Czy muszę zregenerować parownik? (problem w wątku)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
pytanie moje dotyczy parownika lovato, a mianowicie:
od kąd pamiętam wlot powietrza miałem przytłumiony blaszką z dziurkami, żeby to niby mniej palił, ale ostatnio zauważyłem że przy delikatnej jeździe pali mi ponad 13 l/100 km (w trasie 370 km spalił 42l) co wydaje mi się zdecydowanie za dużo, dzisiaj chciałem zobaczyć jakie było by spalanie gdybym wyciągnął tą blaszkę (wyczytałem na tym forum że przytłumienie wlotu powietrza powoduje jakies podciśnienie czy coś takiego i spalanie jest dużo większe), ale do rzeczy, blaszke wyciągnąłem i nie mogłem wyregulować obrotów, a mianowicie, po przełączeniu na gaz auto zgasło, więc zacząłem regulować ilość gazu na wężu i przy parowniku - śrube do regulacji obr, pomimo to obroty były za małe a silnik był słaby (dopiero całkowite wykręcenie śruby przy parowniku spowodowało że obroty miały około 1000, ale silnik dalej był słaby) po włóżeniu blaszki i wyregulowaniu auto chodzi dobrze
i tu pytanie: czy to może być wina parownika (do regeneracji ?), dodam że instalacja w tym aucie jest już od ponad 10 lat, a z tego co wiem to do parownika zaglądano jakies 2 lata temu i nic w nim nie wymieniano (o ile kiedykolwiek coś w nim wymieniano) tylko stwierdzono że wszystko jest dobre
instalacja I gen, silnik hondy 1.6 gaźnik, świece zmieniałem tydzień temu na iskra gaz, filterek gazu i mikser zmieniany 1,5 miesiąca temu, nowy filter powietrza, na benzynie chodzi dobrze
  
 
Coś mi się wydaje, że ktoś nienajszczęśliwiej dobrał mikser i parownik. Dławienie dolotu powoduje wzbogacenie (mniej powietrza) mieszanki. Stąd przy wyjętej blaszce dopiero po maksymalnym odkręceniu śruby wolnych obrotów (maksymalne wzbogacenie mieszanki) silnik trzyma obroty, ale nie ma mocy bo niskie podciśnienie nie jest w stanie ruszyć membran i przy podwyższonych obrotach mieszanka i tak jest za uboga.
Możesz spróbować zregenerować parownik, bo 10 lat to już sporo (nawet przy małym przebiegu), ale wydaje mi się, że trzeba jeszcze poszukać innego miksera.
Tak więc najlepiej by było jakbyć znalazł jakiegoś dobrego gazownika, który Ci to obluka na miejscu i ewentualnie poprawi.
BTW ten silniczek to w tym maluszku z podpisu ?
  
 
witam
dzięki za podpowiedz, najprawdopodobniej zregeneruję parownik a potem zobaczę co się będzie działo i ewentualnie pojade do jakiegoś gazownika (tylko że wielu się już nim zajmowało i nie radzili sobie)
ps: ten silnik siedzi w hondzie accord II gen, a maluszkiem jeździłem wcześniej
pozdrawiam
  
 
No trafić dobrego gaziarza to faktycznie problem (przynajmniej u mnie i wielu innych miejscowościach), ale niestety na odległość nic więcej nie da się stwierdzić .
  
 
dowiedziałem się dzisiaj że moją instalacją zajmowało się kilku gazowników i żaden sobie nie poradził
pierwsza instalacja była zamontowana w 1994 r i była to białoruska czy ukraińska w papierach jest napisane że instalacja systemu NOV-GAS, parownik N8G
w roku 1999 założono parownik lovato i z tego co wiem to nie była to nowa sztuka a jakaś używka, w papierach napisano: instalacja NOV-GAS + włoska
próbowano teź kilku mikserów
no i właśnie z tego co się dowiedziałem że od samego początku wlot powietrza był przytłumiony (inaczej silnik nie miał mocy i się dławił) najpierw była specjalnie wycięta okrągła blaszka, która była przykręcona dokładnie nat wlotem do gaźnika, potem zrobiono blaszkę (o której pisałem) przy wlocie powietrza
więc może w przypadku mojej instalacji tak ma być? czy może parownik jest za mały/słaby do silnika?
  
