Jak sprawa wyglada w urzedzie...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco

Witam

Chce ojca zrobic wspolwlascicielem esperaka, ma on 60% znizek .
Samochod jest zarejestrowany na mnie tylko. Jakie przygody mnie czekaja w urzedzie zeby zalatwic wpis do dowodu rejestracyjnego?

Z gory dziekuje i pozdrawiam.
  
 
Żebyś mógł skorzystać ze zniżek ojca musicie zarejestrować samochód na niego a ciebie zrobic jako współwłaściciela, będziecie musieli go przerejestrować (umowa kupna-sprzedaży, zmiana tablic itp), nie wiem jak wygląda przy tym sprawa urzedu skarbowego - ale prawie na pewno będziecie musieli zapłacic ponownie podatek (zmiana właściciela samochodu).
Po zarejestrowaniu na ojca korzystasz z jego zniżek, a jednocześnie Tobie leca lata bezszkodowej (miejmy nadzieje) jazdy i w tym czasie "wypracowujesz" sobie swoje własne zniżki. Napewno tak było kiedyś (też kiedyś rejestrowałem samochody wspołnie z ojcem), jakiś czas temu słyszałem że ubezpieczyciele kombinuja coś w stylu że zniżki miałyby rosnac tylko pierwszemy właścicielowi, ale nie wiem czy udało im się do tego doprowadzic (mam nadzieję że nie)
  
 
Cytat:
2005-12-27 17:41:19, slawekk pisze:
Żebyś mógł skorzystać ze zniżek ojca musicie zarejestrować samochód na niego a ciebie zrobic jako współwłaściciela, będziecie musieli go przerejestrować (umowa kupna-sprzedaży, zmiana tablic itp), nie wiem jak wygląda przy tym sprawa urzedu skarbowego - ale prawie na pewno będziecie musieli zapłacic ponownie podatek (zmiana właściciela samochodu).

Przy tak bliskim pokrewieństwie lepsza jest "umowa darowizny", w tym przypadku kwota wolna od podatku sięga prawdopodobnie 9 tys. zł albo i nawet więcej.
  
 
Cytat:
2005-12-27 17:41:19, slawekk pisze:
Po zarejestrowaniu na ojca korzystasz z jego zniżek, a jednocześnie Tobie leca lata bezszkodowej (miejmy nadzieje) jazdy i w tym czasie "wypracowujesz" sobie swoje własne zniżki. Napewno tak było kiedyś (też kiedyś rejestrowałem samochody wspołnie z ojcem), jakiś czas temu słyszałem że ubezpieczyciele kombinuja coś w stylu że zniżki miałyby rosnac tylko pierwszemy właścicielowi, ale nie wiem czy udało im się do tego doprowadzic (mam nadzieję że nie)


Bezedura, po zarejestrowaniu na ojca korzystasz z jego zniżek, ale jego zniżki przechodzą również na Ciebie, choćbyś nie miał zadnych. Nic nie trzeba wypracowywać. U mnie było dokładnie tak: w kwietniu 2000 roku kupiliśmy siecento, we wszystkich papierach figurowałem jako współwłaściciel, ubezpieczenie zawsze obejmowało 60% zniżkę mojego ojca. W sierpniu 2002 seicento zostało skasowane, nie z mojej winy. W czerwcu 2003 kupiłem sam malucha i jestem jego jedynym właścicielem, od początku mam zniżkę 60%.
Rozwiązanie z byciem współwłaścicielem ma jedną wadę, przy posiadaniu drugiego samochodu, w razie jakiegoś nieszczęścia na drodze zniżki traci sie na oba pojazdy (co prawda "tylko" 20% ale zawsze).
  
 
najlepsze wyjscie to umowa darowizny
w pierwszej linii czyli ojciec syn bez podatku
w urzedzie skarbowym powinien wisiec jej wzor
po podbiciu tejze umowy wydzial komunikacji i po wpis do dowodu rejestracyjnego badz tez zmiana dowodu i tablic
przy ubezpieczeniu dostajesz znizki ojca ale jesli ojciec ma drugi samochod to w razie szkody firma rabnie znizki z obydwu samochodow
co do pozostawiania znizek to juz zalezy od firmy
np PZU zalicza ci tylko czas w jakim byles dopisany do ojca wiec jesli po roku odszedlbys od ojca tp byloby tylko 10%

