MotoNews.pl
  

Jaka to skrzynia biegów?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam dla klubowiczów małą zagatkę a raczej zadanie
Jakiś czas temu zmieniłem w DFie skrzynie biegów z 4 na 5 i wszystko było w porządku dopuki jeżdziłem sobie po mieście - kiedy wyjechałem w trase okazało się że jest ona jakaś krótka...
więc chodzi mi o to aby wykoncypować co to jest za skrzynia biegów dziwna która w moim fiacie 125p daje następujące osiągi:
na biegu 4
40 km/h przy 2000 obr/min
65 km/h przy 3000 obr.min
na biegu 5
55 km/h przy 2000 obr/min
80 km/h przy 3000 obr/min

(dane auta 125p MR`86, 1500 łańcuch, reduktor skrzyni biegów 5/11, most 10/41, opony 175/13)
podobno miała to być skrzynia od poloneza gsi ale... wątpię
czy ktoś potrafi mi podać jakie były przełożenia skrzyni w Polonezie GLD -takie same jak w zwykłym ?
Proszę o pomoc
licznik nie przekłamuje bo sprawdzałem czy jadąc z tą samą prędkością dwoma samochodami wskazania będą podobne - i były
pomocy

[ wiadomość edytowana przez: Szepiet dnia 2006-06-09 20:43:59 ]

[ wiadomość edytowana przez: Szepiet dnia 2006-06-09 23:54:27 ]

[ wiadomość edytowana przez: PAGAN dnia 2006-06-10 21:56:35 ]
  
 
LINK

i tabela z działu WARTO WIEDZIEĆ....

EOT
  
 


[ wiadomość edytowana przez: automatic dnia 2007-02-15 14:58:51 ]
  
 
Hmm... może rzeczywiście na czwórce nie 40 a 43 a na piątce 50 a nie 55 przy 2000 obr/min - rzadko kiedy włączam te biegi przy tak niskich obrotach
Co do obliczeń to też przeliczałem to na różne sposoby i wiem - nie zgadza się !
- dziwne czyżby jednak prędkościomierz ?

  
 
To według waszej wiedzy jaki powinien być reduktor dla mostu 10/41 ?
Reduktor był chyba 7/15 w tej skrzyni ja wymieniłem na 5/11 - dobrze czy źle ?
  
 


[ wiadomość edytowana przez: automatic dnia 2007-02-15 14:57:42 ]
  
 
Cytat:
2006-06-11 20:39:37, Szepiet pisze:
To według waszej wiedzy jaki powinien być reduktor dla mostu 10/41 ? Reduktor był chyba 7/15 w tej skrzyni ja wymieniłem na 5/11 - dobrze czy źle ?



Reduktory były również inne do wymiaru kół. Np. w fiatach dla kół 175 były malowane na niebiesko a 185 na brązowo ale nie pamiętam jakie fiaty wtedy miały mosty.
  
 
Cytat:
2006-06-11 21:35:25, automatic pisze:
a jaki był porzednio ? w tej IV ?


He, no właśnie nie wiem do końca, a to z tego względu że ...człowiek uczy się na własnych błędach, historia wyglądała tak:
Założyłem sobie skrzynie z plusa gsi z 2004r. będąc u wujka w wakacje, oczywiście przygotowałem się na to, że trzeba wymienić reduktorek, wsadziłem wszystko wymieniając przy okazji oleje w tejże skrzynce i tylnym moście. Ale coś mi zaczeło podczas jazdy huczeć, nie miałem czasu na kolejną rozbiórkę i w tym stanie rzeczy przejechałem z woj.poldaskiego do Warszawy. Oczywiście za wycie obwiniałem wszystko - most, wał, podpory ale nie wykazywały one oznak zużycia... zanim doszedłem że to reduktorek trochę to trwało - okazało się że trzeba przecież oprócz reduktorka wymienić także ślimak na wałku w skrzyni... No ale skrzynia z właściwym ślimakiem została na Podlasiu toteż ze skrzyni znajomego z poloneza 1500 borewicza w której nie działał 1i2 bieg wymontowałem tenże ślimak nabiłem na wałek i założyłem reduktor - także jedyne co wiem że jest tam teraz przełożenie 5/11 na przekładni prędkościomierza ale jakie ma być to już się musze Was zapytać
uff... z góry dzięki że komuś będzie się chciało czytać

Cytat:
2006-06-11 21:57:45, JerryP pisze:
Reduktory były również inne do wymiaru kół. Np. w fiatach dla kół 175 były malowane na niebiesko a 185 na brązowo ale nie pamiętam jakie fiaty wtedy miały mosty.