 
Jakaś straszna kombinacja w tej Twojej Hondzi.
Moje zdanie jest takie, że dobrze dobrany mikser i reduktor to 90 % poprawnej pracy i niskiego spalania.
Blaszkę nad gardzielą była po to by zwiększyć podciśnienie w kolektorze ssącym, nie napisałeś jaki tam jest/był mikser - rurkowy czy palnikowy - (10 lat temu różne wynalazki były na rynku), bo jeśli palnikowy, to prawdopodobnie ma za dużą średnicę, a jak rurkowy, to cuś parownik nie teges, albo parę innych drobiazgów, dlatego napisałem, że bez badań organoleptycznych nic więcej nie bardzo można pomóc poza tym, co już napisałem.
Co do wydajności parownika to na nim powinno być oznaczenie (np. 100HP) do jakiej mocy silnika jest przewidziany.
  
 
witam
na początku do gaźniak były wepchane jakieś rurki i był ten sam problem, teraz jest mikser chyba palnikowy (okrągły z dziurkami od wewnętrznej strony, nie znam się na tym) postaram się zrobić zdjęcia, może jest tak jak piszesz że mikser ma za dużą średnicę, oblukam też ten parownik co na nim pisze
pozdrawiam
  
 
Czyli wcześniej miałeś rurkowy, teraz masz palnikowy i on może być za duży do Twojego autka. Ale najpierw zregeneruj/wymień/wyczyść parownik.
  
 
a więć to jest mikser (kiedyś był mniejszy ale na gazie było to samo a na benzynie się dławił bo był za mały wlot, więc jednak to nie średnica)

na parowniku znalazłem tylko takie napisy

taki mam parownik

a może wina leży w przewodzie, różne średnice?

a parownik i tak pewnie zregeneruje (jak znajdę oryginalny zestaw naprawczy) tak dla pewności
pozdrawiam
  
 
Ok. parownik oryginalny Lovato. Ale ten mikser to jakiś tego, no kombinowany, czy cuś? Jakoś mi się nie podoba . I tak na oko to jednak jest za duży. A te różnice węży to faktycznie dziwne, węże mają mieć taką samą średnicę na całym odcinku. Na zdjęciach widać, że Twój parownik już trochę "przeżył".
  
 
Danek mam do Ciebie pytanie, a mianowicie - czy można dostać mikser o troche mniejszej średnicy (tak jak pisałeś), taki który będzie działał na otwartym dolocie powietrza i będzie można wyregulować gaz, czyli taki jak powinien być (podobno mniejsze miksery już były zakładane ale wtedy na benzynie auto nie chodziło tak jak trzeba bo był za mały wlot powietrza do gardzieli gaźnika i na wysokich obrotach silnik się "dusił" )
może teraz da się coś dobrać, bo to o czym piszę było kilka lat temu?
ps: już nic więcej nie wyczytam i nie wymyślę, kupiłem już zestaw do regeneracji parownika, będę zmieniał kable wn, kopułkę, palec, świece, pojade na analize spalin, dlatego chce zrobić wszystko co się da żeby było dobrze i nie ździwić się potem że auto dalej pali tyle co paliło,
wyczytałem nawet o zdjęciu wężyka doprowadzającego ciepłe powietrze do filtra powietrza
normalnie już nie mogę, pali jak by był to jakiś 5 litrowy silnik z turbo
pozdrawiam
  
 
Niestety nie mam rozeznania co do mikserów dostępnych do tego modelu Hondy, znalazłem u Rybackiego tylko do wielopunktu i podejrzewam, że ten mikser nie podejdzie . Wiesz nie jestem instalatorem i nie mam takiego rozeznania w rynku. Może jakiś instalator się odezwie. Zapytaj Cromy1 na privie, może on będzie wiedział. A z zakładaniem mniejszych mikserów to jakoś mi się nie składa, bo blaszka tak samo zwęża dolot i dusi silnik.
  
 
a bo do jazdy na benzynie mam dodatkowy wlot powietrza, otwór który mogę zamykać i otwierać za pomocą siłowniczka i jak jeżdzę na gazie to mam zamknięte jak na benzynie to otwieram (pstrykne fotke)
  
 
O kurde , ale rzeźba . Nie mam doświadczeń z hondami, ale może rzeczywiście poszukaj tego zaworu ciepłego powietrza. Po dłuższej lekturze forum (vide: wątek Yacek'a), też się nad tym zastanowiłem. Ale generalnie to ja wymiękam, przy takiej rzźbie. Smutne i komiczne jednocześnie. No cóż człowiek uczy się całe życie.
Powodzenia.
  
