Td-problem z porannym rozruchem

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Wsiadam dziś rano do mojej omsi przekręcam kluczyk świece grzeją ,próbuje odpalić i nic. kręci i nie może zaskoczyć. Zaznaczam że temperatura była 0 stopni.tak kilka razy i słychać było jakby chciała a nie może. Dopiero po 10 razie zaskoczyła a samochód który za nią stał z tyłu zrobił się czarny. Z rury poszły same sadze. kopciła na czarno z 20 sekund potem jej przeszło.
Co może być tego przyczyną? Zaznaczam że dzień wcześniej odebrałem ją od mechanika wymieniał łańcuszki i podobno jak mi mówił też nie mógł jej na początku odpalić.
Pomóżcie


[ wiadomość edytowana przez: Res dnia 2006-01-10 10:14:36 ]
[ powód edycji: zmiana tytułu ]
  
 
sprawdz świece?
  
 
Cytat:
2006-01-04 14:34:20, 7gsi pisze:
sprawdz świece?




Z tego co pamietam u mnie.
Poszła świeca, spaliła przekaźnik od tychże a kontrolka od grzania zapalała się i gasła jak gdyby nigdy nic. 2,5 td w omedze tak ma, że bez grzania nie odpali, nawet jak jest ciepło.
  
 
tak jak mówi kolega moze to być przekaźnik swiec żarowych , ale jak ten twój mechanik wymieniał rozrząd czy dobrze ustawił zapłon można sprawdzić kąt wyprzedzenia zapłonu po podłaczeniu do komputera , sprawdź jeszcze wężyki z przelewów mógł któryś uszkodzic i się zapowietrza poprostu a tak pozatym dlaczego robiłeś ten rozrząd ? to podobno wytrzymuje 500 tys , u mnie nie wytrzymało

pozdrawiam i powodzenia
  
 
świece wymieniałem miesiąc temu jak ją kupiłem.
A łańcuszki wymieniałem dlatego bo ma przejechane 350tys i nie wiedziałem czy były zmieniane. a okazało się że były już wyciągnięte.
Za godzine jadę na komputer jak wrócę to wam napisze co wykazało Pozdrawiam
  
 
No ciekawy jestem, jak to sie skonczy. Jednak mi to sie wydaje, ze to jednak swiece.
  
 
No i u diagnosty stwierdzono
1. regulacja zapłonu na pompie lub mechanik pomylił się o ząbek
2. padła turbina (przedostaje się olej i wali na kolektor sący)
świece i przekażnik wporządku
A teraz podsumowanie.
diagnoza na kompie 20zł
ustawienie pompy i sprawdzenie łańcuszka 250zł
regeneracja turbiny 1000zł z dwuletnią gwarancją.
A omcie mam wstawić im za tydzień i sobie postoi u nich 3 dni
Po naprawie wam napisze co jeszcze wykryją

dzięki i pozdrowienia...
  
 
cze chopaki nie zebym się przypier.... do mechaników ale miałem ten sam problem i auto od mechanika do mechanika a efekt taki sam coraz bardziej zdupiona omega i kasa wydana w błoto , dopóki się nie wk.. i nie zabrałem się za to sam wymieniłaemrozrząd jak się należy pozyczyłem zegar do ustawienia zapłonu jak by kto pytał wyprzedzenie 95 stopni pompa na pierwszym wtrysku punkt OT jak poskładałem ustawiłem auto jak nowe ciszej chodzi mniej pali , pojehcałem do znajomego na komp zapłon w normie turbina 2,2 barai jest gid reasumując nie oddam auta do mechanika chyba już nigdy !!!!
dodam że chłopaki chcieli mi to zrobić za 3,5 tys no i przy okzaji regeneracja ułżyskowania pompy to pewnie ze wszystkim wyszłoby im 4,5 tys ja zaoszczędziłem 2,5 tys ale trochę nerwów mnie to kosztowało

Fakt że pomocą fachową i techniczną pomógł mi Autoseba z Wrocka za co mu dzięki i na zlocie browce mu stawiam
  
 
Cytat:
2006-01-04 18:58:26, jm90 pisze:
.....diagnoza na kompie 20zł.....





A cóż to za komp? Taki jak z allegro ? Spinacz znaczy sie?

W W-wie podpięcie od 60 wzwyż
  
 
Witam, niestety mam ogromne wrażenie, że mechaników czujących silnik 2,5 TD jak na lekarstwo - ale każdy potrafi. Trafiłem i na takiego w sieci Q-service speca od diesli, który pierwszy raz w życiu rozbierałby taki silnik (pomyślałem, że eksperymenty to może z kim innym). Oddałem do wymiany świec żarowych, sprawdzenia wtrysków, ustawienia i sprawdzenia dlaczego nie pali. Efekt - poprawiło się na dwa dni. Jak były problemy z uruchomieniem tak są nadal. Podobno było wszystko sprawdzone. Do pewnego czasu odpalał nawet z rozładowanego akumulatora przy -5 stopniach. Zostaje pompa i/lub paliwo.
maks
PS jeśli w turbinie olej się nie leje tylko poci nie ruszałbym
co do poprawności pracy przekażnika, mam wrażenie że moja oma włącza różne obwody elektryczne w zależności od humoru - połączenia elektryczne niepewne na łączeniach konektorowych