Hmm... no normalne Fiaty w wersji osobowej to chyba wszystkie miały zawsze mosty 10/41 nie zależnie czy były to mosty tzw. okrągłe czy późniejsze kwadratowe


[ wiadomość edytowana przez: Szepiet dnia 2006-06-11 22:15:01 ]
  
 
Moduł zębów zmieniał się kilka razy i nabijanie na siłę może skończyć się zmieleniem zębatki reduktora lub złamaniem końcówki.
Niektóre reduktory można było zmieniać ale musiał się lekko wsunąć do skrzyni przy obracaniu wału bez oporów.
  
 
Cytat:
2006-06-11 22:14:49, JerryP pisze:
Moduł zębów zmieniał się kilka razy i nabijanie na siłę może skończyć się zmieleniem zębatki reduktora lub złamaniem końcówki. Niektóre reduktory można było zmieniać ale musiał się lekko wsunąć do skrzyni przy obracaniu wału bez oporów.


to znaczy ja mówie że ślimak nabijałem na wałek główny w skrzynce biegów po rozebraniu skrzynki. Natomiast o dziwo reduktorek który zakładałem przy pierwszym moim podejściu wszedł bez większych oporów mimo że było to chyba wtedy układ 7/11 - jedyny objaw to tak jak pisałem - głośnie huczenie podczas jazdy zwłaszcza przy prędkości ok 40 km/h jak podawał wówczas licznik. Ja wyjołem długo długo później (gdy się zorientowałem co do wady) ten reduktor to rzeczywiście nie wyglądał dobrze - troszku był pociachany
  
 
Miałeś inny moduł zębów i stąd problem dlatego potrzebna była wymiana kpl. Gdy wkładałeś powinieneś ręką kręcić wałem to byś poczuł chrobotanie i opór zębatki.
Miałeś szczęście bo w skrajnych przypadkach kończyło się wybiciem dziury w obudowie skrzyni przez urwaną końcówkę reduktora.
  
 
Szczęście w nieszczęściu...
Ale to co teraz mam to poprostu niewiem czy się śmiać czy płakać...
jechaliśmy równo ojciec poldkiem a ja DFem równo 70 km/h i u mnie i u niego wskazania były identyczne tyke że ojciec na 4ce a ja już dawno na 5tce. Co to jest ?
  
 
Podobna prędkość pokazuje że licznik dobrze działa a bieg może być różny.
Zasadnicze pytanie jaką prędkość obrotową miały Wasze silniki bo równie dobrze mogłeś jechać na III biegu tylko że na dużych obrotach. Druga sprawa to średnica kół, jak masz mniejsze koła to musisz mocniej kręcić żeby utrzymać prędkość jazdy. Np. koła 175 dawały o ok. 8% większą prędkość niż 185/70 (albo trzeba było wyżej wkręcać silnik).
  
 
Dokładnie tego Ci nie powiem jaką miały prędkość obrotową te silniki natomiast zaobserwowałem coś innego: dziś jechałem tym Polonezem (1.6 GLi Bosch most 11/43) i jest tak że przy 3000 obr/min ten Polonez ma na 4ce 80 km/h, mój Fiat ma te same osiągi na 5tce )
  
 


[ wiadomość edytowana przez: automatic dnia 2007-02-15 14:57:09 ]
  
 
a może w takim razie zanim zrobie próbę dorgową (może po sesji egzaminacyjnej) powiedzcie mi inną rzecz - mam takie niedomaganie sprzęgła małe, pojawia się ono tylko gdy samochód przejechał juz dłuższy odcinek np. 30 km
i wtedy jak ruszam z jedynki lub na wstecznym niesamowicie trzesie całym samochodem że aż gazu nie moge utrzymać i strasznie szarpie wałem napędowym -słychać
na zimnym silniku wszystko jest w porządku - rozłącza elegancko. Więc tak sobie myślę czy te usterki np. nie są spowodowane nierozłączaniem sprzęgła do końca - jak sądzicie ?

Dzisiaj podłączyłem inny licznik i inny obrotomierz niestety wskazania nadal błędne na 3ce jest od 35 km/h przy 2000 obr/min do 60 przy 3500 a na 4ce 65 przy 3000 i 80 przy 3500 obr/min

[ wiadomość edytowana przez: Szepiet dnia 2006-06-13 21:03:30 ]
  
 
Cytat:
2006-06-11 20:39:37, Szepiet pisze:
To według waszej wiedzy jaki powinien być reduktor dla mostu 10/41 ? Reduktor był chyba 7/15 w tej skrzyni ja wymieniłem na 5/11 - dobrze czy źle ?


Kurde, kolego Szepiet, wez sie porzadnie za zrobienie samochodu, bo na razie to zmieniles reduktor, w wyniku czego z tego co mi sie wydaje, to masz inne przelozenia:

7/15 = 0,46666(6)

5/11 = 0,4545(45)

Jest roznica? Jest, o ile dobrze podales dane, bo jak nie to roznica moze byc jeszcze wieksza. Po co dalej szukasz przyczyny? A w dodatku jakim cudem ten Poldek z Bosch'em ma most 11/43, czyli 3,900 jak powinien miec 10/41 czyli 4,100? Ten pierwszy most to mialy tylko 1,6 GLE, wiem bo sam go mialem, a teraz mam GLI i GSI i oba maja ten drugi.
Cytat:
2006-06-13 21:01:55, Szepiet pisze:
jak ruszam z jedynki lub na wstecznym niesamowicie trzesie całym samochodem że aż gazu nie moge utrzymać i strasznie szarpie wałem napędowym -słychać na zimnym silniku wszystko jest w porządku - rozłącza elegancko.


