), podświetlenie deski, obrotomierz, wskaźniki (paliwa, temperatury) oraz prawie wszystkie kontrolki bo świecą na pewno wsysztkie od świateł łacznie z tą co pokazuje że żarówki sa przepalone (odrazu wyjaśniam jedna jest przepalona na postojówce), nie wiem czy działa ogrzewanie szyby bo tego nie mogę stwierdzić bo licznik nie działa. Najbardziej mnie dziwi fakt zapalenia sie podświetlenia dechy gdy przekroczy sie pewne obroty ale wtedy też zapala sie kontrolka od ładowania. Standardowo po przekręceniu kluczyka zapalają sie podświetlenie, kontrolka od: hamulca, aku i ciśnienia oleju u mnie nie ma nic. Alternator ładuje, po odpaleniu na biegunach aku pojawia sie 14,6V wiec chyba jest dobrze. Dziwi mnie dlaczego te wszystkie obwody posżły naraz, wnioskuje tylko że awaria nastąpiła przed skrzynką bezpieczników ale moge sie mylić.

PS. Dzisiaj po całym dniu kombinowania skapitulowałem i jutro auto trafia do elektryka bo juz nie mam nerwów i auto chce mieć na zlot w niedziele gotowe.
A bym zapomniał bezpieczniki całe sprawdzałem miernikiem.


[ wiadomość edytowana przez: Mebig dnia 2005-12-06 23:54:31 ]
  
 
Udało sie prawie wszystko już spowrotem mam, okazało sie ze pominąłem przy sprawdzaniu jeden bezpiecznik, po wymianie juz jest ok, ale nadal nie mam 1 biegu wycieraczek, czyli nie działa mi czasówka i na dodatek nie działają wycieraczki przy użyciu spryskiwacza ktoś wie co to może być.
  
 
Skoro mikroprocesor masz dobry, silnik wycieraczek ciągnie na innych biegach normalnie to jedynie przełącznik pod kierownicą się nasuwa. A jaki bezpiecznik Ci wywaliło?
  
 
Bezpiecznik nr 14. Co do wycieraczek urzadzenie mikroprocesorowe prawdopodobnie jest dobre bo reszta jego funkcji działa, ale pytałem Adamusa bo miał ten sam problem i u niego przyczyną było właśnie urządzenie mikroprocesorowe. Jeśli chodzi o przełącznik zespolony to jest dobry, sprawdzałem miernikiem i jest przejście, po zwarciu tych kabli w kostce od strony auta nie ma żadnej reakcji, ale spradze jeszcze na jeden sposób.
  
 
Zamien raz jeszcze urz. mikroprocesorowe, to ono jest odpowiedizale za reszte przykrosci z wyciewraczkami, moze wczesniej nie zwróciłes na to uwagi ?
  
 
Urządzenie zamieniałem już w zeszłym tygodniu, po wsadzeniu innego wycieraczki działają no ale nie mogłem zostawić tamtych bo były od Atu.