Zimowe roz(U)sterki czyli chory pęcherz.........

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Ai owszem. Kluska nadal sika spontanicznie na szybę z przodu i na tyłeczek ale .....
No właśnie od jakiegoś czasu odczuwam pewien niepokój bowiem po nalaniu płynu do pęcherza spryskiwacza dzieją się dziwaczne rzeczy. Wydaje mi się, że pojemnośc zbiorniczka na sikanie wynosi 3-4 l a ja uzupełniam pecherz co 1-1,5 l. Innymi słowy po zużyciu takiej właśnie ilości kluska przestaje sikać na szyby. Na początku myslałem, że może pęcherz nie trzyma bo juz wiekowy ale praktycznie co rusz dolewam właśnie 1-2 l i juz mam pod korkiem.
Czy ktoś wie jak ten problem wyleczyć? Zaznaczam, że nie wlewam gówna żadnego tylko przyzwoite płyny zimowe o jakże aromatycznym zapachu.
  
 
Pompka - wyczyść.
  
 
Ok ale jak to jest , że przestaje sikać pompka po 1-1,5 l płynu a potem wyje jak murzyn na pikniku ku klux klanu ?