Adam 4302 zapewne udalo ci sie lub miales jakies wejscia w firmie albo mimo ze jestes sam w dowodzie dopisali cie do kartoteki ojca

dryndnij do PZU ostatnio dawali 30% znizki w AC jesli miales 60 w OC
i ta znizka zostaje czyli dalej jezdzac bez szkody nabijasz znizki
  
 
Mialem podobna sytuacje miesiac temu wiec Ci mowie: Sporzadzilem z moim ojcem umowe sprzedazy 50% auta (czyli pol na pol) po zaplaceniu w urzedzie skarbowym 2% podatku udajesz sie do wydzialu komunikacji. Oczywiscie odpowiednie ksero tj. umowy i kwitka zaplaconego podatki i po kilku/nastu/dziesieciu minutach masz odpowiedni wpis w dowodzie (bez zmiany dowodu i tablic) - PAMIETAJ TEZ O KARCIE POJAZDU (jezeli byla wydana). Potem do ubezpieczalni... nie bardzo wiedzialem jak sie Pani zachowa gdy jej powiem o co chodzi... ale moj tekst byl taki: - Psze Pani jest taka sprawa auto zarejestrowalem np. 5 miesiecy temu na siebie bo byla taka potrzeba... teraz myslac o przyszlosci zrobiulem tate wspolwlascicielem tata ma 60% znizek i co w tej sytuacji??? W mojej Pani anulowala mi druga rate. Oczywiscie we wszystkich urzedach czeka Cie wizyta z ojcem.
  
 
Dziekuje bardzo za pomoc , super ze nie trzeba zmieniac tablic itd. bo wtedy bym sie powaznie zastanawial nad tym.

Co do straty znizki w przypadku posiadania 2 samochodu w link 4 znizke traci tylko kierowca pojazdu tzn ze jak ja rozwale auto to ojciec w link 4 nie straci nic tylko ja bede mial -10%. Natomiast jesli ojciec zmieni ubezpieczyciela w przeciagu roku to starci znizke w innym towarzystwie wlasnie o te 10%.

Niestety decyduje sie na link 4 gdyz:
1. ojciec ma tam 60%
2. w Warcie placilem 3200zl rocznie jak dla mnie sporo...
3. zaproponowali mi bez znizek ojca 1900zl OC/AC/NW i jakies jeszcze pierdoly w stylu szyby i holowanie za darmo

A po czwarte ze znizka ojca bede placil 1020zl i ta kwota mnie prekonala ostatecznie, szczegolnie ze jezdze 8-9 lat i nigdy nic mi sie nie stalo wiec zakladam ze mam duze szanse na to ze nic sie nie stanie.

Tak na marginesie wlasnie kolega obok z bloku zawolal mnie bo w swojej corsie zatrzasnal kluczyki(jedyne) i taki sprytny bylem ze wybilem szybe, rozwalilem sobie lape i wyciagam, szklo

Jak slodko byc pierdola.
Pozdrawiam i dziekuje.


P.S Ktos mial problemy z LINK4 bo zdaje sobie sprawe ze to ubepieczyciel sredniej jakosci??
  
 
Cytat:
2005-12-27 18:31:52, cezariusz pisze:
Adam 4302 zapewne udalo ci sie lub miales jakies wejscia w firmie albo mimo ze jestes sam w dowodzie dopisali cie do kartoteki ojca


Może mi sie udało, a moze UNIQA ma takie przepisy, niestety wejść żadnych nie mam. Do kartoteki ojca mnie nie dopisali, bo inaczej nie miałbym chyba zwyżki za wiek, a niestety jeszcze mam, ale to juz ostatni raz I tym sposobem płace teraz za roczne OC za malucha 280zł
Cytat:
dryndnij do PZU ostatnio dawali 30% znizki w AC jesli miales 60 w OC i ta znizka zostaje czyli dalej jezdzac bez szkody nabijasz znizki


Jeśli to do mnie, to mnie to nie dotyczy, bo kto mi da AC na malucha rocznik 1986
  
 
Mozna duzo gadac na maluszki ale jak sobie przypomne to dla mnie to byl mercedes a moj maluszek (kiedys) mial ten sam rocznik co ja 1978

No i byl tysiac razy lepszy od nowego 126el- bez porownania.
  