To wez wejdz pod samochod i sprawdz to po kolei: wyreguluj sprzeglo, obejrzyj wal i opony. Ja takie same objawy mialem na zaczynajacym psuc sie wale a nawet na mocno zdeformowanych oponach.




[ wiadomość edytowana przez: Ambrosios dnia 2006-06-13 21:48:47 ]
  
 
Jak te metody "na szybko", ktore opisalem ponizej nie pomoga, to cytuje przyczyny szarpania sprzegla za ksiazka "Naprawa samochodow Polski FIAT 125":

1. Olej lub smar na kole zamachowym, pierscieniu dociskowym i okladzinach tarczy sprzegla.
2. Obluzowane okladziny tarczy sprzegla z powodu niedostatecznego zacisniecia nitow.
3. Piasta tarczy sprzegla nie przesuwa sie swobodnie na walku sprzegla.
4. Pierscien dociskowy odksztalcony lub pekniety.
5. Niewlasciwa regulacja dzwigni wylaczania sprzegla
6. Niewspolosiowosc wspolpracujachyc czesci.
7. Zwiekszone opory hydraulicznego mechanizmu sterowania sprzegla.
8. Okladziny tarczy sprzegla calkowicie zuzyte.

Jak widzisz, specjalnie dla Ciebie poszedlem do garazu po ksiazke. Udowadnia ona jak wiele mozna z niej sie nauczyc i nie kosztuje to duzo, bo nie trzeba kupowac nowej, wystarczy uzywana lub pozyczona. Bez niej nie powinienes zabierac sie za samochod, bo wiele razy pomoze Ci forum czy google, ale na dokladne szkolenie za kazdym razem jak Ci sie cos zepsuje to szkoda twojego i naszego czasu, jak mozna zrobic to znacznie szybciej i taniej. Lepiej odlozyc te kilkanascie zlotych i zaczac sie doszkalac samemu, a tu pytac sie jak juz nigdzie nie ma odpowiedzi na problem. To najlepiej procentuje w przyszlosci. Wystarczy chciec nauczyc sie, kupic ksiazke i zajrzec do srodka mechanizmu. Malo kto z nas zaczynal inaczej. Pozdrawiam.




[ wiadomość edytowana przez: Ambrosios dnia 2006-06-13 22:06:50 ]
  
 
Kolego Ambrosios książeczkę mam nie jedną co udowadniam poniżej:
Cytat:
2006-06-13 21:21:03, Ambrosios pisze:
jakim cudem ten Poldek z Bosch'em ma most 11/43, czyli 3,900 jak powinien miec 10/41 czyli 4,100? Ten pierwszy most to mialy tylko 1,6 GLE, wiem bo sam go mialem, a teraz mam GLI i GSI i oba maja ten drugi.


Według książki E. Morawskiego Polonezy w wersji osobowej z silnikiem CE (czyli Bosche i Delphi) miały mosty 11/43 !!!
Więc mylą sie gloryfikowane przez ciebie książki czy to ty się pomyliłeś ?

Cytat:
2006-06-13 22:05:05, Ambrosios pisze:
Jak widzisz, specjalnie dla Ciebie poszedlem do garazu po ksiazke...
...szkoda twojego i naszego czasu...
Wystarczy chciec nauczyc sie, kupic ksiazke i zajrzec do srodka mechanizmu.


Poza tym wyznaję zasadę że wolę porozmawiać i po ludzku zapytać na forum niż obcować jedynie z oschłym i mocno zteoretyzowanym językiem publikacji książkowych. Chodzi przecież o praktykę !
Książki o 125p takie jak Naprawa... itd też mam ale wiele razy spotykałem się z tym że książka to jedno... a są problemy częstsze lub rzadsze typowe i nietypowe, na których lepiej znają się zwykli użytkownicy niż inżynierowie a do tego służy m.in. takie forum.
Wierz mi, że naprawdę nie jestem (wbrew pozorom) taki zielony w temacie i pytam dlatego bo chcę się najpierw zastanowić zanim coś zrobię (rozbiorę) a nie dlatego że jestem leniwy...

A tak wogóle to doszedłem już do rozwiązania mojego problemu ze skrzynią biegów, do kupy z przełożeniem i obrotami

Dzięki WSZYSTKIM Pozdrawiam




[ wiadomość edytowana przez: Szepiet dnia 2006-06-17 12:23:57 ]