Padła sonda - kilka pytań

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam
ostatnio moja bejca e36 1,8 zaczeła szarpać na gazie
a potem i na benzynie
podjechałem do mechanika i wykazało błąd sondy
założyli mi używke i na razie śmiga
ale jak sobie poczytałem to piszecie że sonda powinna byś nowa najlepiej oryginalna bo może więcej palić itd.
mam pytanie czy sonda ma jakąś gwarancję że nowej szlag nie trafi za pół roku i jaką najlepiej kupić
  
 
najlepiej oryginal. kupisz uzywke i nikt nie da ci gwarancji ze za 0,5 roku nie padnie.

pozdrawiam
  
 
jezeli chodzi o uzywke to powiedział mi mechanik ze nie zalezy od jakiego auta była sonda tylko zeby miała 4 kable i komputer nie pokazywał błędów
powiedział prawde czy tylko chciał sprzedac??????
  
 
Nie ma tego, że sondy dzielą się tylko na liczbę żył, ale są różne zakresy temperatur pracy sondy, także komputer może uzyskiwać błędne dane. Fakt, jest lepiej niż z walniętą.
Te wozy źle znoszą też uniwersalne sondy, także odżałuj i kup Bosha pod konkretny model.
  
 
Dodam tylko, że nawet jak kupisz nową to nie dostaniesz gwarancji ponieważ jest to rzecz elektryczna.
  
 
co do ilości zyło to maja znaczenie, bo są sondy grzane i nie grzane i ilość kabli ma jak najbardziej znaczenie jak i ich zakres pracy, w bmw wystepuje 1V oraz 5V
  
 
Może źle się wyraziłem, wiadomo, że liczba żył musi się zgadzać, ale chodziło mi o to co powiedział mechanik, że obojętnie jaka sonda może być tylko żeby miała cztery żyły z czym się oczywiście nie zgadzam.
  
 
Cytat:
2006-01-03 13:27:50, Padre325 pisze:
Dodam tylko, że nawet jak kupisz nową to nie dostaniesz gwarancji ponieważ jest to rzecz elektryczna.



Powaznie nie dają na nową sonde gwarancji??!! eeeee
  
 
W poprzednim wozie miałem problemy z sondą (padały) i między innymi kupiłem dwie nowe. Kiedy padła pierwsza z nich też myślałem, że kupiłem wadliwą dlatego zorientowałem się w sklepach i u znajomych mechaników.
  
 
właśnie padła mi używnan po przejechaniu 30 km
czy to możliwe czy mam coś popieprzone z gazem
chodź nigdy nie miałem problemów z gazem i ostatnio byłem jeszcze na gwarancyjnym przeglądzie gazu i wszystko było ok
gościu tylko sie podłączyl do kompa popatrzał i kazał jechać do domu
jaki jest symbol sondy którą mam kupić moja beta to e36 1,8i 95
  
 
To raczej mało prawdopodobne żeby używka zaraz po założeniu padła.
W moim poprzednim też dwa lata nie miałem żadnego problemu z gazem, a potem cztery sondy do dupy, jedna po drugiej.
Kilka miesięcy jeździłem do najlepszych elektryków, mechaników również do gazowników i wszystko im grało, zero błędów.
Okazało sie po czasie, że to komputer gazu cofał napięcie na sondę.
  
 
Sondy BOSH:
- 0 258 005 324
- 0 258 986 503
- 0 258 003 810.
Jeżeli pójdziesz do sklepu to i tak dokładnie sprawdzą w katalogu.
  
 
odnośnie tego cofania napięcia
czy gazownik mi to sprawdzi czy musze jechać do serwisu bmw
gaz mam jeszcze na gwarancji czyli powinni zrobić za darmo
  
 
Cytat:
ostatnio moja bejca e36 1,8 zaczeła szarpać na gazie
a potem i na benzynie
podjechałem do mechanika i wykazało błąd sondy



a w jakim zakresi obrotów silnika szarpała?
  
 
Jedynie gazownicy lub elektryk może sprawdzić napięcie w komputerze instalacji gazowej, gdyż serwis nie ma schematów instalacji gazowych. U mnie w przewodzie, który przesyła sygnał do komputerów z sondy po zgaszeniu samochodu okazywało się, że nadal jest napięcie. Po rozebraniu komputera gazu okazało się, że jest spalona jakaś dioda, ale wymiana jej nic nie pomogła.
Był to sporadyczny przypadek dlatego tak długo trwało wykrycie.
  
 
Dodam, że tą usterkę wykryłem wspólnie z elektrykiem w czasie którejś wizyty podczas szczegółowych pomiarów.
Wcześniej byłem kilka razy u gazowników, którzy podłączali mnie pod ten walnięty komputerek i wychodziło, że jest wszystko dobrze i instalacja na 100% nie ma winy.
  
 
zalożyłem nową ntk i na razie śmiga
ale jak mi zakładali w warsztacie gdzie zakładałem gaz gostek musiał zrobić dodatkowy kabel na mase bo była za słaba
może to było przyczyną że tamtą używke szlag trafil po paru kilometrach

szarpał mi przy 3-4 tyś i dalej nie wchodził na obroty
  
 
mam nadzieje,że kabel na mase nie podłączał ci ten sam mechanik który twierdzi ,że czterożyłowe są takie same. może właśnie u ciebie nie ma być masy na sondzie, a była, bo wiązka zwierała. dla informacji- sondy są nie tylko 1, 2 lub cztero żyłowe, są też z integratorem masy lub bez. u mnie pomyłka w tej materi kosztowała ponad 2000pln, a chodziło bez zażutu prawie tydzień. w bmw przeważnie- nie zawsze- stosowane były sondy bez masy: czarny kabel do kompa, szary kabel do kompa. jeśli na szarym jest masa, a nie powinna być , to za ok tydzień będzie kaszana, gdzie mega wybuch benzynki w układzie dolotowym jest tylko początkiem problemów.
  
 
Cytat:
2006-01-05 21:32:05, krzysiek77 pisze:
mam nadzieje,że kabel na mase nie podłączał ci ten sam mechanik który twierdzi ,że czterożyłowe są takie same. może właśnie u ciebie nie ma być masy na sondzie, a była, bo wiązka zwierała. dla informacji- sondy są nie tylko 1, 2 lub cztero żyłowe, są też z integratorem masy lub bez. u mnie pomyłka w tej materi kosztowała ponad 2000pln, a chodziło bez zażutu prawie tydzień. w bmw przeważnie- nie zawsze- stosowane były sondy bez masy: czarny kabel do kompa, szary kabel do kompa. jeśli na szarym jest masa, a nie powinna być , to za ok tydzień będzie kaszana, gdzie mega wybuch benzynki w układzie dolotowym jest tylko początkiem problemów.

e niestrasz przeciez na szarym jest masa
  
 
Cytat:
2006-01-05 23:39:14, hz10 pisze:
e niestrasz przeciez na szarym jest masa


w moim napewno nie ma przejścia między szarym , a masą. w motronik-u masa na szarym pokazuje "zwarcie sondy lambda".
jeśli w tym silniku ma być, to w pożądku.
nie strasze kolegi, ale on jezdzi do mechaników którzy twierdzą, że cztery kable są wszystkie takie same.