 
Cytat:
2005-12-27 18:18:46, Adam4302 pisze:
Bezedura, po zarejestrowaniu na ojca korzystasz z jego zniżek, ale jego zniżki przechodzą również na Ciebie, choćbyś nie miał zadnych. Nic nie trzeba wypracowywać. U mnie było dokładnie tak: w kwietniu 2000 roku kupiliśmy siecento, we wszystkich papierach figurowałem jako współwłaściciel, ubezpieczenie zawsze obejmowało 60% zniżkę mojego ojca. W sierpniu 2002 seicento zostało skasowane, nie z mojej winy. W czerwcu 2003 kupiłem sam malucha i jestem jego jedynym właścicielem, od początku mam zniżkę 60%. Rozwiązanie z byciem współwłaścicielem ma jedną wadę, przy posiadaniu drugiego samochodu, w razie jakiegoś nieszczęścia na drodze zniżki traci sie na oba pojazdy (co prawda "tylko" 20% ale zawsze).


Z tą zniżką to pewnie miałeś "farta" - zgaduję że powiedziałeś że masz 60% zniżki i nikt tego potem nie sprawdził, gdybyś zapytał ile % zniżki Ci przysługuje to pewnie dali by Ci mniej.
W przypadku posiadania kilku samochodów, w razie stłuczki większość ubezpieczycieli zabiera znizkę tylko na jeden samochód, jak jeszcze miałem samochód z ojcem to miałem stłuczkę i zabrali nam 10% tylko z tego jednego samochodu.
  
 
Cytat:
2005-12-27 20:12:19, Adam4302 pisze:
I tym sposobem płace teraz za roczne OC za malucha 280zł


Spróbuj sprawdzić ubezpieczenie malucha w TUW-ie. Mój młodszy brat ma malucha razem z ojcem właśnie tam i płacą chyba 120 albo 140 zł.
Zawsze można oszczędzić parę groszy
  
 
Cytat:
2005-12-27 18:12:13, Pietrek65 pisze:
Przy tak bliskim pokrewieństwie lepsza jest "umowa darowizny", w tym przypadku kwota wolna od podatku sięga prawdopodobnie 9 tys. zł albo i nawet więcej.


Pokrewieństwo I st. - 9.637,00 zł. Jeżeli połowa wartości auta mieści się w tej kwocie - nie ma potrzeby umowy kupna-sprzedaży, ani płacenia podatków. Należy jednak pamiętać, że jest to limit na 5 lat (od jednej osoby).
Pozdr. P.
  
 
Cytat:
2005-12-27 22:08:55, slawekk pisze:
Z tą zniżką to pewnie miałeś "farta" - zgaduję że powiedziałeś że masz 60% zniżki i nikt tego potem nie sprawdził, gdybyś zapytał ile % zniżki Ci przysługuje to pewnie dali by Ci mniej.


Nic mnie nie pytali, zadzwoniłem do agenta, przyszedł, poprosił o dowód rejestracyjny, dowód osobisty, dał do podpisania umowę, kasę przyjął, koniec.
Cytat:
W przypadku posiadania kilku samochodów, w razie stłuczki większość ubezpieczycieli zabiera znizkę tylko na jeden samochód, jak jeszcze miałem samochód z ojcem to miałem stłuczkę i zabrali nam 10% tylko z tego jednego samochodu.


Może to też zależy od ubezpieczalni, no chyba ze ten drugi samochód miałeś ubezpieczony w innej firmie.