 
Ze zdjęć wymika że mikser masz rzeczywiście za duży więc i podciśnienie na takiej zwężce będzie za małe aby wymusić wypływ gazu z reduktor tym bardziej jeśli jest on wiekowy a co za tym idzie jego membrany są już zesztywniałe co potwierdza fakt że musiałeś wykręcic na maksa śrube regulacji wydatku tegoż reduktora.
Rozwiązaniem tego problemu będą przede wszyskim takie działania jak:
-wymiana zużytych membran i podzespołów reduktora(polecam oryginalny kpl.naprawczy)
-dobór odpowiedniego miksera gazowego(zwężka powinna być mniejsza od średnicy wejścia do gażnikai ,potrząc z góry na gażnik o 5 do 10 mm na średnicy)
-jeśli ta zwęzka okaże się za mała dla gazu gdyż nie będzie powodowała wzrostu podciśnienia należałoby wtedy zastosować elektryczny regulator dopływu powietrza który spowoduje że przy pracy na gazie dopływ powietrza będzie częściowo ograniczony (przepływ na takiej zwężce można doregulować ręcznie)ale po przejści na benzynę nie będzie zakłóceń gdyż cały dolot powietrza będzie otwarty(odbtwa się to automatycznie)
-producentem takich regulatorów jest firma Landi Renzo





  
 
regeneracja parownika na pewno będzie bo kupiłem komplet naprawczy, co do miksera to pewnie bede musiał jechać do gazownika i zrobić tak jak mówisz, a co do regulatora przepływu powietrza to ja mam taki patent:
(to jest to co pisałem wcześniej)
na gazie zamknięte na benzynie otwarte
  
 
wklejam (z ciekawości) zdjęcia rozebranego parownila:



mam pytanie czy parownikowi nie przeszkadzało to że na małej membranie nie było magnesiku (zdjęcie 1)? i czy mógł się rozkruszyć, roztopić, wyparować (bo go nie znalazłem, a ta plastikowa zatyczka była tak jak na zdjęciu), dodam jeszcze że mała membrana w porównaniu z nową była bardzo sztywna
  
 
mury
Brak magnesu nie powinien i nie powoduje złej pracy parownika a co się z nim stało jeden czort wie,rozpuścić się na pewno nie rozpuścił.
Mała membrana służy do otwierania parownika w momencie gdy z silnika pojawia się podciśnienie,jeśli była sztywna to na pewno powodowała perturbacje przy ,,uwalnianiu "membrany II stopnia.
Analizując pierwsz zdjęcie dochodzę do wniosku że w twoim parowniku na drugim stopniu musiało panować dosyć duże podciśnienie ssania gdyż na aluminiowej płytce membrany są dość znaczne odciski kołków ograniczających(jeśli w tym momencie silnikowi brakowało gazu należy sprawdzić instalację na dolocie gazu do parownika,np.czy w czasie docinania rurki fi 6 nie została przewężona jego średnica wewnętrzna co często się zdarza powodując mniejszy ilościowo przepływ ciekłego gazu do elektrozaworu lub reduktora).
Jeśli mała membrana była sztywna to podobnie musiała wyglądać też membrana duża co na pewno powodowało perturbacje w pracy reduktora a na pewno jego niestabilną pracę.Wymiana ,,bebechów" reduktora na pewno rozwiąże kupę problemów z którymi się dotychczas borykałeś.Powodzenia w pracy i przy regulacji.
  
 
podsumowując:
- zregenerowany parownik
- nowa kopułka
- nowy palec
- nowe przewody WN
- nowe świece
- nowy filter powietrza i gazu
- analiza spalin (tylko gaz)
auto pali UWAGA: 18l/100km, o zgrozo czym jak sobie na to zasłużyłem